Autor Wątek: Opony Schwalbe Marathon [temat zbiorczy]  (Przeczytany 236457 razy)

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Jaką opony mają datę ważności?

Tego nie wiem. Ciekaw jestem za to, czy z opony da się odczytać rok ich produkcji (tak jak z samochodowej).

Swego czasu zapytałem właściciela jednej z takich okazyjnych aukcji o rok produkcji sprzedawanych przez niego opon - pytanie pozostało bez odpowiedzi.

Offline Mężczyzna Rolf

  • Wiadomości: 1036
  • Miasto: Chorągwica k. Wieliczki k. Krakowa
  • Na forum od: 12.07.2011
Turysta też mam te "wyprzedażowe" Supreme 26x1,6. Tereska też ma. Póki co, jesteśmy zadowoleni, nawet bardzo. Cioramy po szutrach, zapierdzielamy po asfalcie, lepiej być nie możę ;-) Kilka (3? 5?) już zrobiły.

Czy opony są stare czy bardzo stare - da się wywnioskować po rodzaju wkładki. Moje to Speed Guard.

Co do tematu starości opon - moje poprzednie oponk, Dureme, przeszły na emeryturę po 16 kkm, 4 latach użytkowania pewnie ze 2-3 leżakowania. Powód? Coraz więcej gum łapałem... Aczkolwiek i tak mniej, niż na oponach bez wkładki.

Mój nowy nabytek -druciane Mondiale 26x2,0. Jestem zadowolony, guma jedna na 2 tygodne w Islandii to nie jest zły wynik, a cienkie ścianki (póki co) w niczym nie przeszkadzają, a pół kilo zaoszczędzone na oponach jest. Bieżnik w sam raz na taką wyprawę asfaltowo-szutrowa. Generalnie polecam, przyzwoite oponki, a cena też niemal-ludzka.

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Podczas ostatniego wyjazdu udało się żonie przebić Schwalbe Marathon Mondial 26x2.0 zwijaną na zwykłym kamyczku. Piszę o tym dlatego, że byłem bardzo zaskoczony. Kamyczek wyglądał jak taki biały ogrodowy który wsypuje się do doniczek. Jechaliśmy sobie przez las, a tu nagle PFFF....

Kamyk przebił się w środek bieżnika w centralnym najgrubszym miejscu. Kirgistan, Tadżykistan, a tu padła w Polsce przy piramidzie w Rapie... Ach te piramidy, uważajcie ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
A mi się wydaje ze kamyczek po prostu wlazl w poprzednie płytkie nacięcie i dokończył dzieła...

Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1111
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
A mi się wydaje ze kamyczek po prostu wlazl w poprzednie płytkie nacięcie i dokończył dzieła...

Też tak myślę. Miałem taki przypadek.


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10712
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Przed rozpoczęciem narzekania w tego typu przypadkach polecam ścisnąć mocno oponę z boków (oczywiście bez powietrza). Wtedy widać ile przeżyła i jak wiele w niej jest głębokich nacięć, których nie widać kiedy jest napompowana, a bieżnik ułożony w swojej naturalnej pozycji

Offline Mężczyzna anghan

  • Wiadomości: 1041
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 18.11.2013
    • Kwestia Szlaku
Ja nie narzekam. Opona jak opona, nigdy lepszych nie mieliśmy. No dobra lepsze były Schwalbe Marathon Extreme (bieżnik na bezdroża), którą mam jedną na przodzie i niestety jej już nie produkują :/

Przyłożyłem łatką od środka dopompowałem i jeździliśmy bez przeszkód kolejny tysiąc. W sumie to nadal rower na niej stoi i zastanawiam się czy warto jakoś wulkanizować coś takiego Co myślicie?

Zdziwiło mnie jednak przebicie bo chyba tam jest pancerz z kevlaru zastosowany, a zrobiła się dziur konkret.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Polecam coś mocniejszego niż zwykła łatka; ja zakleiłem tego typu dziurę prowizorycznie łatką i srebrną taśmą, jeździłem i jeździłem (Marathon XR), aż w końcu


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Jakieś opinie o Energizer Plus? Bo tylko jedną znalazłem.

Koleżance chciałem do przełajówki wyprawowej włożyć, 700x35c.

Od trzech miesięcy używam Energizer Plus Tour w wersji 26x1.75 i muszę przyznać, że całkiem nieźle się ta opona sprawuje. Bardzo dobrze trzyma się na asfalcie, w suchym/lekko wilgotnym terenie. Nawet dała radę na halach Beskidu sądeckiego, jednak jak jest lekkie błoto na podjeździe to stoi w miejscu. Bardzo dobry stosunek ceny do jakości, minusem może jest waga. Jedna drutówka waży więcej niż mondial w wersji 2.0 (875 vs 720)

Wcześniej miałem marathony cross jednak jak wiadomo już od dłuższego czasu są nie do dostania:(. Aktualnie potrzebuję opony która dobrze spisze się na zróżnicowanych szutrowo-kamienisto-ziemistych drogach. Wybieramy się do Szkocji i chciałem część trasy poprowadzić przez stare wojskowe drogi, których nawierzchnię trudno przewidzieć. Na pewno będzie też sporo asfaltu i tu zaczynam tęsknić za maratonami..  Zastanawiam się nad Mondial (bliżej mi do nich) lub Dureme, chciałbym, żeby wytrzymały chociaż 3 miesięczne wyprawy (już myślimy nad Islandią ;) więc może CI co jeździli coś podpowiedzą)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1474
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Jakieś opinie o Energizer Plus?
Polecam. Mam parę takich opon w rozmiarze 26x1,75 z przebiegiem ponad 13tys. km i nie mogę sobie przypomnieć czy złapałem chociaż jednego kapcia na nich. Może ciężkie ale dobrze się toczą i świetnie trzymają się na mokrym asfalcie - w odróżnieniu do zwykłych Marathonów.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Dziękuję bardzo. Kupuję.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Rowerzysta46

  • Gość
Cześć, taki tamat, mam rower trekkingowy, koła 28 x 1,6,  opony firmy Rubena Gripper, waga rowerzysty 105 kg, przebieg roczny ok 3500 km. Przednia opona jeszcze dobra, tylnia po roku do wymiany. Dużo łatania więc czas na zmiany. Jeżdże 85 % asfalt, 15 % drogi gruntowe i szutrowe. Zamierzam kupić coś lepszego 28 x 1,5 bo 28 x 1,75 może z powodu błotnika nie zmieścić się, a 28 x 1,6 rzadko występuje. Koncepcja 1, Marathon Green Guard, bo ma fajne parametry, w miare niskie opory toczenia, dobra przyczepność, słabo w terenie, ale na drodzie gruntowej i szutrowej powinna dać radę, wysoka ochrona na przebicie, no i wytrzymała na ścieranie mieszanka endurance, waga 810g. Ale co jakiś czas do głowy przychodzą inne koncepcje i może ktoś doradzi, a) Marathon Cross, szybka i ma klocki po bokach dobre na drogi gruntowe i szutrowe, ale zastanawia mnie czy przy mojej wadze opony wytrzymają mi chociaż sezon, b) Nowość Marathon GT Tour, o dziwo lżejsza 850g niż standardowa wersja GT 870g, ale czy będzie szybka na asfalcie jak Marathon Green Guard i Marathon Cross. Co byście doradzili?

Offline Mężczyzna MichałD

  • Wiadomości: 476
  • Miasto: Jura Krakowsko-Częstochowska
  • Na forum od: 27.11.2013
    • Między Wartą, Pilicą i Nidą
Stałem przed podobnym wyborem, no może troszkę lżejszy jestem i mniej km/rocznie jeżdżę.

Tył (CST C-1559) starty na amen + kilka większych przebić i delikatne podłużne pęknięcie prosił się o wymianę. Rozmiar 700x38c ew. 35, po poszukiwaniach wybrałem:

CST C-1446, ale w najbliższym mieście nie było
SCHWALBE LC, j.w.
SCHWALBE MARATHON PLUS - fajna tylko cena

Zdecydowałem się na CST C-1316 w rozmiarze 700x38c za 65zł. W naturze wgląda lepiej niż na fotkach w necie, jak się sprawuje dopiero po jakiejś konkretniejszej wycieczce. Jest natomiast dużo sztywniejsza nawet na małym ciśnieniu w porównaniu do pierwotnie założonych C-1559.

Natomiast w temacie Energizer Plus - w elektryku żony są takowe (700x35c).
Mają przejechane ok. 6500km z czego ok. 4000km tłuczone od połowy kwietnia jako dojazd po asfalcie i kawałek szutrem do pracy. Zużycia po nich nie widać, kapcia złapać się żonie nie udało, choć stan drogi jest delikatnie pisząc kiepski, znaczy sporo dziur i szkła a wraca czasem po ciemku.
Na asfalt, również mokry super opony ze znikomymi oporami i jedzie się rewelacyjnie. Jednak jak dla mnie zjazd na nie daj Boże piaszczystą lub bardziej błotnistą polną drogę gwałtownie kończy wszelką przyjemność...
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Podczas ostatniej wycieczki w rowerze syna podczas postoju wybuchła opona (w sensie, że pewnie zrobiła się dziura i gdy dętka dotknęła jakiejś nierówności na feldze, wybuchła).



(niestety, ostrzejszego zdjęcia nie mam)

To była Schwalbe Marathon Supreme z przebiegiem ok. 2200 km kupiona jako nowa po okazyjnej cenie na Allegro.
Śladów uszkodzeń, otarć od klocków itp nie stwierdziłem.

Sądzę, że dałem się skusić na jakieś kilkuletnie leżaki magazynowe i teraz doszedłem do wniosku, że nie warto.

Podobna dziura okazała się dzisiaj mym oczom. Opona Schwalbe Marathon Mondial 1.35". Jutro zrobię fotkę i pokażę. Niby nic niezwykłego ale przejechałem na niej tylko lekko ponad 5tys km z czego zdecydowaną większość po asfalcie. Chyba trafiłem na lipną sztukę bo nie jestem w stanie zrozumieć z jakiego powodu w tak krótkim czasie mogło do tego dojść. Jak na oponę za taką kasę to szkoda gadać.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna MARECKI

  • Wiadomości: 647
  • Miasto: Elbląg, Polska
  • Na forum od: 28.01.2016
    • Rowerowa strona Mareckiego

Podobna dziura okazała się dzisiaj mym oczom. Opona Schwalbe Marathon Mondial 1.35". Jutro zrobię fotkę i pokażę. Niby nic niezwykłego ale przejechałem na niej tylko lekko ponad 5tys km z czego zdecydowaną większość po asfalcie. Chyba trafiłem na lipną sztukę bo nie jestem w stanie zrozumieć z jakiego powodu w tak krótkim czasie mogło do tego dojść. Jak na oponę za taką kasę to szkoda gadać.


Jak na Mondiala to faktycznie pech. Moje już mi służą czwarty rok i póki co jest OK. Odpukać :icon_smile:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum