Autor Wątek: Kurtka przeciwdeszczowa Berghaus Paclite Jacket  (Przeczytany 16228 razy)

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Cytat: "Michał Wolff"
Prałem ileś razy tą kurtkę normalnie w pralce

 :shock:

Ja mam goretexa salewy, ani razu pralki nie widział, zawsze ręcznie... Z membrany mało zostało już, rękawy nasiąkają od mankietów momentalnie w górę...

Swoją drogą kurtka ma już swoje lata ;)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Cytat: "Michał Wolff"
Ja tam nic nie używam, nie sądzę by to wiele dawało. Na Islandię kupiłem taki drogi preparat Nikwaxa, który miał zwiększać wodoodporność, absolutnie nic to nie dało, tylko oddychalność spadła. Prałem ileś razy tą kurtkę normalnie w pralce - i nie zauważam jakiś różnic w wodoodporności.

No Michale z tym się nie zgodzę Prać możesz i owszem w pralce na delikatnym programie i w środku "mało agresywnym" który nie zniszczy membrany, nawet jakbyś się uparł to możesz sobie ją wyprasować  :wink:  :lol: ale impregnacja to mimo wszystko istotny element
Po pierwsze - fabrycznie materiał jest dość solidnie zaimpregnowany, więc kiedy deszcze/prania Ci go wypłuczą impregnując nie zmniejszasz impregnacji a - upraszczając - przywracasz jej pierwotny poziom
Po drugie - kurtka nieimpregnowana może kiedy jest sucho "sapie" lepiej, ale w deszczu woda wsiąka w materiał i momentalnie zatyka membranę - i wtedy dopiero o oddychaniu możesz zapomnieć
Po trzecie - impregnacja w dużym stopniu "odciąża" membranę, ma zatem wpływ na jej większą długowieczność/żywotność przy zachowaniu właściwości
Po czwarte wreszcie - choć trochę odbiegnę od Twojej wypowiedzi, ale jakoś tak logicznym dla mnie jest napisanie tego - kurtkę z całą stanowczością NALEŻY PRAĆ; mit o tym że jak się pierze to się membrana niszczy można z grubsza między bajki wsadzić Membrana ma taką wytrzymałość że prędzej rozpadnie się z zużycia a nie od prania (warunek - robimy to z głową!) A membrana nieprana zatyka się solą z potu i.... nie działa
Tyle ode mnie

Aaaaa co do samego Berghausa - dla mnie ma za szeroki krój, mam tyle powietrza między ciałem a kurtką że czuję się jak w worku (nie wspominając o wpływie na oddychalność) Fajna propozycja dla bikera z kurtek "cywilnych" to Marmot Nano (dobry krój - relatywnie wąska przy stosunkowo długich rękawach, dobra waga, ponad 100g mniej niż przedmiotowy Berghaus) Jak nieco dłużej poużywam to pewnie pokuszę się o skrobnięcie testu - na razie po ok pół roku jestem bardzo zadowolony  :)

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Cytat: "Michał Wolff"

Ja to wszystko wiem, tak mniej więcej wygląda teoria - i właśnie dlatego zdecydowałem się na zakup tego preparatu do impregnacji (a tani nie był, z 50zł). No i rozczarowałem się, wręcz pogorszył parametry kurtki zamiast je poprawić. Miało lepiej odbijać wodę, ale wsiąkała w kurtkę dokładnie tak samo, dlatego dałem sobie z impregnacją spokój.

może za mało go było...? ja paclite jeszcze nie impregnowałem, ale starą Alvikę zapryskałem i działało (teoretycznie nawet była trudniejsza do zaipregnowania - materiał grubszy i ciągnął preparat do wewnątrz) Istotne jest to że Nikwax w sprayu jest znacznie skuteczniejszy niż płyn dodawany do płukania - tamten za bardzo rozrobiony jest z tą całą wodą czy jak.....

Cytat: "Michał Wolff"

Na pewno ciekawa propozycja, choć dla mnie osobiście kieszenie są za wysoko, miałem kiedyś kurtkę z takim krojem - i bardzo nienaturalnie mi się w tym chodziło.

kieszenie fakt, stricte do plecaka z pasem czy uprzęży usytuowane czyli wysoko Mnie przekonała "bryła" i waga, ale to kwestie który każdy pod siebie musi dobrac (wrzuciłem kontrpropozycję z różnicami w krojach, bo jak ktoś przez sieć kupuje bez przymiarek to zeby wiedział co go ew czeka :wink: )

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Hmmm... ja się co prawda na teorii nie znam, ale tak na chłopski rozum, to membrana jest po to, aby żaden impregnat nie był potrzebny. Bo to membrana zatrzymuje wodę, a nie nieprzepuszczalność materiału. Jeśli natomiast materiał zaimpregnujemy, to - tak jak napisał Michał - przestanie oddychać. Więc jak dla mnie impregnacja jest zgoła szkodliwa.

natomiast popieram ideę prania ze względu na zatykanie porów membrany brudem i solą.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Prać należy w specjlanych środkach lub płatkach mydlanych. Polecam psozukać czegoś innego niż nikwax, ten jest strasznie niekonomiczny. Musi być to środek bez detergentów. Należy go dobrze wypłukać. Przydaje się opcja w pralce "dodatkowe płukanie".

Gdy nie zaimpregnujemy kurtki, to będzie ona nasiakać wodą, co praktycznie całkowicie zmniejszy oddychalnośc. Co ciekawe nie po każdym praniu konieczna jest impregnacja. Gdy krople wody od razu wsiąkają w kurtkę to konieczna jest impregnacja.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
no to Miki sory, ale z mojej wiedzy wynika ze Twoje "na chłopski rozum" nie do końca działa  :P
Membrana owszem i bez impregnacji nie przecieknie, ale tak jak napisałem powyżej: skróci to jej życie (nie zapominaj że parametr nieprzemakalności to parcie słupa wody na jednostkę powierzchni w jednostce czasu o czym czasem zapominamy) i zablokuje oddychalność jeśli - obrazowo to opisując woda będzie na niej "leżeć" i zatykać pory
Także kurtki możesz nie impregnować, ale w deszczu, kiedy fabryczny impregnat zostanie wypłukany (to też powinien być dla Ciebie jakiś sygnał że skoro firmy to stosują to po coś to jest) może się okazać że działa ona jak zwykły worek foliowy za 20zł, taki co nie puszcza ani w jedną ani w drugą  :lol:

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Innego tematu o kurtkach przeciwdeszczowych nie znalazłem, więc napiszę tu...  :wink: .

Poszukuję jakiejś taniej alternatywy dla....


sztormiaka. Na pierwszej wyprawie używałem zwykłej ortalionowej kurtki przeciwdeszczowej. Totalny niewypał, przeciekała, wywaliłem ją jeszcze na trasie.

Za drugim razem postanowiłem spróbować z takim sztormiakiem i wcale nie było tak tragicznie. Guma jest całkowicie nieprzemakalna, ale oddychanie słabe (czasem wachlowałem kurtką w okolicach klatki piersiowej żeby było chłodniej). No i jest to cholernie ciężkie i śmierdzi gumą, ble. A i zajmuje dużo miejsca w sakwie...

Z racji tego, że nie mogę sobie pozwolić na profesjonalną i droga kurtkę, szukam jakiegoś tańszego rozwiązania. Na allegro znalazłem tanie, wojskowe ubrania z gore-tex'u... ktoś próbował? LINK

Macie jakieś nie drogie sposoby na ochronę przed deszczem i poprawną oddychalność?
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Mój kumpel (raczej nierowerowy) ma taką wojskową i raczej sobie chwali. Ale na rower ona się będzie średnio nadawać z racji kroju. Albo będzie za krótka albo za szeroka. No, chyba że znajdziejsz waski krój, ale coś wątpię ;)

Cytat: "Juliusz"
Macie jakieś nie drogie sposoby na ochronę przed deszczem i poprawną oddychalność?

