prostota użytkowania tzn. wklepanie trasy poprzez ileś punktów aż do celu , czas działania na aku 12-14 h albo lepiej .
Ten konkretny Legend to sprzęt sprzed kilkunastu chyba lat. Wart góra 100 zł jak dla mnie. Jak już, to poszukaj Legend HCX, albo Vistę HCX.
Dzięki za szybką odpowiedź . 300 stówki będzie ok. Tak jak pisałem , dla mnie najważniejsze to prostota obsługi . Wgrać czyjś ślad lub jeździć od pkt A do Z przez pozostałe literki alfabetu . Mam na myśli - otwieram mapę googla , mieszkam w Katowicach a chcę się dostać rowerem np do Częstochowy poprzez poszczególne pkt na mapie . Wklepuję i jadę . Nie potrzebuje wzniosów spadków i innych fajerwerków , pozdrawiam .
Ale te urządzenia wcale nie są takie proste w obsłudze. To starsze generacje GPS, więc mają limit śladu do 500 punktów, podczas gdy współczesne 10 000. A tak niski limit jest kłopotliwy, oznacza, że większość śladów rozmaitych imprez, czy też samodzielnie tworzonych trzeba będzie przerabiać, filtrować itd. Oczywiście da się z tym żyć, niemniej jest to upierdliwe. Dlatego radziłbym trochę więcej wydać, ale kupić urządzenie z nowszej generacji - Etrexa czy Dakotę (te były najtańsze).
Panowie , powtarzam , kompletnie się na tym nie znam i w ogóle nie kumam o czym gadacie , jakie 10000 pkt ? . Chodzi mi o to żeby wgrać trasę czyjąś , czyli gotowca na zasadzie kopiuj wklej lub tak jak w GPS samochodowym lub jak w mapie google , z pkt A do Z przez inne pkt . No chyba że się tak nie da . Jak wsiadam do auta , odpalam GPS on widzi moją pozycję wgrywam mu pozycję docelową , ew. dodaję przez co mam jechać i gotowe . Te wszystkie statystyki to mogę sobie darować . Ja przy WAS to niedzielny rowerzysta .
Panowie , powtarzam , kompletnie się na tym nie znam i w ogóle nie kumam o czym gadacie , jakie 10000 pkt ? . Chodzi mi o to żeby wgrać trasę czyjąś , czyli gotowca na zasadzie kopiuj wklej lub tak jak w GPS samochodowym lub jak w mapie google , z pkt A do Z przez inne pkt
Zainwestuj raczej w starego smartfona, powerbank, albo inne zasilanie zewnętrzne do niego i jakąś androidową apke do map.
I dlatego nie kupuj Garmina . Pisałem, że to inna filozofia. Chyba, że masz od kogo pożyczyć i zobaczyć czy ci to pasuje.