GPS

[Wilk]

Dzięki, w wolnej chwili sprawdzę to.

Nie masz co sprawdzać, bo ta wypowiedź dotyczy modelu Edge, a Ty jak sam piszesz masz Etrexa 32x, który nie ma takiej funkcjonalności . Część programów na komórki dających wytyczne skrętu (np. Komoot) też działa na zasadzie jak trasy na turystyczne Garminy, czyli urządzenie potrafi wymyślić swoją wersję; warto być tego świadomym; bo już nieraz na maratonach Pachulskiego ludzie mieli wpadki tym spowodowane.

Swoją drogą nie rozumiem, czemu nawet nowe etrexy są tej funkcji pozbawione, chyba tylko po to, żeby zmusić rowerowych do kupna edge'a,

W założeniu Garmina są to urządzenia do turystyki pieszej, gdzie w sumie takie wskazówki średnio są potrzebne. Do tego kwestia szybkości urządzenia, ślad ze wskazówkami, szczególnie dość długi obciąża jednak znacząco procesor, już samo przeliczanie takiego śladu na wolnym urządzeniu jak Etrex by sporo potrwało i mogło zamulić urządzenie.

[bastard]

Nie masz co sprawdzać, bo ta wypowiedź dotyczy modelu Edge, a Ty jak sam piszesz masz Etrexa 32x, który nie ma takiej funkcjonalności . Część programów na komórki dających wytyczne skrętu (np. Komoot) też działa na zasadzie jak trasy na turystyczne Garminy, czyli urządzenie potrafi wymyślić swoją wersję; warto być tego świadomym; bo już nieraz na maratonach Pachulskiego ludzie mieli wpadki tym spowodowane.

To akurat wczoraj sprawdziłem. Gdy zjechałem ze śladu, eTrex przeliczył na nowo trasę i początkowo poprowadził najbliższą drogą do trasy którą wyznaczyłem. Logicznym by było i myślałem że tak będzie, że gdy już wróci na wyznaczoną trasę to dalej już nią poprowadzi, ale nie. Trasa była inna niż ta, którą stworzyłem. Tzn trochę taka, trochę siaka.

[dudi]

Czyli co, etrex sobie zrobił trasę ze śladu, czy tylko ponawigował do śladu i dalej już nie było wskazówek?

[bastard]

Nie. Miałem trasę wgraną, nie ślad. Ale już na samym początku odjechałem od tej trasy. Odjechałem o niej może kilkaset metrów mniej/więcej równolegle. Zaczął przeliczać trasę od nowa. Po jakimś kilometrze wjechałem na utworzoną trasę ale Garmin już miał swoją, nowo wyznaczoną trasę która różniła się od mojej, pierwotnej trasy. Po czasie widząc że coś jest nie halo, zatrzymałem się, sprawdziłem że nawigacja chce mnie prowadzić przez miasto ale później częściowo pokrywa się z pierwotną trasą. Sądziłem, że po zjechaniu z pierwotnej doprowadzi mnie wg swoich algorytmów do tej trasy i dalej już poprowadzi wg trasy pierwotnej, ale jednak poprowadziła po swojemu. Więc wyłączyłem nawigację i jechałem po prostu po śladzie.

[Wilk]

Bo tak to działa w chwili zjechania ze śladu, wyłącza się tryb nawigacji po śladzie, a Garmin przechodzi w nawigowanie po trasie. Z wszystkimi tego minusami, czyli po śladzie też nawiguje wg własnych algorytmów trasy.

[dudi]

Dlatego dobrze mieć jednocześnie włączony na stałe widok śladu w jakimś kontrastowym kolorze, żeby przypadkiem garmin nie poprowadził po swojemu.

@Wilk czy Edge tak samo głupio się zachowuje w przypadku zjechania z trasy?

[bastard]

Dlatego dobrze mieć jednocześnie włączony na stałe widok śladu w jakimś kontrastowym kolorze, żeby przypadkiem garmin nie poprowadził po swojemu.

Tak już robiłem w OSMAnd bo też różnie bywało.