Moje doświadczenie wskazuje, że jak dotychczas nie wymyslono sposobu na poprawną oddychalność :lol: A przed deszczem faktycznie najlepiej chroni sztormiak  :twisted:
Aczkolwiek sam jeżdżę w paclite i sobie w miarę chwalę. Tzn. pocę się co prawda jak mysz, ale jestem jednak ciut suchszy niż gdybym przemókł ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Poza tym wojskowy 'goret" wiele lżejszy i mniejszy po spakowaniu od sztormiaka nie będzie...
to toporne konstrukcje 3warstwowe - zero finezji...
Teraz poza sezonem jesteś w stanie ustrzelić kurtki TYPU paclite (tzn takie cienkie, małe, z membraną, ale nie gore) w sklepach outdoorowych w granicach 200zł - myślę że jeśli portfel Cię puści to to byłaby sensowna droga  :idea:

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Te z linka z allegro, to niemicki komplet na membranie sympatex, a nie gore. Jest to kurtka zakładana na ocieplacz i na mundur, koszmarnie źle skrojona jak na potrzeby turysty. Jak nowa, to  jeszcze podziała, ale używki bym nie brał.

Poszukaj czegoś na wyprzedażach, np. FN  Farsund za 250zł
http://www.e-horyzont.pl/fjord-nansen_2m/kurtka-farsund_30532t.html

FN Telemark jest bardzo dobrze skrojony, tehnicznie 450zł
http://www.e-horyzont.pl/fjord-nansen_2m/kurtka-telemark_30530t.html

Poszukaj w sklepach turytycznych, za 300zł coś powieneś znaleźć.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
Hmm... na razie u mnie nie zapowiada się kupno drogiej kurtki... jakoś sobie dotychczas z tym radzę co mam  :P , a i na daleką północ się nie wybieram :) . Zwolennikiem jazdy w dużym deszczu też nie jestem, wolę przeczekać pod naiotem/wiatą/sklepem...

Co do tego mojego sztormiaka... zastanawiam się nad jakimś substytutem.
Na pewno jest lżejsza i nie śmierdzi.... folia... widział ktoś może foliową 'kurtkę' przeciwdeszczową (nie poncho)? Chodzi mi o grubą folię... nie cieniutką, która się szybko podrze.
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
w OBI za 40 czy tam 50zł można kupić komplet spodnie + kurtka :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline toosh

  • Wiadomości: 434
  • Miasto: Żywiec
  • Na forum od: 14.02.2009
    • http://toosh88.blogspot.com/
W decathlonie są kurtki kaczuły, model Rain Cut za 35zł. Zrobione są ze zwykłego, cienkiego ortalionu, rozmiar L waży 150g, po zwinięciu jest wielkości pięści -dane z neta, jeszcze jej nie mam.

http://www.quechua.com/EN/rain-cut-67807059/
www.toosh88.blogspot.com "prawie ULTRALIGHT"

Offline Juliusz

  • Wiadomości: 326
  • Miasto: Płock/Poznań
  • Na forum od: 16.03.2008
No to czeka mnie wycieczka do Obi... :) . Decathlonu nie mam u siebie w mieście, ale kiedyś przy okazji wpadnę... Z własnych doświadczeń wiem, że robią całkiem dobry sprzęt za rozsądną cenę... polecam markę Kalenji do biegania  :D .
"Stop fearing. Stop panicking. Turn off your TV. Start thinking." N.B.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Cytat: "toosh"
W decathlonie są kurtki kaczuły, model Rain Cut za 35zł. Zrobione są ze zwykłego, cienkiego ortalionu, rozmiar L waży 150g, po zwinięciu jest wielkości pięści -dane z neta, jeszcze jej nie mam.

Po doradach vooy.macieja  zakupiłam taką w wakacje. Dzięki temu w sakwach nie musiałam wozić mojej ciężkiej kurtki Bergsona. Rowerowo się sprawdziła - odpowiednia długość, deszczom też dawała rady, a przy tym jak wspomniał toosh zajmuje mało miejsca i mało waży.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum