Cytat: pawelpodroznik w 19 Sie 2015, 22:27Mam Schwalbe marathon tour plus od 3000 km - zarówno miasto, deszcz, ostatnio greenvelo wzdłuż wschodniej granicy i Austria. Opony bardzo fajne. Żadnego kapcia. Fajne, ale tylko pod względem niezawodności. Bo poza tym są to kloce jakich małoOpony warto dobierać do potrzeb, przy wyprawach na asfalt tego typu sprzęt to przegięcie. To rozwiązanie dobre na fatalne drogi, ewentualnie bardzo długie wyprawy, ale na typowy wyjazd po Polsce czy Europie na 2-3tys km to trochę jak strzelanie z armaty do wróbla.
Mam Schwalbe marathon tour plus od 3000 km - zarówno miasto, deszcz, ostatnio greenvelo wzdłuż wschodniej granicy i Austria. Opony bardzo fajne. Żadnego kapcia.
jakoś ostatnio schwalbe ma problemy z jakością. Zwijki Supreme u Wallace'a (dwie sztuki) rozwaliły się praktycznie tak samo jak wcześniej tu prezentowane druty Mondiali. Albo schwalbe, albo polski dystrybutor, coś chachmęcą.
Kilogram wagi opon, w parze ze znaczącym bieżnikiem to jest zupełnie co innego niż kilogram bagażu więcej
złapałem może 2 czy 3 gumy przez ten czas
Starałem się skleić klejem do łatek same boczne krawędzie rozcięcia. Czekałem dobę do wyschnięcia. Niestety po napompowaniu dętki sklejenie się rozeszło. Kupiłem już łatki do opon i będę robił drugie podejście.