Autor Wątek: Opony Schwalbe Marathon [temat zbiorczy]  (Przeczytany 236327 razy)

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
no faktycznie zalezy jaki model ale u mnie sa po jakies 20F
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Marta tanie nie są,a szczególnie jak pochwalisz się komuś co nie bardzo w temacie rowerowym. :) wywołasz lekki uśmiech na twarzy.
Sam kupiłem tutaj,ale szukałem 26 calowych:
http://xtrabike.pl/229/1705,1,,,,,,marathon,,,,,,,,,,,id,1.html
Pozostałe modele były też w niezłej cenie,były bo ostatnio podrożały.
A i należy mieć to na uwadze,że ta wersja opony to nie jest dokładnie to co najczęściej Schwalbe pokazuje na reklamach. Jest to opona o niższym stopniu odporności na przebicia niż flagowy model tej opony kosztujący trochę więcej.
Jest to wersja drutowa opony,dodatkowo pozbawiona pewnej części ochrony antyprzebiciowej.
Taka wersja basic... podstawowa...
« Ostatnia zmiana: 1 Maj 2012, 19:35 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline majchers

  • Wiadomości: 333
  • Miasto: Kanada
  • Na forum od: 16.10.2008
Tylko czemu one sa takie drogie ??  :-\
Bo.
P.S. ...a do tego bo będziesz je miała przez następne 10 lat... i bo nie będziesz musiała wymieniać dętek co 5 minut... i bo będziesz miała z głowy martwienie się o oponki... i bo...  :lol:

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
aha no to skoro tak mowisz to moze jednak zainwestuje w nie;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline majchers

  • Wiadomości: 333
  • Miasto: Kanada
  • Na forum od: 16.10.2008
wersja opony to nie jest dokładnie to co Schwalbe reklamuje.
I tak, i nie. Schwalbe produkuje setki różnych rodzajów opon, więc reklamuje różne w różnych miejscach.
Radzę zajrzec na stronę firmową Schwalbe i dokonać porównań samemu.
Także wyboru - samemu.
 :icon_twisted:

aha no to skoro tak mowisz to moze jednak zainwestuje w nie;)
Polecam Schwalbe Marathon Mondial (nowy model 2012)- nie do zdarcia!  ;)
http://www.schwalbetires.com/bike_tires/road_tires/marathon_mondial
« Ostatnia zmiana: 1 Maj 2012, 19:30 majchers »

Offline Mężczyzna stamper

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: Roztocze/Kraków
  • Na forum od: 22.02.2011
    • http://www.bikestats.pl/rowerzysta/stamper
Przeczytałem właśnie cały kilkuletni już wątek dotyczący opon schwalbe marathon, jako że ostatnie 25/30 tysięcy km zrobiłem na różnych oponach tej firmy mogę co nieco o nich napisać. Jeździłem w tym czasie  na oponach marathon: cross, plus, plus tour, winter,racer i extreme. Często mieszam różne komplety, inny przód niż tył i różne komplety w poszczególnych rowerach. Jeżdżę głownie po asfalcie ale zdarza mi się pośmigać po górskich szlakach, szutrach czy też roztoczańskich piaskownicach.

Najwięcej dystansu przejechałem na marathon cross, około 18 tysięcy km, z tym, że oponę tylną wymieniłem (dałem koledze, śmiga z nią na przodzie) po około 12 tysiącach km. Złapałem na niej jednego kapcia, w drugim rowerze również jednego ale wpadłem w taką dziurę, że zdziwiłem się, że nie pękła mi wtedy obręcz. Cross używam głównie do miasta, choć śmigałem nimi też z sakwami. Uważam, je za naprawdę dobre opony, moim zdaniem są to chyba najlepsze opony schwalbe jeśli chodzi o stosunek jakość/cena (kupowałem za 70 zeta za sztukę). Praktycznie zero ślizgania w zimie (pracuję na rowerze więc jeżdżę cały rok, mam tę oponę na tyle), z pewnością mają lepszą przyczepność niż plus tour (choć plus tour używałem 3 milimetry węższą). Znikoma przebijalność, 2 kapcie na jakieś 18 tysięcy km to chyba dobry wynik jak na jazdę po mieście (mnóstwo szkieł i dziur w krakowskich drogach). Ich jedyną wadą jest to, że do trekinga robią je tylko w rozmiarze 700x38 a chętnie łyknąłbym coś szerszego. Zdecydowanie polecam.

