Sorry ale nie dogadamy się, ty masz uprzedzenia, ja nie. W Trójmieście i na Kaszubach byś się zdziwił jakie są podjazdy... p.s. Edytuj posty
Dwa tygodnie prawdziwego MTB na trasie biegnącej przez co większe szczyty to moim zdaniem jest nie do zrobienia przez nawet dobrze wytrenowanego rowerzystę. Jeździłem różne trasy po górach z osobami regularnie stającymi na pudle przeróżnych zawodów MTB ( Golonko, Grabek, Cyklokarpaty..i inne) , samemu również udawało mi się zajmować miejsca w pierwszej trójce i zrobienie 60-70 km prawdziwego MTB to już ostro trzeba naparzać, a średnie oscylują w granicach 10km/h. Fajnie tak się planuje palcem na mapie, nie chcę nikogo zniechęcać, wręcz przeciwnie służę pomocą jeśli tylko będę w jakiś sposób jej udzielić ale proponuję realnie zaplanować trasę oraz czas na jej pokonanie.