Zimą na Nordkapp

[furman]

No oszołom po prostu. Nic więcej do głowy mi nie przychodzi.  Oszołom oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczenia

[magda]

Skandynawowie sami o sobie potrafią mówić, że są zamknięci, oschli dość. Taka kultura.
Oczywiście zdarzają się wyjątki, no i samotnej kobiecie chętniej się pomaga, bo się kojarzy bardziej z kimś słabszym. Sama tego doświadczyłam, choć oczywiście w mniejszym stopniu niż Janus.
Wilku, z ciekawości - co miałeś pod śpiwór do spania? Karimatę? Jaką?

[Janus]

Ale z tego co czytałem to nie jest optymalny sezon na zorze, te podobno występują znacznie częściej w marcu.

Zorze występują przez cały rok i wątpię, żeby były częstsze w marcu niż w innych miesiącach. Po prostu wielu turystów właśnie w marcu jedzie oglądać zorzę, bo jest już wtedy nieco cieplej i jaśniej niż w środku zimy, dzięki czemu można sobie w ciągu dnia pojeździć na nartach, wybrać się na wycieczkę psim zaprzęgiem itp. Jednocześnie noce są jeszcze na tyle długie i ciemne, że spokojnie można zobaczyć zorzę, o ile nie ma się pecha do pogody.

[Drzewo]

Karimaty to by trzeba minimum 2 wieźć

Myślę, że karimata typu Solar ThermAResta dała by radę.

Bardzo fajny wyjazd. Szacunek i podziw. Takie wyprawy powinny pojawiać się w prasie branżowej (RT, bB)!

Nie było problemu z namiotem? Ciekawy jestem jak tego typu konstrukcje (małe tunele) radzą sobie z opadami śniegu... Wytrzymałość nie jest ich mocną stroną ale jak widzę hilleberg dał radę.

Pzdr

[Borafu]

Po braku wpisów byłem pewien że Wilka gdzieś wywiało, ale podejrzewałem że to znów jakieś ciepłe wyspy czy coś w tym stylu. Jak zobaczyłem ten Nordkapp zima to zrobiłem 

Imponujące!
Gratuluję

[Janus]

Ciekawe... W Tromsø podobno przez całą zimę średnio w co drugą bezchmurną noc widać zorzę, ale taka statystyka niewiele mówi, zwłaszcza że tych bezchmurnych nocy zbyt wiele nie ma. Ja akurat miałam szczęście

[TomiliDżons]

Masakra! Fantastyczna wyprawa!!! 

[emes]

Zawzięty jesteś. Gratuluję! Trzeba mieć jaja, żeby pchać się w to bezludzie zimą.
Zdjęcia pierwsza klasa i miło też zobaczyć znane miejsca w tak odmiennej scenerii

[chesteroni]

Wielkie gratulacje, teraz to chyba na biegun by wypadało ;-)
Zdjęcia są wspaniałe, aż mi zimno od ich oglądania.

Co mnie zdziwiło: nie jechałeś na fullu. Czemu? Sztywny rower lepiej się sprawuje na śniegu? No i kierownica w tych rękawiczkach to chyba prosta była?

A na facebooku widzę, że akurat zaczęły się zawody Rovanieni 150 z limitem 40h 

[Zbyszek]

Gratuluję! Z ciepłego mieszkania fajnie się czyta relację i ogląda zdjęcia
Widzę, że znowu masz taki sam aparat fotograficzny

[tater]

Wielki szacun. Gratuluję wyprawy i wspaniałej galerii. Bardzo wysoko postawiona poprzeczka.

[memorek]

Michał, jechałeś sporo po ciemku. Jakie lampki i zasilanie do nich? Spałeś na dziko, więc ładować nie mogłeś. Miałeś baterie/akumulatory na całość?

Marek

[Włod]

Genialna relacja i wyprawa Wykazałeś się duża odwagą. Co jadłeś w trakcie podróży?

[Daniel]

Michale, gratulacje! Dla mnie dwa tygodnie na mrozie są niewyobrażalne - głównie ze względu na biwakowanie. Już po jednym biwaku na mrozie mam dosyć - ale tu, tak jak pisałeś potrzebne jest doświadczenie.

[hindiana]

Fantastycznie, że są na swiecie ludzie, którzy sami sobie stawiają bardzo wysoko poprzeczkę, a potem konsekwentnie realizują plan i osiagają sukces. Gratuluję żelaznej woli oraz doskonałych zdolności logistycznych.
Poza tym, naprawdę nie mam pojęcia, jak ty wytrzymujesz tyle dni (nocy) w  namiocie przy tak niskich temperaturach. Jak udaje ci sie wstać rano i wyjść z tego namiotu, kiedy wiesz, że na zewnątrz jest lodówa... Imponujące! Broda super, mam nadzieję, że nie zamierzasz jej golić i dołączysz do grona charyzmatycznych brodaczy typu Hemingway, ZZTop i sumdetective