Autor Wątek: Opony Schwalbe Marathon [temat zbiorczy]  (Przeczytany 236367 razy)

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
czyli da się przeżyć? na dłuższą jazdę.
Ja jakoś żyję, choć jak widać jestem głucha, więc może nie sugeruj się moją opinią ;)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
czyli da się przeżyć? na dłuższą jazdę.
Ja jakoś żyję, choć jak widać jestem głucha, więc może nie sugeruj się moją opinią ;)
Jak nie będzie wyjścia to słuchawki na uszy i heya do przodu :D

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Qbakam

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.04.2011
Dziękuję za Wasze zaangażowanie do tematu, istotne informacje i screeny, aż tak dokładnych nie znalazłem. Teraz wszystko  jest jasne. Jeśli ta ścianka w drutowych ma być porównywalna do tej np. w modelu Racing Ralph, której użytkuję, to wolę dopłacić do zwijanej. Udało mi się znaleźć mondiale zwijane w dobrej cenie:
http://www.formicki-bike.pl/produkt.php?kod=9621&&id_pod_kat=41&&id_kat=3
Niestety mam przykre doświadczenia z tym sklepem (niekompetencja i opieszałość)
Czy znacie jakieś miejsce gdzie można je kupić w podobnej cenie? (pytam po kilkukrotnym googlowaniu)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Tak oczywiście da się przeżyć a mp3 w uszach nie mam  :)
Jak zdejmę z kół SmrtSamy czy Explorery to przez jakiś czas wydaje się,że Dureme są bezszelestne.
Janus pewnie głuche nie jesteś  :P może masz tylko osłabiony słuch w pewnym zakresie Hz. Kobiety ponoć :)  lepiej słyszą wyższe częstotliwości.
Nawet na wyprawce ktoś z forum zwrócił uwagę,że jednak delikatnie słychać buczenie.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Dziękuję za Wasze zaangażowanie do tematu, istotne informacje i screeny, aż tak dokładnych nie znalazłem. Teraz wszystko  jest jasne. Jeśli ta ścianka w drutowych ma być porównywalna do tej np. w modelu Racing Ralph, której użytkuję, to wolę dopłacić do zwijanej. Udało mi się znaleźć mondiale zwijane w dobrej cenie:
http://www.formicki-bike.pl/produkt.php?kod=9621&&id_pod_kat=41&&id_kat=3
Niestety mam przykre doświadczenia z tym sklepem (niekompetencja i opieszałość)
Czy znacie jakieś miejsce gdzie można je kupić w podobnej cenie? (pytam po kilkukrotnym googlowaniu)
Bierz drut,a zwijaną na zapas :)

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mateusz

  • Wiadomości: 857
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 13.06.2010
W kwestii rozterek zwijane/drut:

My zabraliśmy 5 drutów założonych na kołach + 2 zwijane na zapas (wszystko Dureme). I na następną długą podróż na pewno wszystkie zabierzemy zwijane. Powód? Prosty: nie wyjdzie z nich drut robiący dziury w dętkach. Z tego powodu 2 druty poszły już do kosza.

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3335
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Qbakam, przy przebiegach rzędu 3000km rocznie (o ile nie będą po ciężkim terenie), to nie sądzę, abyś zauważył różnicę czy to w jakości ścianek bocznych, czy to w trwałości opony. To nie są na tyle duże przebiegi. A może za kilka lat wymyślą lepsze opony, albo będziesz chciał pojechać gdzieś, gdzie przydadzą ci się inne opony?


Offline Qbakam

  • Wiadomości: 19
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.04.2011
Magda, widzę, że przemawiasz głosem rozsądku. Wezmę zatem te tańsze druty. W tym roku planujemy Rumunię, bez extremalnych offroadów więc powinny dać radę. A cena 80zł za sztukę też jest przyjemna.

Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Nawet na wyprawce ktoś z forum zwrócił uwagę,że jednak delikatnie słychać buczenie.

To mówiłem ja, Jarząbek...  :P

A w kwestii druty/zwijane dla opon podstawowych (nie zapasowych do sakwy) przy przebiegach rzędu 3000 km rocznie to zdecydowanie popieram głos Magdy - to czy weźmiesz zajebiście dobrą oponę, czy super zajebiście dobrą oponę, to ona, jakbyś nie kombinował, będzie ciągle przynajmniej zajebiście dobrą oponą. W większości takich dylematów wydaje mi się, że takie gdybanie i porównywanie sprowadza się do takiej analogii: czy na drogi o ograniczeniu do 90 km/h lepiej kupić samochód osobowy 300, czy 350 konny...
Nie od parady wśród ludu krąży wciąż ta niepopularna w czasach konsumpcjonizmu prawda: lepsze jest wrogiem dobrego.

