Poza tym, jeżeli jadę z nawigacją, to w zasadzie mam non stop widok mapy i pod mapą 6 pól danych w jednej linijce (jest takie cudo na connectiq).
Wychodzi na to, że w Wahoo działa to lepiej, bo (z tego co widziałem na filmikach) po zjechaniu z trasy szybko wytacza trasę do tej zgubionej (zamiast co chwilę "zawróć", jak w Garminie) i jeszcze pojazuje ją innym kolorem. Jednocześnie nie ignoruje wcześniej wrzuconej trasy.
Ale się wiesza po 12h i mają wy.... w tej kwestii...
U mnie w edgu(530) doskonale widać mapę, wiele razy szukałem objazdu po wsiach nawet po kilkanaście km właśnie korzystając wyłącznie z mapy w urządzeniu, aby finalnie wrócić na mojego gpxa. Nie wiem jak to się ma do podstawowej mapy, bo nigdy w zasadzie z niej nie korzystałem, zawsze miałem jakąś osm-nl czy opentopomap wgraną.
Poza tym, jeżeli jadę z nawigacją, to w zasadzie mam non stop widok mapy i pod mapą 6 pól danych w jednej linijce (jest takie cudo na connectiq).Także można różnie korzystać z tego urządzenia.
Garmin owszem, przeliczy po zjechaniu z kursu, ale ile się nakrzyczy o zawróceniu, to jego.
Sprawa rozbija się o mapę fabryczną. Ona jest zoptymalizowana by „interweniować” przy skrętach, nie by coś na niej planować. To pokazuje pod jakim kątem to urządzenie było projektowane.
Gdy świadomie zjeżdżam z kursu, w pierwszej kolejności wyłączam auto przeliczanie.
Grzebiesz specjalnie w tym celu w menu?
Klasyczne Edge (nie wiem jak Explore) są tak pomyślane, ze 95% czasu patrzysz na statystyki, nie na mapę.
Navi interweniuje automatycznie przy dojeździe do wskazówki. Podejrzewam, ze w tym urządzeniu w ogóle nie ma pojęcia „ślad” jako element nawigacji. GPX wgrany przez Connect pojawia się jako kurs ze wskazówkami.
Podstawowa mapa jest zaprojektowana pod wyświetlanie maksymalnie uproszczonych wskazówek w dużym powiększeniu. Wiec w innych scenariuszach jest nieczytelna. Automatyczna wskazówka znika po stuknięciu w ekran (jeśli nie jesteśmy na ekranie mapy).
Reasumując, jest to nieźle przemyślane, ale celem nie było stworzenie urządzenia zoptymalizowanego do jazdy po śladzie GPSa.
Ale po diabla masz liczyć na sztuczną inteligencję nawigacji w tym zakresie?
Ja mam bardzo czytelną mapę i nie ma z tym problemów.