GPS

[maku]

Wilku, na początek zastrzeżenie: wszystko co piszę dotyczy klasycznego Edge, nie Explore (z nim nie mam doświadczenia). Konkretnie piszę na podstawie doświadczeń z E830.

Teraz.

Klasyczne Edge (nie wiem jak Explore) są tak pomyślane, ze 95% czasu patrzysz na statystyki, nie na mapę.

To na co patrzysz to zależy tylko i wyłącznie od użytkownika

Prawda. Dlatego napisałem „są tak pomyślane, ze 95% czasu…”. Innymi słowy można używać na różne sposoby, ale projektant tego urządzenia ewidentnie miał na uwadze użytkownika, który gapi się w cel typu „Strefa tętna” /  „Średnia moc z 10 sekund” a od nawigacji wymaga dyskretnej interwencji, gdy jest to przydatne. I ten projekt interfejsu użytkownika powoduje, że pewne zastosowania są naturalne, a inne wymagają kompromisów.

Navi interweniuje automatycznie przy dojeździe do wskazówki. Podejrzewam, ze w tym urządzeniu w ogóle nie ma pojęcia „ślad” jako element nawigacji. GPX wgrany przez Connect pojawia się jako kurs ze wskazówkami.

To chyba się nie zorientowałeś, że wskazówki nawigacyjne się włącza i wyłącza (opcja "szczegółowa nawigacja"). Na bardzo długich śladach często są z tym problemy, do tego ta opcja ciągnie sporo prądu. Tak więc do wyboru do koloru - można mieć nawigację po śladzie ze wskazówkami, można bez wskazówek, a można mieć tylko kreskę śladu jak w turystykach; sami decydujemy co nam pasuje.

Zrób eksperyment:
1) Nawigacja -> kursy -> zapisane kursy -> opcje -> szczegółowa nawigacja -> off
2) Trening -> wyścig z aktywnością -> historia jazdy (to na pewno jest zapisane jako ślad GPS) -> Jedź

U mnie - w pierwszej chwili ślad na ekranie i nic więcej. Super. Po pewnym czasie… „zejście z kursu” / „znaleziono kurs” / wskazówki… O co tu biega? Mogę to oczywiście wyciszyć (profil -> nawigacja -> ostrzeżenia / komunikaty). I od tego zaczynam trening. Ale mi to wygląda tak, że ta navi operuje na pojęciu „kurs”. Connect importuje „kursy”. Jest opcja by ślad historycznej jazdy zapisać jako „kurs”. Jak się ścigam ze swoją historyczną jazdą, to utworzony kurs nie zawsze jest identyczny z poprzednim przejazdem (kwestia mapy?).

Więc pytanie: jak w klasycznym Edge zrobić 100% odpowiednik nawigacji po śladzie (ew. jako bonus: powrót do śladu w przypadku zejścia)?

Podstawowa mapa jest zaprojektowana pod wyświetlanie maksymalnie uproszczonych wskazówek w dużym powiększeniu. Wiec w innych scenariuszach jest nieczytelna. Automatyczna wskazówka znika po stuknięciu w ekran (jeśli nie jesteśmy na ekranie mapy).

To jakiej mapy używamy (tak samo jaki ekran mamy włączony) zależy od nas. Ja mam bardzo czytelną mapę i nie ma z tym problemów. Oryginalna garminowska mniej mi pasuje, ale nie nazwałbym jej nieczytelną. Większość osób po prostu nie umie jej skonfigurować, ustawić poziomu szczegółowości itd. I też inaczej przejrzystość mapy wygląda na małym ekraniku E530, inaczej na dwa razy większym

W mojej ocenie ona jest zoptymalizowana do konkretnego zadania: wyświetlania czytelnej wskazówki przed zakrętem. Na zasadzie ostrzeżenia ze zmianą ekranu danych. W tym zastosowaniu jest bardzo czytelna - można się zorientować w manewrze bez uprzedniego śledzenia nawigacji.

Reasumując, jest to nieźle przemyślane, ale celem nie było stworzenie urządzenia zoptymalizowanego do jazdy po śladzie GPSa.