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline djtronik

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Opolskie
  • Na forum od: 27.01.2011
Kiedyś jeździłem tylko na oponach drutowych ,bo nie chciałem płacić więcej za podobną oponę zwijaną. Drutowa wygląda tak samo, ma identyczny bieżnik, nazwa też taka sama. Jak prawie dwa lata temu kupiłem nowy rower to postanowiłem zaszaleć i założyłem Dureme zwijane. W drugim rowerze jaki jest w domu były Dureme drutowe. Mam porównanie. Jak już przedmówcy zauważyli zwijane są dwa razy droższe. Jednak to się opłaca. Po przebiegu 20 tyś km zwijana wygląda lepiej niż drutowa po 9 tys. Jest bardziej starta. Może to kwestia przypadku jednak drutowe częściej muszę naprawiać. Zwijane na cały przebieg 2 kapcie a drutowe 3 na połowę mniejszy. Teraz mam Mondiale zwijane 700x 40c. Przejechałem na nich bezawaryjnie 11 tyś km i praktycznie nie widać zużycia bieżnika. Spokojnie wytrzymają 30 tyś km. Podsumowując. Jeśli jeździmy np. 3 tyś km rocznie drutowe dają radę. Jednak wydając więcej na zwijaną oponę Schwalbe Marathon płacimy za lepsze materiały i jakość. Przejedziemy podobną odległość dwa raz rzadziej wymieniając opony  i prawdopodobnie załapiemy mniej kapci.


Offline Mężczyzna tomzoo

  • Wiadomości: 1747
  • Miasto: Poznań / Niepruszewo
  • Na forum od: 19.08.2009
    • Moje zdjęcia
Zwijane na cały przebieg 2 kapcie a drutowe 3 na połowę mniejszy.
Próba trochę mała, ale zaczątek do wyznaczenia trendu jest.  :P

Jeżdżę szlakami, gdy mi z nimi po drodze...
Zdjęcia z moich wyjazdów i nie tylko    Trochę słowa pisanego

Offline Mężczyzna chesteroni

  • Wiadomości: 673
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 14.07.2012
Biorąc pod uwagę przebiegi - ciężko uznać, że próba jest mała. Wg mnie należałoby raczej napisać o 1 kapciu/9500km versus 1 kapciu/3000 km, co już wygląda bardziej interesująco (choć pewnie w Turcji kolce by to szybko wyrównały  :-[ )

Offline Mężczyzna wgrzeszkowiak

  • Wiadomości: 88
  • Miasto:
  • Na forum od: 11.01.2013
To ciągle są 2-3 kapcie, więc próba mimo wszystko jest mała. Chociaż wynik faktycznie robi wrażenie.

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Za kilka dni zamawiam znów opony ze schwalbe, więc jakby ktoś coś chciał w lepszej cenie niech pisze na PW.

Offline djtronik

  • Wiadomości: 26
  • Miasto: Opolskie
  • Na forum od: 27.01.2011
hejka  :) mam smaka na oponki schwalbe winter, czy ktoś już miał z nimi do czynienia? http://allegro.pl/schwalbe-winter-opona-zimowa-z-kolcami-28x1-6-120k-i2843094967.html
Parę dni temu kupiłem te opony. Jestem zadowolony. Na lodzie i na ubitym śniegu trzymają się bardzo dobrze. Gorzej jest, jeśli na drodze zalega błoto solno-śniegowe. Wtedy efekt jest podobny do jazdy po sypkim piachu w lecie. Pewnie na szerszych oponach np. 2.0 będzie lepiej , ale takie nie mieszczą się pod moimi błotnikami. Na suchym asfalcie hałasują dość mocno. Dźwięk zbliżony do tego, jaki pojawia się, gdy w lecie wjedziemy na asfalt naprawiany metodą kamyczków sypanych na rozgrzaną smołę. Jak się do opony naklei tych drobnych kamieni to tak samo hałasują. Na farach niemieckojęzycznych wyczytałem ,że podobno przez zredukowanie kolców na bokach bieżnika w wersji na rok 2013 opony te mniej uciekają na zakrętach gdy asfalt jest suchy. Bardziej ślizgają się jednak na lodzie. Nigdy nie miałem wersji z 240 kolcami i nie mam porównania. Jednak jeszcze kilka dni temu jeździłem po zaśnieżonych dogach na Mondialach i tu różnica jest bardzo duża na plus SCHWALBE WINTER. Teraz czuje się bezpiecznie i nie panikuje jak z prędkością ponad 30 km/h wpadam na bardzo oblodzony odcinek drogi. Kupiłem wersje 28x1.6. Przy 4 szt. wraz z przesyłką sztuka wyszła po 96 zł.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum