No to czeka mnie wycieczka do Obi... . Decathlonu nie mam u siebie w mieście, ale kiedyś przy okazji wpadnę... Z własnych doświadczeń wiem, że robią całkiem dobry sprzęt za rozsądną cenę... polecam markę Kalenji do biegania .
Po doradach vooy.macieya zakupiłam taką w wakacje. Dzięki temu w sakwach nie musiałam wozić mojej ciężkiej kurtki Bergsona. Rowerowo się sprawdziła - odpowiednia długość, deszczą też dawała rady, a przy tym jak wspomniał toosh zajmuje mało miejsca i mało waży.
Kup preparat do kurtek membranowych, np. Grangers, czy Nikwax. Spróbuj zaprać ręcznie plamę, a następnie wypierz w pralce. Jakaś szansa jest.Na jakiej zasadzie przyjmują zwrot, że musisz doprać kurtkę? Przecież takiej używanej nie wystawią do sprzedaży.
Nie pamiętam kto wspomniał pierwszy raz o praniu kurtki, w każdym razie stanęło na tym, że ją umyję.Nawet z tym Nikwaxem boję się prać, bo dopuszczalna temperatura to 30, u mnie jest 40... tego tylko brakuje, żebym jeszcze bardziej zniszczyła Ale jestem głupia, matko... Teraz jestem zła, że w ogóle pojechałam na ten głupi wyścig Miałam wodoodporną kurtkę, zamiast niej mam wodoodporny medal.
O sposobie w jaki prałem-impregnowałem windstoppera(ten sam środek co dla gore-teksu):
Paclite, to 2,5 laminat. Zdecydowanie bardziej komfortowe (zdolność do pochłaniania potu przed wnętrze kurtki) są 3-laminaty. Ja mam 2,5 laminat i bardzo przeszkadza mi fakt,ze pot osadza się na nim od środka. Teraz kupiłbym 3-laminat.
No i jest super, ale jak założę pod spód ten polarek (softshell), to oczywiście na dole wystaje - zwłaszcza z przodu, gdzie kurtka jest krótsza.
SZYYYYYYYYYY! JESTEŚ WIELKI UWIELBIAM CIĘ!!!
Wiszę Ci bardzo duże piwo!
Co to jest 3-laminat?