GPS

[Cieciek]

Nurtuje mnie kolejny problem związany z technologią GPS.
Jeżdżę z Garminem Edge 130, dystans mierzy świetnie (odstępstwa od tego co wylicza google maps w porównaniu z dotychczasowymi licznikami magnetycznymi są dużo mniejsze), z tego wniosek, że i prędkości muszą być w miarę bliskie rzeczywistym. Tutaj jestem bardzo zadowolony.
Duże różnice są tylko w wysokościach (choć może duże to pojęcie względne). Dane z licznika ładuję na Garmin Connecta, jest tam oczywiście możliwość włączenia korekt wysokości, podejrzewam że w oparciu o dane google maps lub coś podobnego, więc zakładam, że raczej błędów po tej stronie większych nie ma.

Oto porównanie czystych danych z licznika z danymi korygowanymi:
Wznios: 265 -- 423 m
Wys. min.: 51 -- 54 m
Wys. maks.: 106 -- 121

Jak widać różnice są spore. W płaskiej Wielkopolsce wysokość maksymalna różni się o 15 metrów, prawie 15%. Jeśli taka tendencja miałaby się utrzymać przy wbijaniu na np 2000 m, licznik mógłby pokazywać +/- 300 metrów. Wznios to już różnica kilkudziesięciu procent.

Czy takie zachowanie licznika (czyli jak zgaduję, wysokościomierza barymetrycznego jest normą)? A jeśli tak, czy da się jakoś zmusić licznik do częstszych korekt wysokości w oparciu o pomiar GPS? A może po prostu pomiar GPS wysokości obarczony jest tak sporym błędem (powiedzmy +/-20 m), w płaskiej Wielkopolsce daje to ogromne różnice, a w bardziej urozmaiconym terenie też pozostanie +/- 20m, więc czy wskazanie pokaże nam na 2000 czy 2020 nie będzie już miało takiego znaczenia?

[globalbus]

Dane z licznika ładuję na Garmin Connecta, jest tam oczywiście możliwość włączenia korekt wysokości, podejrzewam że w oparciu o dane google maps lub coś podobnego, więc zakładam, że raczej błędów po tej stronie większych nie ma.

A skąd wiesz, że dane wysokościowe z programu są dokładniejsze? Prawie wszystkie dane wysokościowe pochodzą z misji SRTM https://pl.wikipedia.org/wiki/Shuttle_Radar_Topography_Mission

[maper]

Na wskazania wysokości w oparciu o pomiar GPS nie licz. Ten system nie po to powstał, by mierzyć wysokość i jej pomiar jest mało dokładny. Znacznie dokładniejsze wskazania można uzyskać z wysokościomierza barometrycznego. Można liczyć na dokładności około +/- 10 m, ale pod warunkiem, że zadbasz o odpowiednią kalibrację odbiornika. W praktyce oznacza to, że odbiornik powinien zostać włączony jakieś pół godziny wcześniej przed momentem, od którego chcesz polegać na w miarę dokładnym pomiarze. Jest też w odbiorniku możliwość ręcznej kalibracji w oparciu o znaną wysokość punktu, w którym się znajdujemy. Ale odradzam ten sposób. Robiłem takie próby np. będąc nad brzegiem morza i praktyka pokazuje, że taka ręczna kalibracja bardziej rozstraja odbiornik, niż wtedy, gdy pozwolimy mu się skalibrować automatycznie. Te moje wnioski zresztą pokrywają się ze spostrzeżeniami Lecha Ratajczaka, który pod nickiem GPSManiak popularyzował w Polsce turystyczne odbiorniki Garmin w czasach, gdy były one u nas praktycznie nieznane.

[Cieciek]

A skąd wiesz, że dane wysokościowe z programu są dokładniejsze? Prawie wszystkie dane wysokościowe pochodzą z misji SRTM https://pl.wikipedia.org/wiki/Shuttle_Radar_Topography_Mission

Bo porównuję sobie wskazania skorygowanej wysokości wzdłuż całego śladu z tym:
http://www.wysokosc.mapa.info.pl/
zgadza się idealnie. To oczywiście żaden dowód, bo moja mapka jak i oprogramowanie Garmina pewnie korzysta z tych samych danych (czyli misji SRTM?), ale nie mam innego porównania poza pomiarem ciśnieniowym z licznika, któremu ufam jeszcze mniej.

Zatem GPS nie nadaje się do mierzenia wysokości. Ok, trzeba zaakceptować wszechświat taki, jaki jest  Ale co jest lepsze do umieszczania w statystykach: dane czyste czy jednak skorygowane?

EDIT:
Czuję letki zawód  Poczytałem sobie o tej misji, super na pewno nie jest. Wysokości ciśnieniowej też daleko do ideału. Cóż, trzeba traktować dane wysokościowe jako orientacyjne i jeździć przed siebie, a nie latać w górę i w dół 

[globalbus]

dokładność dla płaskich terenów jest nieistotna, bo rozjazd dokładności obu metod jest większy niż osiągalne pagórki. SRTM ma bardziej "uśrednione dane", więc suma podjazdów zawsze wyjdzie niższa.

A w górach dokładność GPS z korekcją może być istotnie większa niż SRTM.

[maper]

Bo porównuję sobie wskazania skorygowanej wysokości wzdłuż całego śladu z tym:
http://www.wysokosc.mapa.info.pl/
zgadza się idealnie.

Kliknąłem sobie dwa punkty na tej mapie - ulica pod moim domem i drugie miejsce odległe od tego o dwieście metrów. Leżą prawie dokładnie na tym samym poziomie. Mapa pokazała różnicę 10 m.

[Cieciek]

SRTM ma bardziej "uśrednione dane", więc suma podjazdów zawsze wyjdzie niższa.

Tylko że jest dokładnie odwrotnie. Przykład z dzisiejszej jazdy, suma podjazdów:
Licznik: 265 m
Dane skorygowane: 423 m

Wszystkie moje dotychczasowe jazdy z Garminem dały taki właśnie efekt.

[Cieciek]

Kliknąłem sobie dwa punkty na tej mapie - ulica pod moim domem i drugie miejsce odległe od tego o dwieście metrów. Leżą prawie dokładnie na tym samym poziomie. Mapa pokazała różnicę 10 m.

Niestety margines błędu danych SRTM wynosi 6-9 metrów, więc możemy cisnąć po stole, ale pokaże nam, że walczymy z pagórkami. Z drugiej strony jak ciśnienie skacze, to też jest kiepsko, ale chyba jednak lepiej. Skoro mądrzejsi od mnie wymyślili, że w liczniku GPS pomiar wysokości jest w oparciu o ciśnienie to tak chyba musi być 

Dzięki za szybki odzew i naświetlenie problemu 

[maper]

Niestety margines błędu danych SRTM wynosi 6-9 metrów

Ten margines jest sporo większy

[babun]

Moze mi ktoś wytłumaczyć dlaczego po wgraniu śladu MPP garmin pakazuje mniejszy dystans? I czy to jest normalne że nie ma mapy w tym widoku?

[Wilk]

Moze mi ktoś wytłumaczyć dlaczego po wgraniu śladu MPP garmin pakazuje mniejszy dystans? I czy to jest normalne że nie ma mapy w tym widoku?

Bo turystyczne Garminy mają limit 10tys punktów dla śladu, a ślad MPP ma ich więcej. Tak więc urządzenie pokazuje dystans dla pierwszych 10tys, musisz podzielić ślad na kilka, lub zrobić jeden ślad ze zredukowaną liczbą punktów

[babun]

Bezpieczniej, lepiej jest zmniejszyć liczbę punktów do 10k
 czy podzielić trasę?

[Wilk]

Zmniejszyć np. stosując filtr co 10 m. I zapisać sobie kilka kopii tego śladu.

Bezpieczniej właśnie zrobić dwa ślady. Filtrując zmniejszasz dokładność śladu, bo ładnych parę tysięcy punktów musi z niego wylecieć

[wiki]

Pewnie na szosowym MPP zmniejszenie ilościu punktów nie ma tak dużego znaczenia. Podczas piewszego maratonu Wisła korzystając z takiego zredukowanego śladu w poszukiwaniu drogi pchałem  rower przez łąkę a później przedzierałem się przez krzaki. Kilka innych osób też dało się tak nabrać. Bezpieczniej jednak podzielić ślad na części i nie zastanawiać się na trasie (np. przy przejeździe przez miasto) w którą uliczkę skręcić.

[byczys]

Proste i przydatne narzędzie online do redukcji punktów, z bieżącym podglądem jak wpłynie to na nasze szlaczki:

https://labs.easyblog.it/maps/gpx-simplify-optimizer/

Używam, chwalę sobie.