Autor Wątek: GPS  (Przeczytany 311438 razy)

Online Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1715
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 16:21 »
Ale smartfona każdy już ma

Ja nie mam. Nie potrzebuję. Służbowy wciąż leży w pudełku nie rozpakowany. Nawet nie wiem po co miałbym go mieć.

No to jest już nas dwóch.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Frugo

  • Gość
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 16:27 »
Ale smartfona każdy już ma :). Z baterią w zasadzie nie mam problemu, na wyprawach jedno ładowanie starcza na tydzień, przy czym włączam tryb samolotowy i nie nagrywam śladu, a na mapę patrzę co kilka-kilkanaście minut.

Z wytrzymałością też nie wiem, jak czytam czasem ten wątek, to non stop komuś jakieś guziki odpadają...

A kasy to kosztuje tyle, że można dobry używany rower kupić.

parę lat w straży działam w grupie poszukiwawczej, mamy kilkadziesiąt gpsów i jeszcze nie widziałem aby jakiś padł. A i na gruzach używamy i w terenie w warunkach wszelakich.
Wytrzymałość to właśnie coś co bije smartfony.
Bateria smartfona w zimie z gpsem trzyma kilka godzin max.
W GPS wymienisz najwyżej akumulator albo baterie.
No i dokładność anteny dużo większa.

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 16:34 »
Ale smartfona każdy już ma

Ja nie mam. Nie potrzebuję. Służbowy wciąż leży w pudełku nie rozpakowany. Nawet nie wiem po co miałbym go mieć.

Ale GPSa też nie zamierzasz mieć, więc pozwoliłem sobie pominąć Cię w moich rozważaniach  ;)

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 16:40 »
Tak przy okazji... zauważyłem, że jadąc przez las mocno spada prędkość podawana przez Gamina (nie, nie dlatego, że zwalniam, dzieje się to nawet na asfaltowych odcinkach). Też tak macie? Czy tak ma być?

Używam Edge Explorera jakby co.

Dzieje się tak jak pisze:
(...) że GPS jedynie szacuje prędkość na podstawie odczytów odległości (...)


W sytuacji jak poruszamy się po drodze algorytmy aplikacji sprowadzają naszą pozycję na drogę i wszelkie nagłe skoki są niwelowane. W lesie gdzie może nie być drogi lub algorytm uznaje, że nie poruszamy się po drodze dzieją się dziwne rzeczy.



Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 18:59 »
Ale smartfona każdy już ma

Ja nie mam. Nie potrzebuję. Służbowy wciąż leży w pudełku nie rozpakowany. Nawet nie wiem po co miałbym go mieć.

Ale GPSa też nie zamierzasz mieć, więc pozwoliłem sobie pominąć Cię w moich rozważaniach  ;)

I tu Cię zaskoczę - posiadam odbiornik. Choć oczywiście nawiguję przy pomocy papierowych map (z wielu powodów).

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 19:19 »
Ale smartfona każdy już ma :). Z baterią w zasadzie nie mam problemu, na wyprawach jedno ładowanie starcza na tydzień, przy czym włączam tryb samolotowy i nie nagrywam śladu, a na mapę patrzę co kilka-kilkanaście minut.

Ale to jak możesz porównywać GPS z tak okrojonym użytkowaniem? O to właśnie chodzi, że dedykowany GPS może działać kilkanaście godzin z włączonymi wszystkimi funkcjami, a nie trzeba się ciągle trząść o baterię, to jakąś funkcję wyłączyć, ekran tylko od czasu do czasu. Na słońcu żeby widzieć ekran komórki to musisz dać podświetlenie na maksa, w GPS widać bez żadnego podświetlenia.

Ale właśnie tę funkcję loggera kwestionuję, bo te dane nic nie reprezentują ponad to co mogę samemu wyklikać w przeglądarce. No może godziny startu i końca jazdy w danym dniu. Bo przerwy, czas jazdy i prędkość są totalnie zaszumione.

