Czy zabieracie jeszcze ze sobą zapasowe opony 3-4 tygodniowe wyjazdy? Czy zakładacie, że taki czas każdy Marathon musi wytrzymać?
Jeżdżę na Schwalbe Marathon Dureme Evolution zabieram i zapasaową oponę na dłuższy wakacyjny wyjazd, np. do Kirgistanu czy Armenii.
Co zabieracie na zapas? To samo na czym jeździcie czy macie jakąś tanią alternatywę?
Znalazłem w komórce zwijane opony Schwalbe Marathon Extreme 26x2.0 z 2009 roku:/ Sic:/ opona już niestety nie produkowana. Ja jednak zastanawiam się czy można jej jeszcze zaufać czy po prostu wyrzucić. Kiedyś zabierałem ją jako zapas to drutowych, które miałem na kołach, ale teraz nie wiem czy nawet to ma sens. Obawiam się, że opona mogła się solidnie zestarzeć, choć byłą przechowywana w mieszkaniu. Jednak cały czas zwinięta może mieć niewiele wspólnego z wytrzymałym Marathonem. Nie widzę, żadnych śladów, ale może się okazać inaczej po 200km.Wyrzucić czy dobrać do zestawu?
Tania alternatywa, coś co zalega w domu.
Cytat: anghan w 30 Mar 2014, 22:26Co zabieracie na zapas? To samo na czym jeździcie czy macie jakąś tanią alternatywę? W Lildu w ub. roku były zwijane opony. Jakby się pojawiły w tym roku, to warto się zainteresować, będą w sam raz jako zapas na wyprawie.