Jak dla mnie jedyne ale jeśli chodzi o zwykłe maratony to ich stosunkowo niska jakość. Łapałam na nich stosunkowo dużo kapci. Na dureme i mondial nie mam tego problemu.
Jeżeli na mokrym wchodzisz szybko i dynamicznie w zakręt to nie jest to spokojna jazda i moim zdaniem to jest zwykłe wprowadzanie ludzi w błąd
dzięki! /.../czyli rozumiem, że racery pod względem przyczepności ok (łatośłętka?)? a jak z trwałością? 8-10tys styknie? aaa, dlaczego zwykle maratony są rekomendowane pod pseudorowery do 50km/h a racery tylko do 25km/h? to nie powinno być odwrotnie?
Tak samo nie widzę wielkiej różnicy w przyczepności na offroadzie między Mondialami a zwykłymi marathonami.
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje
Kiedyś czytałem, że mechanik Armstronga ma patent na nie przebijanie. Kupował opony i wrzucał je do piwnicy na parę lat. Podobno przez ten czas z opon odparowywły jakieś oleje czy coś tam innego i to powodowało większą odporność opony na przebicia. Nie wiem jak to się w ogóle miało do przyczepność ale patent ciekawy B)