GPS

[sierra]

Czy gdybym wrzucił do etrexa akumulatorki, to czy jest ładować go z dynamo?

Podobno podtrzymanie z powerbanka działa (tylko, że wtedy układ jest rozszczelniony), ale pewnie to zależy od stabilności, chyba prądowej, źródła podtrzymania (czytaj: dynama)...

[skrzysie.k]

A teraz pytanie za 100 punktów, bo w sumie dopiero teraz mi to przyszło do głowy

Czy gdybym wrzucił do etrexa akumulatorki, to czy jest ładować go z dynamo?

Akumulatorki naładujesz z dynama tym - https://www.goalzero.com/shop/rechargers/guide-10-plus-power-bank/ choć pewnie proces ten obarczony jest znacznymi stratami prądu.

[wojtek]

Testowo można bez szastania kasą
https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40303632/

[sierra]

Testowo można bez szastania kasą
https://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40303632/

Może się czepiam, ale...
na obrazku widać, że to ustrojstwo podpięte jest pod usb kompa (tam jest źródło "prądu"), zatem pojawia się pytanie czy powerbankiem da się naładować ogniwa umieszczone w czymś co w istocie jest również powerbankiem...?

Pewnie bez rozkminy parametrów urządzenia nie da się tego ocenić, ma KtUś cUś takiego i tego używa?   

[wojtek]

Ta ładowarka potrzebuje do działania około 5V i 0,5A, większość powerbanków daje takie samo napięcie, ale wyższe natężenie, więc da radę.

[wiecho]

Możliwe. Zobaczymy. U mnie wchodzi w grę wymiana elektroniki, więc może wymienią i ok, ale deklarują, że będzie nowy. Pracuję w korpo serwisie i wiem jak to wygląda.

Dzisiaj przysłali z Azymutu Garmina Edge 1000 po reklamacji. Minęło 2,5 roku od zakupu. Wygląda na nowy. Wszystko działa. Bateria pokazuje, że wytrzyma ponad 15 godzin . Ciekawe to bardzo. Także panowie..., gwarancja Garmina, to nie czcze gadanie.

[kawerna]

na obrazku widać, że to ustrojstwo podpięte jest pod usb kompa (tam jest źródło "prądu"), zatem pojawia się pytanie czy powerbankiem da się naładować ogniwa umieszczone w czymś co w istocie jest również powerbankiem...?

Da się, ale są straty energii, więc jeśli akurat nie rzygasz amperogodzinami (   przepraszam za wulgaryzm) to bardziej opłacalne niż ładowanie jest bezpośrednie zasilanie z powerbanku..

[sierra]

Dzięki: Wojtek, Kawerna za "rozkminę" 
Wczoraj w telewizorni widziałem test ładowarki "na solara"... nie jest to tanie, ale podobno trzy takie ogniwa pozwalają doładować nawet tablet. Koszt to ok. 1000 biedronek. Pozostaje jeszcze kwestia, gdzie to na bicyklu zainstalować (może na plecaku), no i kwestia druga: w dniu pochmurne średnio działa, a w cieniu (w teście był nad nią parasol) można zapomnieć o doładowaniu.
Dynamo ma swoje niewątpliwe zalety w porównaniu z czymś co dodatkowo trzeba zabrać i wieźć ze sobą.

Wiecho to potwierdza fakt, że eAzymut szanuje swoich klientów i warto z Nim zgrzeszyć (czytaj: wydać ciężko zarobione biedronki). 

[byczys]

Te solarne wynalazki nie przemawiają do mnie nic a nic.
Co to za wymysł te biedronki?

A teraz pytanie za 100 punktów, bo w sumie dopiero teraz mi to przyszło do głowy

Czy gdybym wrzucił do etrexa akumulatorki, to czy jest ładować go z dynamo?

Akumulatorki naładujesz z dynama tym - https://www.goalzero.com/shop/rechargers/guide-10-plus-power-bank/ choć pewnie proces ten obarczony jest znacznymi stratami prądu.

W dodatkowe gadżety nie chcę się zbroić 
Nie chcę też opierać wszystkiego na prądnicy, dlatego wybrałem Etrexa na paluszki. Odpadają problemy zalanymi gniazdami, czy niestykającymi  kabelkami. Wymieniam baterię, zamykam szczelną klapkę i już - dzień, dwa z głowy.

Mimo wszystko opcja podtrzymywania zasilania z dynama podczas długich dni, gdy telefon jest już full, a oświetlenie niepotrzebne, byłaby całkiem fajna.  Przetestuję wkrótce.

[sierra]

Co to za wymysł te biedronki?

Pisząc słowo "biedronki", mam na myśli nie te sympatyczne zwierzątka, a "rzeczy" bardziej przyziemne. 
Kiedy jeszcze byłem na twarzoksiążce, to jeden ze znajomych na określenie pieniędzy (ale chyba wyłącznie złotówek-innych walut to nie dotyczy) używał właśnie tego zwrotu i jakoś do mnie ono przylgnęło   

A wracając do tematu inwestując w sześć ogniw do etrexa, też chyba nie będę usiłował go dodatkowo podtrzymywać przy życiu za pomocą powerbanka (bo to gniazdo ma swoją żywotność i rozszczelnienie tego układu może skrócić życie samego urządzenia; poza tym takie rozwiązanie może rodzić dodatkowe kłopoty w przypadku zmiany aury.)
     

[globalbus]

niedawno robiłem eksperyment z zasilaniem etrexa 20 przez powerbank. Pewnie przy większości powerbanków to nie zadziała, bo pobór prądu jest na tyle mizerny, że mój powerbank stwierdza, że nic się nie ładuje i wyłącza zasilanie.

Robiłem też porównanie ile energii jestem w stanie wydobyć ze zwykłych baterii Varta Industrial, a ile z powerbanku na jednostkę masy. Dla małych prądów jak z etrexie, lepiej wychodziło zasilanie paluszkami...

[Wilk]

Te solarne wynalazki nie przemawiają do mnie nic a nic.
Co to za wymysł te biedronki?

Na rower to nie ma większego sensu, nie w naszym klimacie. Tableta to naładuje wielkie ogniwo jak samo jest naładowane. Ale później naładowanie owego ogniwa to 2-3 dni na rowerze zajmie, jak nie więcej. Prądnica jest dużo wydajniejsza, niezależna od pogody i mniej upierdliwa.

W dodatkowe gadżety nie chcę się zbroić 
Nie chcę też opierać wszystkiego na prądnicy, dlatego wybrałem Etrexa na paluszki. Odpadają problemy zalanymi gniazdami, czy niestykającymi  kabelkami. Wymieniam baterię, zamykam szczelną klapkę i już - dzień, dwa z głowy.

I to jest poważny argument. Problemy z gniazdami, kablami, stykami - to są duże minusy Garminów na wewnętrzne baterie. Dlatego po co posiadając Garmina na paluszki się z tym bujać? To ma sens jedynie na bardzo długich, wielotygodniowych wyprawach, na trasach po 2-3tys km ilość potrzebnych baterii wcale nie jest tak duża.

Robiłem też porównanie ile energii jestem w stanie wydobyć ze zwykłych baterii Varta Industrial, a ile z powerbanku na jednostkę masy. Dla małych prądów jak z etrexie, lepiej wychodziło zasilanie paluszkami...

Powerbank na ogniwa li-ion ma przy tej samej masie ok. 2 razy więcej energii niż baterie AA, więc trochę dziwne te wyniki, gdzie by ta energia uciekała? Jak się do powerbanka podłączy miernik - to podłączony do GPS daje 0,02- 0,1A (tyle mniej więcej bierze), a nie tyle co przy ładowaniu komorki

[globalbus]

Powerbank na ogniwa li-ion ma przy tej samej masie ok. 2 razy więcej energii niż baterie AA, więc trochę dziwne te wyniki, gdzie by ta energia uciekała? Jak się do powerbanka podłączy miernik - to podłączony do GPS daje 0,02- 0,1A (tyle mniej więcej bierze), a nie tyle co przy ładowaniu komorki

Przy niskim prądzie w każdym paluszku Varta Industrial jest 2600mAh, co przy napięciu 1,5V daje 3,9Wh.
Powerbank xiaomi ma 10 000mAh, co przy napięciu 3,85V daje 38,5Wh
Powerbank waży ok 250g, jeden paluszek 24g. Zatem 10 paluszków w pełni zastępuje energetycznie taki powerbank w +- tej samej wadze. Plus są drobne straty na konwersji na 5V na wyjściu powerbanka, a następnie w GPS, gdy konwertuje to do napięcia zasilającego obwody.

Korzystniej wypada powerbank tylko przy większych poborach prądu i przy powiększonej wersji powerbanków (20 000). Szału nie ma.

[Wilk]

Przy niskim prądzie w każdym paluszku Varta Industrial jest 2600mAh, co przy napięciu 1,5V daje 3,9Wh.

To jest mocno optymistyczne i wątpliwe wyliczenie. 3000mAh to mają baterie litowe AA, które w realnym świecie są średnio 2x bardziej pojemne od zwykłych. Wg Wikipedii zwykle baterie alkaliczne dają do 2300mAh, a i to jest mocno wątpliwe. W realnym świecie akumalotorek AA 1,2V i 2500mAh pracował mi mniej więcej tyle co zwykłe baterie alkaliczne. Czyli ta pojemność byłaby w okolicach 3Wh - i to dość optymistycznie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Bateria_AA

Natomiast 1 ogniwo 18650 3350mAh 3,7V daje 12,2Wh. Ogniwo takie waży 45g, tyle co z grubsza 2 baterie, tylko dwie baterie dadzą 6Wh. Ty liczysz pancernego powerbanka dodając ponad 100g na obudowę, a powerbank na wymienne ogniwa waży może 30g,

[globalbus]

powerbank na wymienne ogniwa waży może 30g

Tylko tutaj miałem tak duże straty prądu, że takie konstrukcje już z góry odrzucam. Objętościowo też to słabo wygląda. Nie same ogniwa się liczą. Spróbuj sam, a szlag cię trafi.

Obliczenia są proste, dane dostępne w internecie. Każdy może sobie policzyć, ale jakby tego nie kalkulować, to akurat do zasilania GPSa to się średnio nadaje. Do podładowania czegoś bardziej żrącego prąd, np telefonu, aparatu, są idealne.