GPS

[wikrap1]

Bo do tej pory nawigowałem telefonem w uchwycie, zasilanym z prądnicy.
Co bym zyskał kupując garmina? (Bo co stracę to wiadomo). Telefon oczywiście wodoodporny z OSM i zadowalającym routowaniem w OsmAnd.

[siendziaty]

Nie wkurzała nawigacja z telefonu, dlatego zainwestowałem w GPS. Zbyt krótko mam Garmina by coś więcej powiedzieć.
Telefon (Xperia): gubił zasięg GPS, szybko żre baterię (woziłem trzy komplety baterii), zjadał transfer, a za granicą był dla mnie nieużyteczny (transfer danych w roamingu). Ten ostatni minus jest kluczowy, a jeżeli stać kogoś na pobieranie danych w roamingu to z kupnem GPS nie powinno być problemu

[irbis9]

pomijając wyższość jednego nad drugim, czy odwrotnie, to roaming danych można przecież wyłączyć, podobnie agps i wspomaganie gps

[wikrap1]

Z jakości GPS jestem bardzo zadowolony w xperii active. Prąd mam z koła. Osmand nawiguje zupełnie offline na mapach OSM.
Powiedz coś więcej o zaletach garmina, właśnie takie pierwsze wrażenie może być dla mnie cenne.

Czy garminy z zasady chodzą na paluszkach, czy można je zasilać w trakcie jazdy?

W zasadzie gdyby mi nie zaczął wysiadać ten telefon, to bym dalej używał. Teraz po prostu nie wiem, czy za kwotę, jaką musiałbym wydać kupić garmina, czy kolejnego smartfona.

[irbis9]

nie mam garmina, sam używam smartfona ładując z dynama, odniosłem się tylko do tych kosztów, w ustawieniach androida można wyłączyć data roaming (przynajmniej w 4.x)

[dario]

Czy ktoś używa telefonu do nawigacji, czy garmin wszystko wycina? Telefon na andku dogorywa i szukam czegos do nawigacji. Zastanawiam się między kolejnym telefonem a nawigacją garmina.

Cóż, "za naszych czasów" jeździło się maluchem nad morze 300 km i też dawało radę. Telefon jest tu analogią - ja używałem telefonu do nawigowania już w każdych warunkach i po mieście i w terenie i w dalekich trasach… no generalnie jest właśnie jak z tym maluchem nad morze - da się. Dla chcącego nic trudnego. Ale kup nawigację

[średni]

Maluchem,,,,Taaaaaaaaaaaa ale ile godzin ,mając w Chorwacji telefon z Androidem podglądałem miejsce gdzie mam przeskoczyć w Automapie,ponieważ nie miałem mapy ani jakiegokolwiek Garmina to ta opcja się sprawdziła.Ale wiadomo że aku za długo nie pociągnie w telefonie.

[BRC]

Dla mnie po ok. roku użytkowania Erexa20 mogę powiedzieć, że największą zaletą jest jasność ekranu i guzikowa obsługa. Kiedyś jadąc przez Wrocław z telefonem musiałem założyć słuchawki i jechać wg wskazówek głosowym bo nic nie widziałem na ekranie. W garminie nawet przy pełnym słońcu wszystko widzisz. Wg mnie obsługa guzikowa na rowerze też się lepiej sprawdza, szczególnie kiedy jeździmy w rękawiczkach. Poza tym przy mocowaniu telefonu, wkładaniu go do etui rowerowego ciągle musiałem uważać aby bocznymi guzikami czegoś nie włączyć lub nie wyłączyć. Ja zyskałem jeszcze wodoodporność gdyż mój smartfon takowy nie jest. Zaletą jest oczywiście również zasilanie paluszkami i bardzo długi czas działania urządzenia na nich.
Największy minus etrexa to słaby procesor i związana z tym mułowatość urządzenia. Pierwsze wrażenie może być szokujące, kiedy porównamy go ze smartfonem. Dlatego trzeba przed zakupem zastanowić się do czego chcemy go wykorzystywać aby się nie rozczarować. Wg mnie etrex najlepiej sprawdza się do nawigacji po śladzie.

[wikrap1]

Garminy z zasady jadą na paluszkach, czy jest możliwość zasilania z USB?
Z jasnością ekranu ani obsługą nie miałem problemu, więc póki co się wstrzymam z decyzją.

