Czy jak korba jest wyżej niż siodło (w tym ostatnio wrzuconym projekcie) to jest to na dłuższą metę wygodne?Otóż proszę sobie przypomnieć z zajęć -"udzielanie pierwszej pomocy" - gdy człowiek zasłabnie to należy unieść nogi i tak dalej.. właśnie taka pozycja pozwala na jak najszybsze odzyskanie sił.do @LeśnyDziad - co do luzów to nie zauważyłem żadnych luzów a w roku 2012 przejechałem ok. 1500 km o różnej nawierzchni ( zapewniam , że nie był to tylko asfalt ). Może jeszcze za wcześnie. Będą luzy - będzie temat jak z każdym sprzętem ( z twoim rowerem też jest taki sam problem).do @globalbus - muszę stwierdzić, że jesteś dobrym obserwatorem. O @michał-z też mogę tak powiedzieć. Tak to jest tylko napinacz łańcucha. Ta obudowa przy silniku to przekładnia ślimakowa o przełożeniu 1:12 pozwala by silnik prawidłowo pracował. Prędkość reguluję tylko manetką "6" biegową mającą wpływ na obroty silnika. Piasta koła napędzanego silnikiem jest na wolnobieg z jedną zębatką. Pozwala to by kręcąc pedałami koło od napędu silnika nie stwarzało oporu przełożenia oraz gdy pracuje silnik pedały mogą pozostać w stałym położeniu ale nie muszą, mogą wspomagać jazdę. Położenie silnika po prawej stronie, tak jak dla mnie jest wygodne do uruchamiania podczas jazdy ( szarpak sznurkowy a wyłącznik umieszczony na kierownicy by w każdej chwili móc wyłączyć go ).Dużo by jeszcze można pisać o projekcie ale nie chcę nudzić - jak powiada młodzież. A spoglądając na wiek moich szanownych kolegów i koleżanki - porównując do szybkości jest bardzo bezpieczny. No u mnie już przekroczyłem dopuszczalną poruszania się na terenie zabudowanym i to w godzinach nocnych.Pozdrawiam wszystkich. ps. Opisy z mojej trasy już niedługo ale w innym wątku. A nawiasem mówiąc to kończę książkę z tej wyprawy i jak tylko się ukaże to wszystkich z dumą powiadomię.
W roku 2004 zbudowałem mój pierwszy poziom LWB ( ten z żółtym fotelem ). W roku 2009 poddałem go adaptacji no i wyszło całkiem całkiem . Postanowiłem wyruszyć tym rowerem dookoła europy w 2010r. Podróżowało się bardzo wygodnie ,pokonywałem duże dystanse a to za sprawą napędu pomocniczego jaki zastosowałem ( silnik Honda 4s) na przednie koło.
Nie będę się sprzeczał o udzielaniu pierwszej pomocy i czy nogi winny być wyżej czy niżej, najważniejsze by się wygodnie podróżowało, bezpiecznie dla zdrowia. Dziękuje wszystkim którzy zabrali bądź zabiorą głos w dyskusji na temat mojego roweru. @Tomassac - jeżeli to ty jesteś na tej fotce na tym poziomie to możesz wiedzieć najwięcej o sylwetce parametrach jazdy i zmęczeniu gdy pozycja jest inna od tradycyjnej. Wiem, że w Czechach jest bardzo dużo fajnych tras rowerowych aż ci trochę pozazdroszczę, że mieszkasz w tak uroczym kraju. Jeżeli byś przypadkiem zobaczyć polskie jeziora, serdecznie zapraszam dołącz do naszej grupy, mam na myśli rowerowe zwiedzanie mazur, będę pisał o tym w innym wątku musisz śledzić. W ogóle zapraszam wszystkich chętnych by dołączyli, termin i trasę podam w nowym wątku o podróżach i planowaniu na rok 2013. Pozdrawiamdo @Ernest - muszę cię zmartwić - będę podróżował na tradycyjnym rowerku ( fotka ).
Zakręconych w poziomie na forum kilku jest Jakby co, to pewnie Jamniczek (czarny low-racer by Mariusz Ł) wyskoczy w maju na zdobywanie gmin przed Zlotem na Mazurach. No chyba, że dołączy przyczepka.. a wtedy będzie spokojna jazda grzecznymi asfaltami