Opony Schwalbe Marathon [temat zbiorczy]

[lefcia]

Od zeszłego roku jeżdżę na Marathonach XR 2.0

Spisują się świetnie w terenie, na różnego rodzaju nawierzchniach, począwszy od szutru poprzez zwykłe polne drogi aż do piachu. No, może tylko z błotem mają problemy

Dlatego aż mi szkoda, że jak stwierdził Michał, już ich nie produkują

[tundrik]

czyli jednak XR 2,0 polecacie na taką wyprawę. Pomierzyłem ile jest miejsca w ramie i powinna wejść. Mam tylko wątpliwość bo szersza opona jest też pewnie wyższa i jej najszerszy punkt wypadnie też nieco wyżej i wtedy może być problem. Pytanie do posiadaczy takowej, czy ta opona ma faktycznie szerokość 50mm. Czy jak zostanie po 2 mm miejsca w ramie po każdej ze stron to będzie OK?

[robertrobert1]

...

[aard]

Żadne tam "znaczne obniżenie prędkości"! To mit, Robercie. Podobnie zresztą jak Twoje "ultracienkie" opony, co Ci już Michał W. wykazał.

Tundrik, bierz dwucalowe, o ile wejdą na wysokość. A to jest problematyczne. Ja bym przymierzył w sklepie, a nie obliczał "na oko". Jak sam kupowałem dwucalowe Big Apple to dokładnie tak zrobiłem i dzięki temu się nie stresowałem, jak szły pocztą z Cykloturu

[robertrobert1]

...

[aard]

A co niby wykazał?

Kłamstwo w sprawie szerokości opon. Przeczytaj sobie na tym wątku, jeśli masz aż tak krótką pamięć.

Codziennie latem pokonuję 20 km trasę do pracy na oponkach 1,5". Jadę z prędkością 27-35 km/h.

Aha, a średnią masz w związku z tym okolicach 31 km/h. Ziew.

Gdy przychodzi sezon zimowy zakładam opony 2,0 a wówczas osiągnięcie prędkości 25 km/h jest już wyzwaniem. Dodam, że wszystkie opony to opony miejskie. Jak mam to tłumaczyć? Spadkiem formy? Czy może plamami na słońcu? Nie! Za takie obniżenie prędkości odpowiada grubość i masa opony.

Tłumacz sobie, jak chcesz. Przeciwnym wiatrem, plamami na słońcu, faktem, że kiedy jest zimno jedziesz wolniej, żeby się nie zapocić... naprawdę, czym chcesz. Tylko przestań wreszcie wciskać na forum kit!

[tundrik]

Dla pewnosci wolę zapytać. Czy XR w szerokości 2,0" wejdą na obręcze 622x19 ?

[tundrik]

dziękuję za link, mam nadzieję, że moja rama to obejmie

[ciman]

A jak zimą jeździ się na zwykłych Marathonach po drogach? Próbował ktoś?
Poprzednią zimę przejeździłem na typowych slickach i było ok, ale jeździłem w zasadzie tylko po Warszawie, gdzie drogi zazwyczaj są solone.

[rafalb]

Miki, spokojnie...  Osobiście też twierdzę, że na cieńszych oponach jedzie się szybciej. Zarówno kiedy patrzymy na opony: cienkie- grube, z bieżnikiem- gładkie oraz lekkie ciężkie. Na pewno nie są to takie różnice jak twierdzi Robert, to akurat bzdura. Różnice są ale na długiej trasie i u mnie to jest różnica max 2km/h jeśli patrzymy na średnią. W końcu maratończycy nie zmieniają opon w zależności od trasy tylko dla własnego widzimisię. Patrzą na pogodę, trasę i wybierają to co im zapewni przyczepność ale też jak największą szybkość.

[aard]

Rafał, oczywiście, że są różnice, ale góra takie, o jakich piszesz Ty, a z moich doświadczeń wynika, że między oponami 1,35" a 2" przy tym samym ciśnieniu to raczej różnic zauważalnych nie ma (choć nie twierdzę, że one nie istnieją, po prostu są zbyt małe, bym je zauważył). Co innego bieżnik, ale tutaj chodziło o szerokośc opony.

A kosmiczne wymysły Roberta mnie już po prostu zmęczyły

[średni]

A czy zwykłe Marathony występują zwijane czy tylko drutówki są dostępne?Chodzi mi o rozmiar 26"x 1.5 lub 1.6.

[van]

Hmm, co do sporu o różnicę w prędkości...
W 2008 jeździłem na semi slickach mission speeda ( meridowskie ) 2.10.  W 2009 kupiłem sobie slicki 1,25 maxxis columbiere i muszę powiedzieć, że różnica jak dla mnie była spora, co zwłaszcza widoczne było na dłuższych dystansach, gdzie na prostym jechałem sobie w okolicach 32 km/h, gdy na 2.10 prędkości oscylowała w granicach 28-30 km/h. Gdy zakładałem z powrotem grube opony wydawało mi się, że rower nie chce jechać. Zwłaszcza moment, gdy się rusza jest trochę inny ( ruszanie na slickach przypominało gładkie toczenie się jak na szosie )
Z drugiej jednak strony dziwi mnie jeden fakt - w 2008 średnia roczna wyniosła 21,9, a w 2009.... 20,9 ! Być może Grecja załatwiła trochę średną, bo tam sie szybko nie jeździło. No i w sierpniu 1200 km po górach, tam także średnia nie była wysoka.

I ostatnie jeszcze porównanie w stosunku do długich dystansów :
w 2008 na 2.10 przejechałem 220 km ze średnią 25 i
w 2009 na 1.25 przejechałem 300 km z taką sama średnią...
I jak to się ma do mojego wcześniejszego zdania, gdzie na prostym jeździłem trochę szybciej ?! Różnice były chyba chwilowe, jestem zbyt dużym leniem, żeby utrzymywać wysoką średnią, pomimo łatwiejszej możliwości i tak zejdę na swój poziom

Na koniec odradzam wszystkich kupowanie maxxisów, zwłaszcza slicków - są tragiczne o 5 tys do wymiany, do tego niezliczona ilość gum.

[dudi]

Na koniec odradzam wszystkich kupowanie maxxisów

Widzisz, a ja z kolei z maxxisów byłem jak najbardziej zadowolony (ignitor i dy-no-mite)...

[van]

Z maxxisa to tylko high roller sprostał moje oczekiwania, kilowy potwór 2,35 nie dający się zakopać nawet w największym terenie