Autor Wątek: Kurtka przeciwdeszczowa Berghaus Paclite Jacket  (Przeczytany 16230 razy)

Offline vooy.maciej

  • Wiadomości: 2612
  • Miasto: Pogórze Wielickie
  • Na forum od: 04.07.2008
Cytat: "Juliusz"
No to czeka mnie wycieczka do Obi... :) . Decathlonu nie mam u siebie w mieście, ale kiedyś przy okazji wpadnę... Z własnych doświadczeń wiem, że robią całkiem dobry sprzęt za rozsądną cenę... polecam markę Kalenji do biegania  :D .

kurtka i spodnie z Obi są ciężkie. Spodni używam tylko jak jest wielka chlupa albo mocno piździ i tylko na krótkie dystanse

Cytat: "mdudek"
Po doradach vooy.macieya zakupiłam taką w wakacje. Dzięki temu w sakwach nie musiałam wozić mojej ciężkiej kurtki Bergsona. Rowerowo się sprawdziła - odpowiednia długość, deszczą też dawała rady, a przy tym jak wspomniał toosh zajmuje mało miejsca i mało waży.

potwierdzam, ie wiem jak by było przy jechaniu w deszczu kilka godzin(wydaje sie że dobrze, bo materiał wygląda na nieprzepuszczalny), ale po ok 2h kurtka nadal świetnie sie spisuje jedynym jej minusem jest opadający kaptur

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Ogladałem te Quechcośtam i mają bardzo niski poziom wododoporności - jedynie 2k. Nie przemokły Wam na większym deszczu?
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Może mnie ktoś uratuje... Mam od niedawna kurtkę z taką membraną (Paclite), co prawda nie Berghausa, ale wszystko jedno. Założyłam ją na rower po raz pierwszy dopiero wczoraj - wcześniej nie jeździłam jak padało ;) No i zauważyłam, że choć kurtka jest wydłużona z tyłu (to kurtka rowerowa), to jak tylko wsiadam na rower, zaraz cała podjeżdża do góry i odsłania mi plecy. Jednym słowem robi się zimno, a ubrania pod spodem od razu przemakają - podczas gdy zadaniem kurtki jest do tego nie dopuścić...
Zapytałam w sklepie, czy byłaby szansa, żeby ją wymienić na inny model - ostatecznie gość w sklepie polecał mi ją mówiąc, że na pewno będzie pasować, a nie pasuje. Powiedzieli mi, że coś na pewno wymyślą, no ale ponieważ kurtka jest trochę usyfiona, muszę ją umyć.
Ponieważ najniższa temperatura, jaką mogę ustawić w pralce, to 40 stopni, a dopuszczalna dla kurtki jest ponoć 30, spróbowałam umyć ją ręcznie w samej wodzie. Nic nie pomogło, więc użyłam trochę proszku - i to przyniosło całkiem niezły efekt (przynajmniej wizualny, mam nadzieję że nie sprało również wodoodporności :)), została tylko jedna mała ciemna plamka. Nie chciała zejść, więc w desperacji użyłam mydła - wcześniej gdzieś wyczytałam, że mydło jest OK... No i zdecydowanie nie było ok. Zamiast jednej małej plamki (tak z 5 mm średnicy) mam teraz giga szarą plamę na jakieś 5 cm albo więcej... No masakra, na samym środku pleców :icon_cry:. W życiu mi tego nie przyjmą do wymiany... Na moją głupotę nie ma lekarstwa, ale może chociaż da się jakoś naprawić jej efekty? Myślicie, że w takiej profesjonalnej pralni coś pomogą? Nie chcę zostać z plamą i zniszczoną nowiutką kurtką... :icon_cry:

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Kup preparat do kurtek membranowych, np. Grangers, czy Nikwax. Spróbuj zaprać ręcznie plamę, a następnie wypierz w pralce. Jakaś szansa jest.

Na jakiej zasadzie przyjmują zwrot, że musisz doprać kurtkę? Przecież takiej używanej nie wystawią do sprzedaży.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Kup preparat do kurtek membranowych, np. Grangers, czy Nikwax. Spróbuj zaprać ręcznie plamę, a następnie wypierz w pralce. Jakaś szansa jest.

Na jakiej zasadzie przyjmują zwrot, że musisz doprać kurtkę? Przecież takiej używanej nie wystawią do sprzedaży.
Mam najpierw uprać ręcznie w tym preparacie, a potem znowu (z tym samym preparatem) w pralce? Kiedyś go użyłam do innej kurtki i nic nie dał, dalej jest tak samo usyfiona...

Co do zasad wymiany/zwrotu kurtki to nie wiem. Było im bardzo przykro, że taka sytuacja miała miejsce, zwłaszcza że to sam szef pomagał mi ją wybrać i podkreślał, jakie to ważne wybrać idealnie dopasowaną, skoro tyle się za nią płaci i ma się jej używać przez wiele lat. Obsługa klienta wygląda tu trochę inaczej niż w wielu sklepach w Polsce... Generalnie powiedzieli, że na pewno mi pomogą. Ale, patrząc na tę monstrualną plamę, zaczynam w to wątpić :(

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Może niepotrzebnie wzięłaś się za pranie. Podejrzewam,
że nieumiejętnie wyprana kurtka ma dla nich mniejszą
wartość, niż wyprana brudna. Spierzesz impregnat,
nie nałożysz poprawnie nowej warstwy i jeszcze kurtka
straci ten  'look' nowości. Oni sami prosili o upranie?


O sposobie w jaki prałem-impregnowałem windstoppera
(ten sam środek co dla gore-teksu):

-> http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1849.msg127152#msg127152

Szy.
« Ostatnia zmiana: 17 Cze 2012, 19:03 szy »

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Kurtek, namiotów i śpiworów puchowych nie powinno się prać w detegentach (tak na przyszłość)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
No świetnie, napiszcie mi jeszcze 10 razy, że jestem głupia i nie powinnam była tego robić. Wiem o tym od dawna, a ta gigantyczna plama dobitnie mi o tym przypomina!!! Niestety czasu nie cofnę. Dzisiaj tego preparatu oczywiście też już nie kupię. Zostanie mi zniszczona brudna przemakalna kurtka i przez nią umrę gdzieś na Islandii ;(

Nie pamiętam kto wspomniał pierwszy raz o praniu kurtki, w każdym razie stanęło na tym, że ją umyję.
Nawet z tym Nikwaxem boję się prać, bo dopuszczalna temperatura to 30, u mnie jest 40... tego tylko brakuje, żebym jeszcze bardziej zniszczyła :( :( Ale jestem głupia, matko... Teraz jestem zła, że w ogóle pojechałam na ten głupi wyścig :-[ Miałam wodoodporną kurtkę, zamiast niej mam wodoodporny medal.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Zapierz ręcznie ten fragment z plamą i dokładnie wypłucz. Następnie całość do pralki plus opcja dodatkowe płukanie (zobacz jakie info dodatkowe jest na metce).

Mydło jest _podobno_ ok, ale tylko szare i bardzo dobrze rozpuszczone. Znacznie prościej kupić jest dedykowany środek do prania odzieży w jakimś sportowym sklepie

Paclite, to 2,5 laminat. Zdecydowanie bardziej komfortowe (zdolność do pochłaniania potu przed wnętrze kurtki) są 3-laminaty. Ja mam 2,5 laminat i bardzo przeszkadza mi fakt,ze pot osadza się na nim od środka. Teraz kupiłbym 3-laminat.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Janus wyluzuj  :D

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Nie pamiętam kto wspomniał pierwszy raz o praniu kurtki, w każdym razie stanęło na tym, że ją umyję.
Nawet z tym Nikwaxem boję się prać, bo dopuszczalna temperatura to 30, u mnie jest 40... tego tylko brakuje, żebym jeszcze bardziej zniszczyła :( :( Ale jestem głupia, matko... Teraz jestem zła, że w ogóle pojechałam na ten głupi wyścig :-[ Miałam wodoodporną kurtkę, zamiast niej mam wodoodporny medal.

Membrany gore nie zajedziesz proszkiem, przynajmniej nie w pierwszym praniu. Za to zajedziesz warstwę DWR. Kurtki prawdopodobnie nie zniszczyłaś.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
O sposobie w jaki prałem-impregnowałem windstoppera
(ten sam środek co dla gore-teksu):

SZYYYYYYYYYY! JESTEŚ WIELKI :icon_exclaim: ;D UWIELBIAM CIĘ!!!

Kliknęłam w ten post nie oczekując zbyt wiele - ostatecznie po co mi informacja o tym, jak prać, skoro już wiem, że uprałam źle... No ale było coś o suszeniu. No dobra. Wzięłam suszarkę, ustawiłam na średni tryb, wycelowałam w wewnętrzną stronę kurtki, włączyłam, zamknęłam oczy, policzyłam do 20, otworzyłam oczy i... plama była dwa razy mniejsza!!! Po kolejnej minucie zniknęła zupełnie ;D ;D ;D Kamień spadł mi z serca... Wiszę Ci bardzo duże piwo! Ale jestem głupia... Już wcześniej myślałam przez chwilę, że to może wilgoć (ostatecznie cały czas miętosiłam tę część kurtki), więc ją chwilę posuszyłam, ale widać chyba za krótko - poza tym suszyłam z zewnątrz :)
Wysuszę też resztę, to w ogóle będzie wyglądać jak nowonarodzona :P

Paclite, to 2,5 laminat. Zdecydowanie bardziej komfortowe (zdolność do pochłaniania potu przed wnętrze kurtki) są 3-laminaty. Ja mam 2,5 laminat i bardzo przeszkadza mi fakt,ze pot osadza się na nim od środka. Teraz kupiłbym 3-laminat.
Co to jest 3-laminat? Były też kurtki z Active Shell, ale akurat niewygodny model i nieco droższe - chociaż w sumie przy tym rzędzie wielkości to już niewielka różnica. Jeśli będę mogła wymienić, chętnie bym zapytała o ten 3-laminat, jeśli będę wiedzieć co to ;)
Właśnie, skoro sprawa tajemniczej plamy się rozwiązała, może jeszcze z jedną rzeczą mi doradzicie. Kurtkę Berghausa z Goretexu Paclite pożyczyłam od siostry do Norwegii i byłam zadowolona. Sama mam starą kurtkę z goretexu XCR, ale jest ciężka, szeroka (działa jak spadochron...), lata świetności ma już za sobą i generalnie noszę ją tylko w zimie, bo inaczej umieram z gorąca... Na Islandię oczywiście ją zabiorę (na wypadek jakiegoś totalnego kryzysu), ale tę nową kurtkę kupiłam po to, żeby mieć coś typowo na rower - lekką, cienką, dopasowaną kurtkę. No i jest super, ale jak założę pod spód ten polarek (softshell), to oczywiście na dole wystaje - zwłaszcza z przodu, gdzie kurtka jest krótsza. Kurtka rowerowa nie ma też kaptura - chociaż zauważyłam, że wczoraj ten czepek zupełnie wystarczył - lało przez wiele godzin, a nic a nic nie kapało mi na szyję (też dlatego, że kurtka jest dobrze dopasowana przy szyi). Czy na rowerze (na wyprawach, nie zawodach) jeździcie w kurtkach turystycznych czy rowerowych? Nie wiem, o co pytać, jak (mam nadzieję) pójdę ją wymienić.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Luźny polar raczej będzie wystawał spod dopasowanej, rowerowej kurtki. Po prostu ma inny krój, z przodu właśnie będzie dłuższy. Co do podwiewania pleców - jeździsz w spodniach rowerowych? Bo one mają dłuższy tył, w połączeniu z przedłużoną kurtką nie powinno Cię podwiewać.
Jazdy w turystycznej kurtce próbowałem, to bardzo kiepski pomysł właśnie z powodu wskazanych przez Ciebie powodów - działa jak spadochron, w dodatku będzie za długa z przodu.
Paclite to moim zdaniem właściwa membrana (korzystam), ponieważ ma najwyższą oddychalność, a tej na rowerze nigdy za wiele, żeby uniknąć kontaktu z podmoczoną/przepoconą membraną wystarczy założyć  koszulkę z długim rękawem.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Cytuj
No i jest super, ale jak założę pod spód ten polarek (softshell), to oczywiście na dole wystaje - zwłaszcza z przodu, gdzie kurtka jest krótsza.
Że z przodu wystaje to akurat normalne.
Akurat ze względu na moją wyjątkowo nędzną posturę jeżdżę w damskiej kurtce rowerowej gore bike wear dorwanej na allegro (zwykły goretex). Sprawę "łopotania" rozwiązują ściągacze na linii żeber i pod spodem, kaptur też ma. Waga całości to 450g - ujdzie.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
SZYYYYYYYYYY! JESTEŚ WIELKI   UWIELBIAM CIĘ!!!

Po takiej deklaracji...

Wiszę Ci bardzo duże piwo!

... na jednym piwie się nie skończy ;P


Co to jest 3-laminat?

3 czy 2,5 - oznacza ilość warstw kurtki. 1 - wierzchnia
warstwa, ochronna, 2 - membrana, 3 - podszewka.

W przypadku '2,5' ta trzecia to właściwie 'pół warstwy'
wewnętrznej, tylko dla fizycznej ochrony membrany.

To dlatego Arkadoo pisze wyżej, że tęskni za trzecią
warstwą, bo gdy jest, to ona pierwsza odbierze z ciała
pot. Gdy jej nie ma, duże ilości potu zostają wewnątrz.
Dlatego też było Ci tak mega zimno podczas wyścigu,
bo nie miałaś nic co mogłoby nabrać temperatury.

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum