To nie była rada, tylko ocena Twoich wniosków. Skoro nie znałeś poziomu naładowania akumulatorów to co sprawdziłeś?Będziesz miał ładowarkę to zrobisz testy, które w ogóle cokolwiek powiedzą.
Garmin to tylko nawigacja, nie tester akumulatorów. Myślałem, że to oczywista oczywistość. Urządzenie nie wie jaki akumulator w nim umieszczasz. 1000 czy 2500 mAh. Jeśli napięcie źródła prądu mieści się w jakimś dopuszczonym przedziale, na początku zawsze pokaże 100%. Ale czy jest to 100% z np. 1250 mAh to już wiesz tylko ty. Mam nadzieję, że jasno się wypowiadam... Urządzenie jest zasilane energią elektryczną, a nie procentami.
Podobnie krótko żyje garmin oregon 700 kolegi z którym dość często jeżdżę.
Ocena testu, a konkretnie wskazanie jego bezużyteczności, choć sama w sobie nie jest poradą może na być jeśli tylko chcesz ją wykorzystać.Myślałem że to oczywiste. Serio. A forum publiczne ma to do siebie że nie ma możliwości skutecznego żądania jedynie takich postów na jakie mamy ochotę.
Dostałeś wcześniej porady, żeby naładować ogniwa, ale to zignorowałeś.
Cytat: sierra w 28 Mar 2018, 08:22Podobnie krótko żyje garmin oregon 700 kolegi z którym dość często jeżdżę.Mam Oregona 700, długo go nie używam, to nowy zakup, ale z tego co pamiętam cały dzień na jednym komplecie eneloopów obleci. Jest bardziej prądożerny od poprzednika Oregona 300 i nie ma zupełnie porównania do Visty czy Legenda, z którymi jeździłem wcześniej. Pogrzeb trochę w ustawieniach, powyłączaj niepotrzebne rzeczy. Podświetlenie ekranu, itd. Nawet ze zgaszonym ekranem nie powinien się wyłączać i zatrzymywać zapisu śladu. Wyłącz tryb rower i ustaw sobie taki tryb manualnie jaki ci jest naprawdę potrzebny.Inna sprawa, że moja jazda jest nieco inna niż twoja czy Sławka . Nie jadę 24/7 Generalnie używałem jednego kompletu aku na dzień, tak to mniej więcej wychodziło.
Cytat: Borafu w 28 Mar 2018, 08:42Ocena testu, a konkretnie wskazanie jego bezużyteczności, choć sama w sobie nie jest poradą może na być jeśli tylko chcesz ją wykorzystać.Myślałem że to oczywiste. Serio. A forum publiczne ma to do siebie że nie ma możliwości skutecznego żądania jedynie takich postów na jakie mamy ochotę.To było drugie podejście do "testu".W pierwszym zostałem wykpiony, w drugim (choć zastosowałem się do wskazówek Szacownych Kolegów) jest podobnie.Zatem, chyba mogę oczekiwać porad, a nie kolejnych "opinii"?
Odwiedzę też forum garniaka, by nie zaśmiecać swoimi "bezużytecznymi testami" tego szacownego forum. Sorry za te słowa, ale trochę mnie szlag trafia jak słyszę "takie" rady.
Dostajesz rzeczowe wyjaśnienie, że test czasu pracy ma jedynie wtedy sens, gdy akumulatory są całkowicie naładowane - a ignorujesz tę radę w całości i wrzucasz zupełnie nieprecyzyjne informacje z kilku jazd jednocześnie, z różnymi kompletami różnie naładowanych ogniw. Tak więc nie dziw się że spotyka Cię krytyka, skoro nie rozumiesz takiej oczywistości.
Co może powiedzieć test ile czasu pracuje Garmin na ogniwach jak nie znamy poziomu naładowania ogniw? Wskaźnik poziomu naładowania baterii w Garminie - bardzo niewiele mówi, jest bardzo niedokładny, ma charakter czysto orientacyjny, w wielu urządzeniach pierwsza kreska spada dopiero jak zostanie zaledwie ok. 25% pojemności baterii, więc opieranie się na tej podstawie również nic nie mówi.
Chcesz zrobić poważny test - to zrób go poprawnie. Nie bądź w gorącej wodzie kąpany, poczekaj aż dojdzie ładowarka. Naładuj do pełna ogniwa - i testuj urządzenie bez podświetlenia w dzień, z niewielkim podświetleniem w nocy bo przy takich mniej więcej ustawieniach testuje się urządzenia dla celów porównawczych. Jak jedziesz cały czas na aż 50% podświetlania - to oczywiste jest, że czas pracy będzie dużo krótszy. To nie kwestia tego że Garmin jest niewydajny, każda elektronika z mocnym podświetleniem pracuje dużo krócej - to oczywistość
Pojawiły się głosy (w tym wątku), że te zakupione w sklepie mają 75% sprawności.. i stąd kolejna próba.
Używając Samsunga Younga jako nagrywarkę śladu na Endo (chodzi w trybie online), na dystansie 100 kaemów, muszę go przynajmniej raz zasilić z powerbanka by całość zapisał. W przypadku garmina mogę tylko podtrzymać go powerbankiem,
To są jedynie szacunki i przypuszczenia. Jedne mogą być na 75%, inne na 90%, a jeszcze inne na 50%. Tak więc jednym słowem nic pewnego nie wiadomo, dlatego taki test nic nie powie. Sens ma jedynie testowanie w pełni naładowanych ogniw, wtedy mamy pewność jaki jest poziom naładowania.
Powerbanka raczej nie ma sensu stosować do Garmina zasilanego na AA, dużo prostsze jest zabranie 2-4 zapasowych ogniw AA. To jest sporo pewniejsze rozwiązanie, kable (szczególnie w terenie) lubią się ruszać, nie kontaktować, jak jest mokro można zalać gniazdo USB itd. Dlatego to ma sens tylko na bardzo długich wielodniowych wyjazdach, bo krótsze spokojnie ogarniemy bateriami AA
Też wydaje mi się, że podejrzanie krótkie te czasy Ci wychodzą, więc dołączę do chóru radzącego naładować akumulatorki. Ja mam etrexa 30 i przy sprzyjających warunkach dawał radę przez "naście" godzin ze zbliżaniem się do dwudziestu. Jeżdżę oczywiście z wyłączonym podświetleniem w dzień, w nocy na minimalnym poziomie, o ile w ogóle. I używam ekranu "komputer podróży" (czy jak on się tam zwie). Pamiętaj, że jazda z widokiem mapy też zżera trochę więcej energii.