Na Winter przejechałem około 8 tysięcy km, kilkanaście z 240 kolców już zgubiłem, wszystko jeżdżone po Krakowie (koszmarna jakość dróg). Kilka razy ślizgnęło mi koło, ale generalnie 2 czy 3 upadki które na niej zaliczyłem wynikały z mojej winy (zbyt gwałtowne hamowanie przodem). Od kiedy używam w zimie tej opony (mam ją tylko na przód) komfort szybkiej jazdy po mieście wzrósł u mnie i to znacznie. Jestem dosyć leniwy i w sumie przez te dwie ostatnie zimy używałem ich nawet sporo po tym jak śniegu i lodu dawno nie było już na ulicach. Na suchym trzeba trochę uważać przy wchodzeniu w zakręt, można jednak się do tego przyzwyczaić. Minus to 3 bądź złapane kapcie (opona dosyć ciężko schodzi, jest bardzo ciężka ale za to można na niej przejechać kilka km bez powietrza bez obawy o obręcz  :P). Bieżnik po tylu km jest w dobrym stanie, kolce trochę się już wytarły ale to pewnie dlatego, że zbyt długo jeździłem na nich już po suchej nawierzchni. Ja swoją kupiłem w grudniu 2010 za 119 zeta w cykloturze, jak dla mnie cena bajka, obecnie nie jest już tak różowo. Być może postaram się przejechać na niej jeszcze jeden sezon zimowy, choć zastanawiam się czy jednak nie zainwestować już w nowy egzemplarz. Ogólnie polecam, szczególnie kurierom i innym pracującym na rowerze.

Marathon Racer używałem przez około 1500 km, na "pusto" po mieście (przód). Uważam, że są to bardzo śliskie opony gdy tylko troszkę popada. Złapałem dwa kapcie, opona naprawdę szybka, jednak chyba nie dla mnie, dałem ją swojej dziewczynie. Zrobiła na niej kolejne 1200 km jak na razie bez kapcia. Nie narzeka, jeździ ostrożniej i wolniej ode mnie.

Marathon plus - około 1000 km zrobionych przeze mnie, 1000 przez moją dziewczynę, zero kapci. Jeżdżą na nich moi koledzy z pracy w tym jeden który sam waży 135 km, plus 13 kg rower i z 10 kg plecak. Kapci ilość znikoma, do 10 tysięcy km złapał może jednego, gdy już bardziej starł bieżnik złapał jeszcze może ze dwa zanim ją wymienił. Bardzo polecam, jak komuś nie przeszkadza waga jest to opona idealna na asfalt. Szkoda, że tak podrożała. Ja jeździłem na 700x35, kolega na 26x1.75. Mam jeszcze 700x28 ale ich nie używałem za wiele (były w rowerze który kupiłem na alledrogo).

Marathon plus tour - przejechanych około 5/6 tysięcy km w tym jakieś 3 tysiące na przodzie ( 2300 km z sakwami na przodzie). Reszta na tyle po mieście. Szerokość 700x35, na przód polecam zdecydowanie, na tył moim zdaniem nie mają takiej przyczepności jak marathon cross. Zero kapci jak do tej pory. Kolega ma 26x2.0 na jakieś 8 tysięcy złapał jak do tej pory dwa laćki, jeździ tylko po mieście.