Jak jeździsz 50km dziennie to może sobie wygodnie wyklikasz. Ale robienie tego przy długich trasach czy wielodniowej wyprawie to benedyktyńska robota, a w terenie to często niewykonalne; natomiast mając ślad tylko zgrywasz i gotowe. Masz przy tym bardzo fajną analizę, np. na wyścigach można sobie odpalić na Stravie funkcję Flyby, gdzie jest mapka i można sobie odtworzyć wyścig z wieloma uczestnikami, gdzie kto był w danym momencie, widać odpoczynki itd.

I tu Cię zaskoczę - posiadam odbiornik. Choć oczywiście nawiguję przy pomocy papierowych map (z wielu powodów).

Miękniesz Pablo  :P

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3720
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 19:31 »

I tu Cię zaskoczę - posiadam odbiornik. Choć oczywiście nawiguję przy pomocy papierowych map (z wielu powodów).

Miękniesz Pablo

Wręcz przeciwnie. Mieć i nie używać to nie to samo, co nie mieć i nie używać. To kolejny stopień wtajemniczenia!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 19:53 »
Wręcz przeciwnie. Mieć i nie używać to nie to samo, co nie mieć i nie używać. To kolejny stopień wtajemniczenia!

Tak, a ile to ma sensu, wydać kupę kasy, żeby tego nie używać  :lol:

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 20:43 »
dedykowany GPS może działać kilkanaście godzin z włączonymi wszystkimi funkcjami, a nie trzeba się ciągle trząść o baterię

Bez jaj :), i co po tych kilkunastu godzinach? Zabawy w dynamo, akumulatorki, czy dziesiątki jednorazowych baterii? Tylko po to, żeby zaoszczędzić te dziesięć minut na klikaniu mapy po powrocie do domu?

Masz przy tym bardzo fajną analizę, np. na wyścigach można sobie odpalić na Stravie funkcję Flyby, gdzie jest mapka i można sobie odtworzyć wyścig z wieloma uczestnikami, gdzie kto był w danym momencie, widać odpoczynki itd.

Tutaj zgoda, chociaż z tego co kojarzę, to na wielu wyścigach jest teraz śledzenie na żywo, więc i tak ten ślad jest zapisany przez urządzenie zapewnione przez organizatora.

Wręcz przeciwnie. Mieć i nie używać to nie to samo, co nie mieć i nie używać. To kolejny stopień wtajemniczenia!

I jak się tak na niego napatrzysz, zamontowanego na kierownicy, tak dobrze, i w nocy się przyśni, to go jeszcze bardziej potem nienawidzisz?  :D

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 20:45 »
I tu Cię zaskoczę - posiadam odbiornik. Choć oczywiście nawiguję przy pomocy papierowych map (z wielu powodów).

Hej hej, no to konsekwentnie, zarówno smartfona jak i GPSa masz, ale nie używasz ;-)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 20:53 »
Bez jaj :), i co po tych kilkunastu godzinach? Zabawy w dynamo, akumulatorki, czy dziesiątki jednorazowych baterii? Tylko po to, żeby zaoszczędzić te dziesięć minut na klikaniu mapy po powrocie do domu?
Ależ to nie tylko po to, żeby zarejestrować ślad. Przede wszystkim do używania nawigacji podczas jazdy - to oszczędza masę czasu. Jak zaczynałem jeździć to na długie wyprawy woziłem z kilogram map i traciłem wiele czasu na nawigowanie, szczególnie w wielkich miastach, nie mówiąc już o deszczu. A dzięki GPS jadę jak po sznurku i nic nie muszę wozić. Poza tym mój GPS jest jednocześnie bardzo zaawansowanym komputerkiem rowerowym i odpada mi kolejne urządzenie, które kiedyś woziłem, czyli licznik, a na GPS mam wszystkie potrzebne dane w o wiele wygodniejszym układzie, możliwość analizowania tego w czasie jazdy urozmaica jazdę, szczególnie samotną. Także świetnie zebrane parametry z jazdy, dostępne do wygodnego przejrzenia, a kiedyś trzeba było spisywać wszystko ręcznie z licznika i do tego było to sporo mniej danych.