Nie zgadzam się z tym, Edge IMO jest dużo lepszy do jazdy po śladzie niż Garmin turystyczny, gdzie mamy tylko kreskę śladu. Przede wszystkim kluczowa funkcja, czyli alarm zejścia ze śladu; w turystykach wpadki o 2km na maratonach nie należą do rzadkości. Zwyczajnie Edge jest dużo bardziej zaawansowanym urządzeniem, także pod katem nawigacji rowerowej. […]

Nie twierdzę, że nie są w tym zastosowaniu (próba nawigacji po śladzie, jadąc na rowerze) lepsze od Garminowych turystyków. Mimo to, w mojej ocenie Edge nie zostały zaprojektowane z myślą o takim zastosowaniu i to się przekłada na końcowy efekt.

To jest minus, że tego przeliczania przy zejściu z trasy nie da się wyłączyć, jest niby ta opcja o której zly-sze pisał, ale jak to przeliczanie się wyłączy, to dalej są komunikaty przy zejściu ze śladu; przynajmniej w moim urządzeniu. Dlatego jak zjeżdżam ze śladu na trochę dłużej to po prostu nawigację  po śladzie w ogóle wyłączam.

Więc sam widzisz. Ja dalej nie wiem, czy tam jest klasyczne pojęcie „śladu” na poziomie softu nawigacji.

[szy]

Ja jestem tutaj pewnie w mniejszości, ale wolę fabryczne mapy Garmina na Edge'u, niż te różne kompilacje OSM.

Czyli Garmin Cycle Map? Też tak mam.

Ale wiesz, że to też jest kompilacja OSM?

Szy.

[zly-sze]

Garmin Cycle Map

A skąd bierzesz aktualizacje?

[Wilk]

Prawda. Dlatego napisałem „są tak pomyślane, ze 95% czasu…”. Innymi słowy można używać na różne sposoby, ale projektant tego urządzenia ewidentnie miał na uwadze użytkownika, który gapi się w cel typu „Strefa tętna” /  „Średnia moc z 10 sekund” a od nawigacji wymaga dyskretnej interwencji, gdy jest to przydatne. I ten projekt interfejsu użytkownika powoduje, że pewne zastosowania są naturalne, a inne wymagają kompromisów.

Wcale niekoniecznie. Ekran mapy działa dokładnie tak samo jak w nawigacjach turystycznych. Po prostu Edge oferuje oprócz tego wiele innych danych, więc często jedzie się na innym ekranie. Ale wybór jest użytkownika, może tego używać na samej mapie. Tylko w takim przypadku zakup Edge nie bardzo ma sens, po co płacić 2 razy więcej za urządzenie oferujące dużo funkcji z których nie mamy zamiaru korzystać.

Zrób eksperyment:
1) Nawigacja -> kursy -> zapisane kursy -> opcje -> szczegółowa nawigacja -> off
2) Trening -> wyścig z aktywnością -> historia jazdy (to na pewno jest zapisane jako ślad GPS) -> Jedź

U mnie - w pierwszej chwili ślad na ekranie i nic więcej. Super. Po pewnym czasie… „zejście z kursu” / „znaleziono kurs” / wskazówki… O co tu biega? Mogę to oczywiście wyciszyć (profil -> nawigacja -> ostrzeżenia / komunikaty)

Bo to dalej jest nawigacja, tylko z wyłączonymi wskazówkami przed skrętami i w razie zjechania ze śladu dostajesz informację.

Więc pytanie: jak w klasycznym Edge zrobić 100% odpowiednik nawigacji po śladzie (ew. jako bonus: powrót do śladu w przypadku zejścia)?

Jak chcesz mieć to samo co na turystyku - to nie włączasz w ogóle nawigacji, natomiast we właściwościach kursu ustawiasz wyświetlanie śladu na mapie. Wtedy masz jedynie kreskę śladu i nic więcej.

Podstawowa mapa jest zaprojektowana pod wyświetlanie maksymalnie uproszczonych wskazówek w dużym powiększeniu. Wiec w innych scenariuszach jest nieczytelna. Automatyczna wskazówka znika po stuknięciu w ekran (jeśli nie jesteśmy na ekranie mapy).

Nie rozumiem zupełnie takiej teorii. dla mnie mapa nie jest wcale nieczytelna, to też zależy jakie masz ustawione te wskazówki. Czy w formie mini-mapki na cały ekran, czy jedynie wąski paseczek na dole ze strzałkami. W tej drugiej opcji mapa jest w pełni czytelna. Zresztą ja na długich ultra rzadko używam szczegółowej nawigacji (która ma swoje humory, czasem pokazuje skręty, których nie ma, bo to zależy od mapy), wystarczy mi sama mapa. I jakby nie była dla mnie w pełni czytelna to by coś takiego odpadało.

[dudi]

Czyli Garmin Cycle Map? Też tak mam.

Ale wiesz, że to też jest kompilacja OSM?

Wiem, chodziło mi o sposób prezentacji mapy przez dobrze skomponowany pod urządzenie rowerowe plik TYP, niż o samo źródło. To, że ciągną z OSM jest dla mnie jak najbardziej na plus.

A skąd bierzesz aktualizacje?

Podpinasz pod komputer i synchronizujesz z Garmin Express.

[zly-sze]

A skąd bierzesz aktualizacje?

Podpinasz pod komputer i synchronizujesz z Garmin Express.

A to trzeba jeszcze mieć komputer z windowsem. A czy jest gdzieś plik img do załadowania z neta?

[maku]

Zrób eksperyment:
1) Nawigacja -> kursy -> zapisane kursy -> opcje -> szczegółowa nawigacja -> off
2) Trening -> wyścig z aktywnością -> historia jazdy (to na pewno jest zapisane jako ślad GPS) -> Jedź

U mnie - w pierwszej chwili ślad na ekranie i nic więcej. Super. Po pewnym czasie… „zejście z kursu” / „znaleziono kurs” / wskazówki… O co tu biega? Mogę to oczywiście wyciszyć (profil -> nawigacja -> ostrzeżenia / komunikaty)

Bo to dalej jest nawigacja, tylko z wyłączonymi wskazówkami przed skrętami i w razie zjechania ze śladu dostajesz informację.

Więc pytanie: jak w klasycznym Edge zrobić 100% odpowiednik nawigacji po śladzie (ew. jako bonus: powrót do śladu w przypadku zejścia)?

Jak chcesz mieć to samo co na turystyku - to nie włączasz w ogóle nawigacji, natomiast we właściwościach kursu ustawiasz wyświetlanie śladu na mapie. Wtedy masz jedynie kreskę śladu i nic więcej.

Wówczas nie będzie również ostrzegał o zjechaniu ze „śladu”. Czyli efektywnie urządzenie za sporo pieniędzy konfigurujemy tak, by działało tak jak podstawowy turystyk… trochę jednak bez sensu.

Ale w jednym chyba się zgadzamy: „kurs” nie działa tak jak „ślad”. Edge dokłada własną logikę, włącza routowanie, którego miało nie być, przelicza, ślady (historyczne aktywności) konwertuje na kursy, itd.

Podstawowa mapa jest zaprojektowana pod wyświetlanie maksymalnie uproszczonych wskazówek w dużym powiększeniu. Wiec w innych scenariuszach jest nieczytelna. Automatyczna wskazówka znika po stuknięciu w ekran (jeśli nie jesteśmy na ekranie mapy).

Nie rozumiem zupełnie takiej teorii. dla mnie mapa nie jest wcale nieczytelna, to też zależy jakie masz ustawione te wskazówki. Czy w formie mini-mapki na cały ekran, czy jedynie wąski paseczek na dole ze strzałkami. W tej drugiej opcji mapa jest w pełni czytelna. Zresztą ja na długich ultra rzadko używam szczegółowej nawigacji (która ma swoje humory, czasem pokazuje skręty, których nie ma, bo to zależy od mapy), wystarczy mi sama mapa. I jakby nie była dla mnie w pełni czytelna to by coś takiego odpadało.

Dla jasności: piszę o mapie fabrycznej. Jeśli używasz innej, to dyskutujemy o różnych mapach.