Marathon Extreme, moje najdroższe opony i jednocześnie chyba najbardziej mnie denerwujące. Ich przebieg to obecnie 3500 km. Dętkę łatałem na nich już 4 razy. 3 razy podczas zeszłorocznego wypadu po Skandynawii (dwa kapcie na Rallarvegen), po kamienistych drogach zrobiłem tam około 250 km, reszta to asfalt, trochę bardziej "kamienisty" niż w Polsce.  Używam tej opony na tyle, praktycznie tylko pod sakwy (szerokość 1.6). 80% po asfalcie, bieżnik wcale nie ściera się tak szybko jak niektórzy piszą. Opona bardzo dobrze trzyma się jezdni, za to źle się układa na obręczy (mavic 719, muszę ją zawsze z 10 minut układać). 4 kapcia złapałem wczoraj, na dwukilometrowym trawiastym odcinku, było tam trochę ściętej trawy i chaszczy. W sumie to chyba ten wczorajszy kapeć "zmusił" mnie do napisania całej tej "rozprawki". Opon nie polecam, mimo ich zalet (bardzo dobrze trzymają się drogi, zarówno na asfalcie jak i na górskich szlakach, mało ważą) bo moim zdaniem ich wady przekreślają zalety (są zbyt mało pancerne jak na nazwę Extreme a przy okazji są za drogie do swoje wytrzymałości). Można ją sobie kupić jako zapas na wyprawy, w sumie jest tańsza niż zwijany Mondial ale też prawdopodobnie mniej wytrzymała. Na Mondialach i XR nie jeździłem ale powoli się do nich (Mondial) przymierzam.

Spoza schwalbe jeździłem na kilku modelach tanich kend (porażka totalna, ilość kapci masakryczna, choć nie można wymagać za wiele od opon za 20 kilka złotych), continentalach z wkładką (ścierają się szybciej niż schwalbe a przede wszystkim się strasznie się prują, w żadnych oponach mi tak nici nie odchodziły z opon, porażka) oraz na Bontragerze Select Invert 
http://www.mtbr.com/cat/tires-and-wheels/tire/bontrager/select-invert-kevlar/prd_359676_151crx.aspx. Bontragera polecam zdecydowanie, mam ją na przodzie, na około 8 tysięcy km zero kapci (wcześniej używał jej jeszcze mój kolega), świetnie trzyma się drogi, szkoda, że praktycznie nie do kupienia w Polsce

Pozdrower
« Ostatnia zmiana: 2 Maj 2012, 13:05 stamper »
Z nikim się nie ścigam, no może czasem sam ze sobą...


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Marta, zwykłe marathony jeszcze nie dawno po 50zł na allegro chodziły...
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
zwykle to znaczy ktore bo widze ze troche ich jest?? ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
zwykła, tzn zwykła. po prostu schwalbe marathon ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
ok popatrze w domu, bo mi tutaj alledrogo nie dziala;/
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
aktualnie to widzę na allegro tylko te nowe modele, po 65zł. ale można poszukać, może jeszcze gdzieś w sklepach internetowych mają stare modele w niższych cenach. Choć za te 15zł to nie wiem czy nie lepiej kupić tego nowszego, który ma (chyba?) wkładkę antyprzebiciową, więc te 65zł za opony z wkładką to i tak dobra cena ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna stamper

  • Wiadomości: 147
  • Miasto: Roztocze/Kraków
  • Na forum od: 22.02.2011
    • http://www.bikestats.pl/rowerzysta/stamper
Waxmundowi chyba chodzi o te oponki: http://allegro.pl/opona-schwalbe-marathon-antyprzebiciowa-26x1-50-i2299008187.html

Te co Ty podesłałaś mają chyba jakiś inny bieżnik, bliżej im do tych: http://allegro.pl/opony-rower-schwalbe-marathon-26-antyprzebiciowe-i2297868342.html ale te Twoje również są chyba jakieś inne. Chyba, że to wina zdjęcia albo moich za słabych okularów ;D.
Z nikim się nie ścigam, no może czasem sam ze sobą...


Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Te ktore podalam to sa te drugie z taka zielona wkladka przebiciowa:)

Pierwszy link jest z zolta i u mnie nazywa sie "reflex" ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Weszłam do działu sprzętowego. Boję sie cokolwiek powiedziec, więc tak tylko szeptem Marcie na ucho: mamy Marathon Schwalbe. Nigdy nie złapaliśmy gumy, mimo żę szutrów się nie boimy. Po-le-cam :) Warto wydać te pieniądze, bo potem długo, długo już na opny nie wydajesz ani centa. Grosza. Kopiejki.
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum