Nie udało mi się przebrnąć przez cały wątek, ale sporo przeczytałem i widzę, że do prostej nawigacji po wgranych śladach na dalekich trasach (gdzie nie ma czasu się zatrzymywać i sięgać po mapę) plus inne normalne zastosowania rowerowe w zupełności mi wystarczy w miarę rozsądna cenowo seria eTrex.
Praca elektronicznego kompasu w 30 jest lekko mówiąc nie do końca doskonała. Często traci kalibrację. W zależności od aktualizacji softu, raz było lepiej raz jest gorzej. Wielu przeciętnych użyszkodników pewnie nawet o tym nie wie.
Jak widzisz mój 62st działa 12-14hNa parapecie 17h. Wynika to pewnie z tego, że się nim "bawię" w trakcie podróży.
Po co komu kompas w GPSie? Mam mapę która pokazuje mi północ i z niej korzystam, po cóż mi jeszcze do tego kompas?Co do GPSa, to w 62s bateria starcza mia na przejechanie ok 400km w tempie niemaratonowym
Też fakt, ślady obsługują także starsze Garminy, sporo tańsze, a pracują równie długo na bateriach, tyle że z reguły są wolniejsze, ale jeszcze wiele osób używa Visty czy 60Csx (np. Podjazdy)
ślady obsługują także starsze Garminy, sporo tańsze, a pracują równie długo na bateriach, tyle że z reguły są wolniejsze,