Pogrzebałem trochę w Vikingu. Ma on możliwość utworzenia zarówno śladu jak i trasy. Niestety nie tak fajnie jak w brouterze, mapy.cz czy rwgps, Sami musimy dodawać punkty. Ale się da (może jest nawet opcja generowania trasy ze śladu gpx, nie wiem). No więc utworzyłem trasę. Oczywiście okazało się że mam za dużo punktów. Więc zredukowałem je na trasie 19 km do 30. Garmin trochę się się zasapał i wypluł nieco ponad 22 km. Zastanowiło mnie skąd aż tyle. Ano tak sobie trasę przeliczył. W zależności od tego jaką mamy mapą liczy trochę inaczej.\

Poniżej zrzuty z tej samej trasy, dwa pierwsze to ten sam odcinek ale na różnych mapach. Wiecie dlaczego Garmin tak a nie inaczej liczy trasę. Może są jakieś wskazówki na coi zwracać uwagę przy wyznaczaniu tras? Już z tego wątku wiem, aby punkt ustawiać za skrzyżowaniem. Może macie więcej porad jak to zrobić możliwie najlepiej??

Z mojej trasy chyba najlepiej wytyczyło trasę z map Garmina, OpenTopoMap i OSMapa, UMP dał błąd.

[maper]

W Etrexie możesz wskazać, czy odbiornik ma przeliczać trasy tak, by były jak najkrótsze, czy też tak, by przejazd nimi trwał jak najkrócej (w Etrexie Menu --> Konfiguracja --> Wyznaczanie trasy). Jeśli wybierzesz dystans po drogach, to wiadomo. ale jeśli czas po drogach, to w mapach używanych w odbiornikach GPS każda z kategorii dróg, które występują na mapie, ma przypisaną jakąś prędkość. I jak teraz wskaże się trasę z punktu A do punktu B, to odbiornik będzie dobierał trasę w taki sposób, by przejazd tą trasą zajął jak najmniej czasu. Dodatkowo jeszcze niektóre drogi mogą mieć wprowadzoną jednokierunkowość. I tak np. z A do B przejedziesz, ale już z B do A się nie da przejechać bezpośrednio i trasa będzie wyznaczona naokoło. Takie informacje są charakterystyczne dla konkretnej mapy, wiec różne mapy mają to zrobione inaczej.

[szy]

Wiecie dlaczego Garmin tak a nie inaczej liczy trasę.

Kiedy pokazujesz trzy mapy oparte na tej samej treści z Openstreetmap, a routing (prowadzenie trasy po drogach) jest inny, różnica polegać będzie na nadaniu tym samym elementom drożni różnych priorytetów przez autora danej kopii OSM (tzw. klona) w zależności od jej przeznaczenia. A następnie Garmin, korzystając z tych różnie przydzielonych priorytetów, będzie różnie wyliczał sugerowaną drogę.

Przykład OpenMTBMap to dobrze tłumaczy: skoro mapa ma być na rower MTB, to autor OpenMTBMap przydzielił pewnie szosom asfaltowym najmniejszy priorytet. Dlatego routing omija główniejszą drogę gdy tylko może, zamiast tego prowadząc drogami dookoła, ale z wyższym priorytetem.

Nie raz pisałem tutaj o Velomap (jeszcze jeden klon OSM) z której korzystam. W niej najwyższy priorytet mają znakowane szlaki, bez względu na rodzaj dróg po jakich prowadzą.

Rada? Nigdy nie ufać Garminowi oraz dużo się bawić różnymi mapami w np. Mapsource, testować, a przez to uczyć się rozumieć filozofię Garmina.

Szy.

[dudi]

Czy wyższe modele Edge mają w ustawieniach nawigowania pozycję kursy->podążaj kursem? (w edge explore nie ma) Z moich eksperymentów wychodzi, że właśnie taka opcja, dostępna w moim fenixie, najlepiej się sprawdza, kiedy wrzucamy gpx i chcemy jechać właśnie po tym sznurku. Alternatywą do "podążaj kursem" jest "użyj mapy", co skutkuje przeliczeniem trasy wg routingu Garmina. Nie dość, że ma się praktycznie od razu wskazówki nawigowania bez przeliczania jak w edge, to jeszcze prowadzi dokładnie tak, jak zaplanowałem, zamiast po swojemu. Czy wychodzi na to, że Fenix jest lepszy do naszych zastosowań od dedykowanych rowerzystom urządzeń?

