Kolosy 2012

[emes]

i... emes w sobotę

Uff... Gdyby nie forum, to pewnie bym nie wiedział i nie dojechał Nikt z tamtej strony ani słowem się do mnie nie odezwał.

[cinek]

kt z tamtej strony ani słowem się do mnie nie odezwał.

Nikt się nie odezwał ze strony organizatora

[magda]

Masakra  rozumiem, że mają dużo roboty, bo impreza wielka, ale bez przesady 
Chociaż... Emes, ty i tak nie dojedziesz

[szy]

Nikt z tamtej strony ani słowem się do mnie nie odezwał.

... na bank rozmawiali z Twoim menedżerem ;P

Szy.

[szy]

I co, menedżer ustalił warunki z Tobą, Emes? :]

* * *

Słuchajcie, przyszedł mi do głowy kolejny głupi pomysł.

A gdybyśmy tak... zaprosili na małą rowerową sesję
na Kolosach Mieczysława Parczyńskiego? Tego pana,
starszego już, od rysowania 'Jadzia' wyprawą na mapie.

Dzisiaj rano był w TVN, 'odkurzony' po latach przez
kolejną telewizję. Starszy już, ale wciąż sympatyczny,
wciąż trzeźwy, któremu spotkanie z idącymi jego tropem
sprawiłoby pewnie kupę satysfakcji.

Nie znam programu rowerowego, ale sądzę że możliwe
byłoby znalezienie jakichś 2-3 godzin wokół Emesa,
a wcześniej lub później przetransportowalibyśmy się
na jakąś kawę i ciacho gdzieś, pogadali, posłuchali.
Czy to ma sens?

Ze swojej strony oferuję transport dla gościa i dołożenie
się do poczęstunku.

Wymarzonym prezentem byłoby wręczenie gościowi
PRIM-a... Ale czy to byłoby już możliwe?

Co o tym sądzicie?

Szy.

[szy]

O Mieczysławie Parczyńskim, jeśli ktoś nie zna:

-> http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Z-milosci-przejechal-rowerem-5730-km-n66188.html
-> http://www.rowertour.pl/?page=artykul&id=367
-> http://natemat.pl/50781,z-milosci-przejechal-5730-km-na-rowerze-rower-mnie-uratowal-od-przygnebienia

Szy.

[Waldemar]

Wcześniej urodzeni, doceniają takie gesty. Czytałem i łezka mi się zakręciła. Szy pociągnij temat, a póżniej napisz o tym ciekawym spotkaniu. 

[magda]

Jest już pełen program:

Program sali seminaryjnej

Program dużej sali
Godzinowy rozkład dużej sali

Wygląda na to, że sala seminaryjna to pokazy półgodzinne, a duża sala 20-25 minut  Jak będzie coś nudnego, to ok, ale Emes, jak chcesz skrócić tyle miesięcy do tak krótkiego opowiadania?

Szy, pomysł fajny, ale jak się wyjdzie z kolosów to może być problem z powrotem. No i można coś ciekawego stracić. Wolałabym innego dnia. Nie wiem, z jednej strony spotkanie na pewno bardzo ciekawe by było, z drugiej kolosowe prezentacje...

[szy]

Nie chciałbym tracić czegokolwiek fajnego, zaraz spojrzę
na program.

Nie da się jednak ukryć, że chciałbym spotkaniem sprawić
jakąś przyjemność p. Parczyńskiemu. Stąd opcji 'inny dzień'
nie rozważam... :]

A gdyby spotkać się z nim w kawiarence tam, na Kolosach?
Nie jeździć, nie opuszczać hali?

Szy.

[magda]

Byłeś w tej kawiarence? Czasem nie ma jak wejść tyle ludzi Opcja dobra, ale może być ciasno i głośno.

[szy]

Byłeś w tej kawiarence? Czasem nie ma jak wejść tyle ludzi  Opcja dobra, ale może być ciasno i głośno.

A może jakaś dobra dusza zajęłaby nam kilka miejsc... :]
- wszystko da się zrobić. Coś się pomyśli.

Ale na razie - muszą być w ogóle chętnie. Dla nas
dwojga to nie ma co się spinać :]

Szy.

[szy]

A może jakaś dobra dusza zajęłaby nam kilka miejsc... :]

Właśnie mi 'dobra dusza' napisał, że Parczyński jest już
laureatem specjalnej Kolosów - nie byłoby więc problemów
z miejscem. Na sali, dla niego... :]

Jak się nas więcej zdeklaruje, to spróbuję pytać o więcej.
Teraz nie zawracam gitary.

Szy.

[magda]

Po emesowej prezentacji jest na sali seminaryjnej Islandia - Piotr Mitko i Toast za przodków - Gruzja - Ala Leszyńska i Piotr Strzeżysz, a na dużej mniej więcej w tym samym czasie Kuryło i Wisła pod prąd. I weź tu się rozdwój 

Co do nagrody p. Parczyńskiego, to wydaje mi się, że byłam na jego prezentacji - jeśli było to jeszcze w teatrze Gombrowicza.

[szy]

Magda, gdzie Ty widzisz godziny prezentacji na dużej sali? :]

Szy.

[magda]

http://www.kolosy.org/index.php