Moja standardowa konfiguracja w jeździe turystycznej to alert o zakręcie + tymczasowa zmiana ekranu danych. Dostaję wskazówkę na cały ekran (z automatycznym zoomem). Do tego ta mapa nadaje się idealnie - w mojej ocenie styl/priorytety/zawartość zostały tak ustawione, by dało się jechać na tych komunikatach w zasadzie nie skupiając większej uwagi na nawigowaniu. Ale ma to swoją cenę: wyklikanie nowej trasy na tej mapie, czy próba rozeznania się w okolicznych miejscowościach / siatce dróg jest dla mnie niewygodna. Albo widzę same krajówki (standardowa szczegółowość), albo widzę krajówki z gęstą siatką dróg i brakami w adnotacji (wysoka szczegółowość) - nie ma innej opcji jak zoomować. Dziwnie decyduje o tym, jakie miejscowości zaznaczyć. Żeby się zorientować co jest drogą wojewódzką a co kawałkiem gminnego asfaltu trzeba klikać… za to autostrada i ruchliwa krajówka zawsze pięknie podpisane.

[szy]

A to trzeba jeszcze mieć komputer z windowsem. A czy jest gdzieś plik img do załadowania z neta?

Nie wiem, ale nie szukałem :)

W sumie można to chyba wyciągnąć z urządzenia, chyba, nie?

Ale nie wiem też, czy to warte zachodu.

Szy.

[bastard]

Ja szczerze mówiąc bardzo (pozytywnie) się zdziwiłem jak zobaczyłem mapy Garmina w moim eTreksie 32x. Z tego co wyczytałem, zrozumiałem że "trzeba" albo kupić PL Topo albo załadować jakąś Open. Sądziłem że Garmin wrzuci jaką poglądową mapę, gdzie co najwyżej są zaznaczone większe wsie. Natomiast ta wgrana przez Garmina posiada większość jak nie wszystkie co OSM. I wiem ze Garmin korzysta z danych OSM.

Garmin podarował mi mapy: Wordwide DEM Basemap, TopoActive Europe 2020.10 South West, TopoActive Europe 2020.10 North East i Garmin DEM Map EU 2017.20.

Mam pytanie odnośnie odnośnie map. Jak rozumiem dwie to mapy Europy, podstawowa z danymi wysokościowymi świata oraz dane wysokościowe Europy? Jak włączę kilka map to która będzie wyświetlana, na podstawie której będzie obliczał trasę i nawigował?

Co do nawigacji.

• Konfiguracja>Wyznaczanie trasy>zablokuj po drogach. Chodzi o przyciąganie trójkącika, wskaźnika do drogi?
• Konfiguracja>Wyznaczanie trasy>Zejścia z drogi>Ręcznie|Auto|Dystans. Dystans ok, a ręcznie czy auto?

[Wilk]

Wówczas nie będzie również ostrzegał o zjechaniu ze „śladu”. Czyli efektywnie urządzenie za sporo pieniędzy konfigurujemy tak, by działało tak jak podstawowy turystyk… trochę jednak bez sensu.

Twierdziłeś, że nie da się jak w turystyku, że w Edge zupełnie inaczej działają ślady - to podałem Ci rozwiązanie, gdzie masz w 100% jak w turystyku. Tam też nie ma alarmu zejścia ze śladu. Nie twierdzę, że to jest najlepsze rozwiązanie, ale jak najbardziej da się używać Edge dokładnie jak Garminy turystyczne.

Ale w jednym chyba się zgadzamy: „kurs” nie działa tak jak „ślad”. Edge dokłada własną logikę, włącza routowanie, którego miało nie być, przelicza, ślady (historyczne aktywności) konwertuje na kursy, itd.

Nie, nie zgadzamy się. Kurs to jest jedynie inna nazwa śladu. W Edge po prostu jest więcej opcji używania tego śladu - goły ślad (jak w turystyku), ślad z nawigacją i ślad ze szczegółową nawigacją.

A co do mapy - jak widzisz z tego wątku ludzie nie podzielają Twojej opinii, a używają mapy Garmina. Da się tego spokojnie normalnie używać i wcale nie jest wymyślona pod potrzeby nawigacji szczegółowej. Przecież ta sama mapa jest także w urządzeniach turystycznych, gdzie nie ma takiej opcji szczegółowej nawigacji.

[maku]

Wówczas nie będzie również ostrzegał o zjechaniu ze „śladu”. Czyli efektywnie urządzenie za sporo pieniędzy konfigurujemy tak, by działało tak jak podstawowy turystyk… trochę jednak bez sensu.

Twierdziłeś, że nie da się jak w turystyku, że w Edge zupełnie inaczej działają ślady - to podałem Ci rozwiązanie, gdzie masz w 100% jak w turystyku. Tam też nie ma alarmu zejścia ze śladu. Nie twierdzę, że to jest najlepsze rozwiązanie, ale jak najbardziej da się używać Edge dokładnie jak Garminy turystyczne.

Ale w jednym chyba się zgadzamy: „kurs” nie działa tak jak „ślad”. Edge dokłada własną logikę, włącza routowanie, którego miało nie być, przelicza, ślady (historyczne aktywności) konwertuje na kursy, itd.

Nie, nie zgadzamy się. Kurs to jest jedynie inna nazwa śladu. W Edge po prostu jest więcej opcji używania tego śladu - goły ślad (jak w turystyku), ślad z nawigacją i ślad ze szczegółową nawigacją.

No to jednak zrób eksperyment o którym pisałem, bo on zwyczajnie przeczy tej interpretacji.

Najbliżej pojęcia „śladu” jesteśmy po wyłączeniu nawigacji (a uwidocznienie kursu na mapie). Tylko jaki jest sens płacić premium za dedykowaną nawigację rowerową celem wyłączenia nawigacji? Ale nawet w tej konfiguracji jest problem: konwersja śladu GPS na kurs (eksperyment z wyścigiem z zapisaną historyczną aktywnością) nie zawsze jest odwzorowaniem 1-1: wiem to, bo ścigam się ze swoimi aktywnościami i widzę miejsca, gdzie wygenerowany kurs różni się od poprzedniego przejazdu.

W momencie włączenia nawigacji (np. by mieć ostrzeżenie o zjechaniu z kursu) mamy taki „ślad”, który automatycznie włącza wskazówki po zjechaniu z kursu i na dodatek przelicza. Oczywiście można to nazwać dowolnie - choćby i „śladem” - ale fakt jest taki, że to już nie jest prowadzenie po zamrożonym zapisie GPS.

A co do mapy - jak widzisz z tego wątku ludzie nie podzielają Twojej opinii, a używają mapy Garmina. Da się tego spokojnie normalnie używać i wcale nie jest wymyślona pod potrzeby nawigacji szczegółowej.

Nic dziwnego: jest to kwestia indywidualnych preferencji. Mapa nie jest „wymyślona pod potrzeby” tylko zwyczajnie zoptymalizowana pod komunikaty.

Przecież ta sama mapa jest także w urządzeniach turystycznych, gdzie nie ma takiej opcji szczegółowej nawigacji.

W jakim urządzeniu turystycznym jest dokładnie ta sama mapa? Tylko nie myl proszę mapy ze źródłem danych, bo to różne byty.

[dudi]

W sumie można to chyba wyciągnąć z urządzenia, chyba, nie?

Niestety, te mapy są blokowane per urządzenie, próbowałem je przenosić i nie działały.

Ale za to widzę, że nie jest niemożliwe uruchomienie Garmin Express na Linuchu https://appdb.winehq.org/objectManager.php?sClass=application&iId=17447

[Wilk]

Najbliżej pojęcia „śladu” jesteśmy po wyłączeniu nawigacji (a uwidocznienie kursu na mapie). Tylko jaki jest sens płacić premium za dedykowaną nawigację rowerową celem wyłączenia nawigacji?

Nie najbliżej, tylko w 100% tak samo jak w turystyku - mamy jedynie kreskę śladu. Dokładnie to masz w urządzeniach turystycznych, więc nie można pisać, że kurs nie jest śladem, bo przy takim ustawieniu jest dokładnie tak samo.

Ale nawet w tej konfiguracji jest problem: konwersja śladu GPS na kurs (eksperyment z wyścigiem z zapisaną historyczną aktywnością) nie zawsze jest odwzorowaniem 1-1: wiem to, bo ścigam się ze swoimi aktywnościami i widzę miejsca, gdzie wygenerowany kurs różni się od poprzedniego przejazdu.

Tylko to by trzeba sprawdzić plik źródłowy z takiej jazdy, jak wygląda zgrany na komp. Przy zgrywaniu śladów z serwisów internetowych problem nie występuje. Jechałem ostatnio MPP, ślad w jednym kawałku, ponad 1000km i żadnych odstępstw nie było, choć zawsze sprawdzić trzeba. Po swoich aktywnościach nie jeżdżę, do niczego mi to potrzebne nie jest.

W momencie włączenia nawigacji (np. by mieć ostrzeżenie o zjechaniu z kursu) mamy taki „ślad”, który automatycznie włącza wskazówki po zjechaniu z kursu i na dodatek przelicza. Oczywiście można to nazwać dowolnie - choćby i „śladem” - ale fakt jest taki, że to już nie jest prowadzenie po zamrożonym zapisie GPS.

Ale jest to w 100% to samo co w turystyku, a twierdziłeś, że tu działa zupełnie inaczej. A nie działa inaczej, po prostu Edge oferuje więcej niż turystyk, oprócz klasycznej jazdy po śladzie są też dodatkowe opcje.

Nic dziwnego: jest to kwestia indywidualnych preferencji. Mapa nie jest „wymyślona pod potrzeby” tylko zwyczajnie zoptymalizowana pod komunikaty.

Pisałeś już to parę razy i poza swoją opinią nie masz nic na potwierdzenie tej tezy, jak widzisz w tym wątku ta teza nikogo nie przekonuje. To że Tobie się wydaje, że lepiej ta mapa działa pod komunikatami to jeszcze dużo za mało by tak generalizować. Używałem szczegółowej nawigacji z różnymi mapami i nie zauważyłem by występowały w tym zakresie jakieś zauważalne różnice.

W jakim urządzeniu turystycznym jest dokładnie ta sama mapa? Tylko nie myl proszę mapy ze źródłem danych, bo to różne byty.

Choćby w nowych Etrexach; zresztą nie wiem czy obecnie nie dają tego do wszystkich nowych urządzeń z większą pamięcią. Tu masz listę zgodnych urządzeń, są na niej wszystkie Edge i turystyki Garmina, co jest zaprzeczeniem Twoich teorii jakoby ta mapa była pod komunikaty z Edge:
https://buy.garmin.com/pl-PL/PL/p/155338#devices

To mapa jak każda inna. Jedyną jej specyfiką różniącą ją od innych map są informacje przyporządkowujące drogi np. pod kolarstwo szosowe, kolarstwo gravelowe, czyli różne profile planowania trasy na Garminach. Ale to ma znaczenie tylko przy planowaniu trasy bezpośrednio na urządzeniu, a nie przy korzystaniu z jazdy po wgranym śladzie.

[bastard]

W sumie można to chyba wyciągnąć z urządzenia, chyba, nie?

Niestety, te mapy są blokowane per urządzenie, próbowałem je przenosić i nie działały.

Ale za to widzę, że nie jest niemożliwe uruchomienie Garmin Express na Linuchu https://appdb.winehq.org/objectManager.php?sClass=application&iId=17447

Aż z ciekawości spróbowałem. Ale mi się nie udało. Jakoś .neta 4.5 zainstowałem, ale instalacja Garmin Express wywala błąd.

[zly-sze]

W sumie można to chyba wyciągnąć z urządzenia, chyba, nie?

Niestety, te mapy są blokowane per urządzenie, próbowałem je przenosić i nie działały.

Ale za to widzę, że nie jest niemożliwe uruchomienie Garmin Express na Linuchu https://appdb.winehq.org/objectManager.php?sClass=application&iId=17447

Aż z ciekawości spróbowałem. Ale mi się nie udało. Jakoś .neta 4.5 zainstowałem, ale instalacja Garmin Express wywala błąd.

Ja już się kiedyś też o to musiałem rozbić. Ale mapy z opentopomap są na tyle dobre, że nie ma co tego w ogóle instalować.

Btw. jeszcze odnośnie edga po aktualizacji w 530 pojawiła się nowa opcja kontrastowej mapy. Całkiem fajnie to działa, mapa szczególnie w nocy jest dużo czytelniejsza. I z tym związana ciekawostka, włączenie tego kontrastu nie przyciemnia linii wysokiego napięcia z opentopomap. Koniec końców zacząłem je odkrywać, czasem się czuję prawie jak "zalicz iskrę"... Sporo tego porozciągali.