[Wilk]

Dlatego dobrze mieć jednocześnie włączony na stałe widok śladu w jakimś kontrastowym kolorze, żeby przypadkiem garmin nie poprowadził po swojemu.

@Wilk czy Edge tak samo głupio się zachowuje w przypadku zjechania z trasy?

Edge po zjechaniu z trasy przelicza ją po swojemu i tu nie należy ufać bo czasem dziwne rzeczy wymyśla. Ale po powrocie na kurs, czasem od razu, czasem po pewnym czasie (ale nie więcej niż 1-2km) pojawia się komunikat "Znaleziono kurs" i z powrotem nawiguje po śladzie.

[zly-sze]

W ustawieniach edge jest opcja "route recalculation" ja ją wyłączam, jak zjadę świadomie czy nieświadomie z trasy to widok mapy bez problemów pozwala mi na trasę wrócić lub znaleźć sobie jakiś objazd. Jak dotknę trasy z powrotem to po kilku - kilkunastu sekundach krzyczy mi, że jestem z powrotem na trasie. Żadnego przeliczania, wymyślania etc. Widzę gdzie z trasy zjechałem i gdzie na nią powinienem wjechać. Szczególnie przydatne na maratonach, gdzie trzeba trzymać się trasy.
"Lock on road" w edgu powoduje, że nasza lokalizacja pokazuje się na najbliżej położonej ulicy, nie jest rzeczywista. Ja też to wyłączam.

[maku]

Klasyczne Edge (nie wiem jak Explore) są tak pomyślane, ze 95% czasu patrzysz na statystyki, nie na mapę. Navi interweniuje automatycznie przy dojeździe do wskazówki. Podejrzewam, ze w tym urządzeniu w ogóle nie ma pojęcia „ślad” jako element nawigacji. GPX wgrany przez Connect pojawia się jako kurs ze wskazówkami. Wyścig z historyczną aktywnością (która ma zapisany ślad) rozpoczyna się od przeliczenia śladu na kurs - ten kurs ma wskazówki i nie zawsze pokrywa się w 100% ze śladem (gdy mapa jest ze śladem niekompatybilna). Podstawowa mapa jest zaprojektowana pod wyświetlanie maksymalnie uproszczonych wskazówek w dużym powiększeniu. Wiec w innych scenariuszach jest nieczytelna. Automatyczna wskazówka znika po stuknięciu w ekran (jeśli nie jesteśmy na ekranie mapy).

Reasumując, jest to nieźle przemyślane, ale celem nie było stworzenie urządzenia zoptymalizowanego do jazdy po śladzie GPSa.

[dudi]

Wychodzi na to, że w Wahoo działa to lepiej, bo (z tego co widziałem na filmikach) po zjechaniu z trasy szybko wytacza trasę do tej zgubionej (zamiast co chwilę "zawróć", jak w Garminie) i jeszcze pojazuje ją innym kolorem. Jednocześnie nie ignoruje wcześniej wrzuconej trasy.

[zly-sze]

Podstawowa mapa jest zaprojektowana pod wyświetlanie maksymalnie uproszczonych wskazówek w dużym powiększeniu. Wiec w innych scenariuszach jest nieczytelna.

U mnie w edgu(530) doskonale widać mapę, wiele razy szukałem objazdu po wsiach nawet po kilkanaście km właśnie korzystając wyłącznie z mapy w urządzeniu, aby finalnie wrócić na mojego gpxa. Nie wiem jak to się ma do podstawowej mapy, bo nigdy w zasadzie z niej nie korzystałem, zawsze miałem jakąś osm-nl czy opentopomap wgraną.

Poza tym, jeżeli jadę z nawigacją, to w zasadzie mam non stop widok mapy i pod mapą 6 pól danych w jednej linijce (jest takie cudo na connectiq).

Także można różnie korzystać z tego urządzenia.

Wychodzi na to, że w Wahoo działa to lepiej, bo (z tego co widziałem na filmikach) po zjechaniu z trasy szybko wytacza trasę do tej zgubionej (zamiast co chwilę "zawróć", jak w Garminie) i jeszcze pojazuje ją innym kolorem. Jednocześnie nie ignoruje wcześniej wrzuconej trasy.

Ale się wiesza po 12h i mają wy.... w tej kwestii...