[Gallicjanin]

Dla mnie po ok. roku użytkowania Erexa20 mogę powiedzieć, że największą zaletą jest jasność ekranu i guzikowa obsługa. Kiedyś jadąc przez Wrocław z telefonem musiałem założyć słuchawki i jechać wg wskazówek głosowym bo nic nie widziałem na ekranie. W garminie nawet przy pełnym słońcu wszystko widzisz. Wg mnie obsługa guzikowa na rowerze też się lepiej sprawdza, szczególnie kiedy jeździmy w rękawiczkach. Poza tym przy mocowaniu telefonu, wkładaniu go do etui rowerowego ciągle musiałem uważać aby bocznymi guzikami czegoś nie włączyć lub nie wyłączyć. Ja zyskałem jeszcze wodoodporność gdyż mój smartfon takowy nie jest. Zaletą jest oczywiście również zasilanie paluszkami i bardzo długi czas działania urządzenia na nich.
Największy minus etrexa to słaby procesor i związana z tym mułowatość urządzenia. Pierwsze wrażenie może być szokujące, kiedy porównamy go ze smartfonem. Dlatego trzeba przed zakupem zastanowić się do czego chcemy go wykorzystywać aby się nie rozczarować. Wg mnie etrex najlepiej sprawdza się do nawigacji po śladzie.

Dla mnie największą zaletą używania Etrexa 30, po dwóch miesiącach jest fakt, że nigdy już nie będę miał do czynienia z archaicznymi urządzeniami tzw.firmy "Garmin".
Etrex 30 jest na poziomie lat dziewięćdziesiątych, o przeglądaniu map, nie mam mowy, po śladzie jedzie, jak się uda, oczywiście nie tym wgranym, bo ta sztuczka jeszcze mi się nie udała; zaznaczanie weypointów jest koszmarne, i o nawigacji na podstawie tej funkcji to mogę sobie pomarzyć; [b]bez mapy nadaje się do śmietnika[/b]
Plusy są takie, że widzisz gdzie jedziesz w promieniu dwustu metrów, przy innej skali znikają drogi boczne i gruntowe.
Co ciekawe, można spotkać się opiniami, zupełnie kłamliwymi pisanymi na zlecenie przedstawicieli tzw. firmy "Garmin", gdzie za otrzymane rabaty zakupowe, "podróżnicy" będą wychwalać Etrexa 30; żałosny spektakl.
Co ciekawe, na zlocie miałem przyjemność bawić się Garminem 62st- przepaść jaka dzieli te urządzenia jest tak spora, że pozostaje tylko żal, i satelity "Glonass" w "Etrexie" na pocieszenie.
Pozostaje mi tylko śledzić konkurencje, i z dziką satysfakcją czekać  na bankructwo tzw firmy "Garmin"; czego serdecznie im życzę....

[stronk]

Ja używam colorado 300 na allegro można dostać za 400 pln  zasilany paluszkami  po podłączeniu do ładowarki  nie zużywa  baterii ale ich nie ładuje,  ma wejście na kartę  SD  i w odróżnieniu o dotykowych  wszystko widać w pełnym  słońcu na rower polecam  GPS zasilany paluszkami  troche wiekszy ale w przypadku  rozładowania  ładujemy zapasowe i jazda   

[emes]

Pozostaje mi tylko śledzić konkurencje, i z dziką satysfakcją czekać  na bankructwo tzw firmy "Garmin"; czego serdecznie im życzę....

No właśnie. Jaka jest najciekawsza konkurencja?
Po dłuższych doświadczeniach z Etrex Vista (oraz kilkoma innymi modelami) też chciałbym zaprzestać wspierania firmy Garmin.

[wikrap1]

Bateria - mamy prądnice, panele słoneszne.
nawigacja dotykowo - Nie jest gorsza od przycisków

Ekran - Ja na LCD nie mam problemu w pełnym słońcu. Przy AMOLED itp. powinno być jeszcze lepiej.

Najtańsze, prymitywne garminy kosztują tyle, ile spoko, wodoodporny smartfon. Np. Xperia Active albo Galaxy Xcover oraz Xcover 2 - wszystkie wodoodporne, z LCD niestety

[Drzewo]

Przy AMOLED itp. powinno być jeszcze lepiej.

Eeee tam. Taka lipa jak wszystko.

[BRC]

Tak jak pisałem. Etrex to tylko jazda po wgranym śladzie. Warto przed zakupem pobawić się urządzeniem bo "wolny" to pojęcie względne. Archaiczny może nawet lepiej tu pasuje. Przeglądanie map itp. robię w aplikacji "Locus" (bardzo fajna aplikacja pod androida).

Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka