Opony Schwalbe Marathon [temat zbiorczy]

[Alek]

A nie za malo miales napompowane? To wyrazne przetarcie od obreczy. Moze do tego ostra jakas, albo z zadziorem?

[yoshko]

Przypadkiem nie jest to od klocka hamulcowego?

[EASYRIDER77]

ani od klocka hamulcowego, ani od ilości powietrza, bo tego akurat było z 5.5-6. To jest powyżej linii obręczy nawet, jak opona leżała na kole...

[EASYRIDER77]

zapomniałem wspomnieć faktycznie, drutówka. Ale i tak przy tym śmiesznym przebiegu..

myślisz, że przy zwijalnej by się nie wydarzyło to?

i to z przodu!

[EASYRIDER77]

dokładnie tak jak piszesz Wilk. Różnica dla mnie tak brzmiała...
jestem rozczarowany wcześniej zwykłe marathony lepiej się trzymały, także continentale i wszystkie używałem zawsze drutówki.

aha co przeszła:
1 tydzień wyprawy z dzieckiem
http://www.roweremdoprzodu.za.pl/wigry_hancza.html

1 tydzień majówka
http://www.roweremdoprzodu.za.pl/dolny_slask1.htm

[Alek]

Po dwoch tygodniach jazdy takie cos? Jesli jestes pewien ze to nie przetarcie (jak mi sie wydaje) to odnies do sklepu i powodzenia w negocjacjach ;-)

[EASYRIDER77]

alkos negocjacje ciężkie.... staram się wytargować korzystnego następcę za korzystne pieniądze.

[Mariusz]

Nie chcę,nie mogę i nie potrafię oceniać jak to się stalo.
Ale wygląda to na przetarcie,opona na większej bocznej powierzchni jakby wytarta i następnie się rozeszła.
Czy to jest sparciałe Easyrider?
Jeżeli jesteś pewien,że tak nie jest to reklamacja jak najbardziej do dystrybutora,nawet dla zasady Może nawet wyślij fotki do producenta.

[EASYRIDER77]

hm, Mariusz, sparciałe, to słowo kojarzy mi się że guma jest już stara, dobrze?
Bo jeśli tak, to wizualnie te opony wyglądają super, ale miejsce to nie nosi śladów jakby czegoś na co działały ciągłe siły, albo coś co przeciera... 
Ech, nie jestem dobrym kontrolerem jakości chyba.

W każdym razie nie jest to też nacięcie jak nożem.

Sprawdzę przy kolejnej oponie jak wygląda ustawienie klocków hamulcowych dokładniej to może coś zauważę. Dziwne jednak by było jakby jeździł jakiś czas z ocierającymi klockami o oponę...

[gagarin]

Jak jesteśmy przy Mondialach to też dorzucę trzy grosze od siebie. Mam 700x35 drut. Niestety mnie te opony rozczarowały. Miały być niby takie wytrzymałe, a po ok 10000 km (połowa z sakwami) tylna straciła prawie całkiem bieżnik.



Może jest to spowodowane tym, że hamuje zazwyczaj tylko tylnym hamulcem, bo przednia wygląda o wiele lepiej.



Dodatkowo na ściankach tylej opony pojawiły się dziwne przetarcia i zaczynają wychodzić nitki. Opona wygląda jakby się pruła







Generalnie spodziewałem się po nich więcej. Pod względem odporności na przebicia też szału nie ma. W Grecji przebiłem je ze 3 razy na kolcach krzaków. Poprzednio miałem zwykłemaratony i pod względem wytrzymałości wypadły trochę lepiej. Chyba do nich wrócę.
Może wersja zwijana jest bardziej wytrzymała, ale drutówka to jak dla mnie lipa.

[Popiel]

W Grecji przebiłem je ze 3 razy na kolcach krzaków

Jeżeli to "TE" kolce co myślę to ponoć nie ma takiej opony rowerowej, która by z nimi wygrała

Troszkę mnie przestraszyłeś tymi Mondialami. Właśnie się przymierzałem do przesiadki na nie.

[gagarin]

Jeżeli to "TE" kolce co myślę to ponoć nie ma takiej opony rowerowej, która by z nimi wygrała

No fakt, Ewci udało się tam przebić dwie opony naraz

Myślę, że po zamianie opono tył-przód komplet wytrzyma jeszcze z 10 - 15 tysięcy. O ile ścianek wcześniej szlag nie trafi.

[djtronik]

Też mam Mondiale 28X40C  tyle , że w wersji zwijanej. To opcja dwukrotnie droższa od drutowej, ale jak widzie chyba się opłaca zapłacić więcej.  Przejechałem na nich już 15 tys. km. Ok. 5 tyś z sakwami. Stan jak na zdjęciach. Zero dziur od początku ekspluatacji. Nic się nie dzieje ze ściankami bocznymi. Ciśnienie w oponach to zwykle gdzieś miedzy 5 a 6 bar. Liczę na to , że jeszcze wytrzymają drugie tyle. Dureme zwijane wytrzymały 20 kilka tyś. km

[moi]

.

[wojtek]

1. W poznańskim sklepie bicykl widziałem 2 marathony xr 28 (chyba x 1,6) i jednego 26x1,6. Cena 119 pln.
2. Zwijany mondial evo wytrzymał u mnie niecałe 200 km...