Tutaj zgoda, chociaż z tego co kojarzę, to na wielu wyścigach jest teraz śledzenie na żywo, więc i tak ten ślad jest zapisany przez urządzenie zapewnione przez organizatora.
To tylko zalezy od platformy do śledzenia. Na jednych możesz odtworzyć wyścig, inne ograniczają się jedynie do ukazania sytuacji bieżącej, tak jest np. w największym w Polsce cyklu wyścigów PP Ultra, z BBT na czele, gdzie po przejechaniu wyścigu nie masz możliwości odtworzenia jego przebiegu, służy to tylko monitorowaniu imprezy podczas jej trwania.
I jak ja się tak na niego napatrzysz, zamontowanego na kierownicy, tak dobrze, i w nocy się przyśni, to go jeszcze bardziej potem nienawidzisz?  :D
Dokładnie!  :lol:

Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6060
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 20:57 »

W sytuacji jak poruszamy się po drodze algorytmy aplikacji sprowadzają naszą pozycję na drogę i wszelkie nagłe skoki są niwelowane. W lesie gdzie może nie być drogi lub algorytm uznaje, że nie poruszamy się po drodze dzieją się dziwne rzeczy.

No fajnie, tyle że tak się dzieje, jak jadę asfaltem przez las. Na smartfonie, na którym jeździłem dotąd nic takiego się nie miało miejsca, stąd moje pytanie.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 20:59 »
Tylko po to, żeby zaoszczędzić te dziesięć minut na klikaniu mapy po powrocie do domu?
To sobie spamiętaj trasę z paru tygodni. Uzupełniałem tak ślad w kafejce internetowej (2012?), dziękuję i nie będę tego powtarzał ;)

Niektórzy lubią cyferki, ja lubię GIS - stąd zabawa w zaliczgminę była czymś więcej niż kolejnym kręceniem po nieznanym terenie.
Dzięki temu powoli rysuję sobie to https://photo.globalbus.info/map/album/galeria-globalbusa

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 21:00 »
Na smartfonie, na którym jeździłem dotąd nic takiego się nie miało miejsca, stąd moje pytanie.
smartphone lepiej cię oszukuje

My home is where my bike is.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19871
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: GPS
« 26 Maj 2020, 21:08 »
No fajnie, tyle że tak się dzieje, jak jadę asfaltem przez las. Na smartfonie, na którym jeździłem dotąd nic takiego się nie miało miejsca, stąd moje pytanie.

Myślę, ze nie do końca zwróciłeś na to uwagę, to byś musiał mieć naraz zamontowany GPS, telefon i GPS z czujnikiem z koła by obiektywnie wykryć różnice. Bo nawet przy idealnym zasięgu satelitów wyraźnie widać skoki prędkości i liczne niedokładności na GPS pokazującym prędkość z satelitów w porównaniu do takiego mierzącego z koła, a ja tę kwestię wielokrotnie sprawdzałem, bo mnie to mocno drażniło. Dlatego też przesiadłem się z turystycznego GPS na rowerowy, bo wkurzały mnie takie niedokładności. I do tego pływanie (również zaburzające odczyt prędkości średniej), a z czujnikiem na kole tego nie masz, nie jedziesz to prędkość wynosi 0; do tego jeszcze jest guzik start/stop, gdzie możesz wstrzymać rejestrację śladu, gdy np. prowadzisz rower na krótkim kawałku. A w turystyku możesz jedynie wyłączyć całkowicie urządzenie, choć niektóre najnowsze już mają  taką funkcję, ale bez osobnego guzika fizycznego.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum