Autor Wątek: Opony Schwalbe Marathon [temat zbiorczy]  (Przeczytany 236345 razy)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
kup sobie land cruiser 1.75 nic więcej nie potrzeba a kosztuje połowę maratona

Offline Mężczyzna chesteroni

  • Wiadomości: 673
  • Miasto: Toruń
  • Na forum od: 14.07.2012
Ja miałem Land Cruisery 1.6" i byłem zadowolony (może poza ich wagą, ale drutowe Marathony są jeszcze cięższe) - gumy łapałem bardzo rzadko i oponki się normalnie zużyły.
Natomiast Marathony mają wg mnie sens gdy jeździsz w "trudnej" okolicy albo naprawdę bardzo dużo i nie chce Ci się łatać :P

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Trochę poważny wzór bieżnika na asfalt.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Kobieta monikaaa

  • Wiadomości: 5
  • Miasto: Legnica
  • Na forum od: 11.03.2013
Natomiast Marathony mają wg mnie sens gdy jeździsz w "trudnej" okolicy albo naprawdę bardzo dużo i nie chce Ci się łatać :P
A komu chce się łatać dętki? No mnie nie, a zważywszy na to, że ostatnio złapałam dwa kapcie przez mały kolec z jakiegoś krzaka, wolę zainwestować w coś z porządną wkładką antyprzebiciową.

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Polecam marathon dureme ponad 10k km zero przebicia, raz zawór nie wytrzymał
Pozdrawiam

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Trochę poważny wzór bieżnika na asfalt.
O której oponie mówisz?

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Miałem na myśli Land Cruisery.Mają podobny bieżnik do starego Black Jacka,tylko bardziej płytki.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Miałem na myśli Land Cruisery.Mają podobny bieżnik do starego Black Jacka,tylko bardziej płytki.
Black Jack ma na środku pojedyńcze karbowane klocki a Land Cruiser ciągły gładki pasek. Skutek jest taki, że na asfalcie działa jak szytka.

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
taa, wmawiaj sobie, pompowałem próbnie nawet duużo ponad maks. ciśnienie i wcale nie było tak jak piszesz. Z założenia tak jest, w praktyce niestety nie wychodzi (albo ważysz 40kg)

Ta opona wcale nie jest taka odporna. Miałem na niej 10 kapci, bo coś niewielkiego utknęło a przebiło się na postoju. Brak wkładki niestety mocno ogranicza odporność, marathony można kupić za 60 kilka zł... Co chyba nie jest majątkiem.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Wg mnie jakoś daleko tej oponie do szytki ;)



Marathon zdecydowanie bardziej szosowo wygląda:


Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
No oczywiście, aktualnie mam marathona w szosówce i na pewno mniej odczuwam bieżnik niż w przypadku LC, powiem więcej - jestem zaskoczony tym, jak ta opona się toczy w szosie, spodziewałem się klockowania, ale bieżnik też jest ciągły (nie widać tego u joszka) i efekt szytki coś lepiej marathonowi wychodzi...



I nie ma topornych klocków, LC to opona na leśny trakt, planowo, w rzeczywistości marathon jej nie ustępuje nawet w takich warunkach..

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
menel ma rację zwracając uwagę na ten ciągły pasek gumy na środku.
Akurat mam oba omawiane typu opon, na jednym rowerze marathon na drugim landcruiser.
Landcruiser naprawdę nieźle jedzie po aslfalcie jak na oponę z tak wydatnym bieżnikiem, ale jednak od marathona mu w tej konkurencji trochę brakuje.

Na leśne trakty, jak pisze oszej, też marathon da radę, ale jak będą to piaszczyste albo błotniste leśne trakty to jednak LC będzie zdecydowanie lepszy.

Osobiście do zastosowań o jakich tu mowa wziąłbym marathona 1,75

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
No nie wiem, może zmieniła się mieszanka od 2007 roku i można mocniej wydąć ten pasek ;) Moje były trochę oporne pod tym względem, no ale oczywiście, że z drugiej strony nie toczyły się tak, że sił brakowało :D
Warto też nadmienić, że o ile LC nie jest lekką oponą, to i tak jest 100g lżejsza niż tej samej szerokości marathon :)

Za to zwykły marathon ma mieszankę taką samą, jak drutowane mondiale, zaś w LC jest to troszkę zwyklejsza mieszanka, która "panuje" właśnie w tańszym ogumieniu ;)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
O efekcie szytki mówiłem w stosunku do klockowatej opony black jack a nie upon szosowych.
Land cruiser ma wkładkę antyprzebiciową.

Używam Land Cruisera 1.75 na co dzień również z sakwami tylko na wyprawy za granicę na tył zakładam Marathona Plus Tour 2.0 (kiedyś XR) ze względu na większe dopuszczalne obciążenie i twardzą gumę.
W sumie przejechały jakieś 40kkm i zero przebić.


Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Ale to nie ta sama wkładka co w marathonach , jest dużo cieńsza i z innego materiału.
Black jacka pominąłem, dyskusja toczyła się w stosunku do zwykłych marathonów (bo LC tańsze i wystarczające), a nawet gdyby, to black jack też ma puncture protection i "wkładkę ". Ty nie miałeś kapci na LC, ja ich miałem za dużo, co tu więcej mówić ;)

Chyba, że mówisz o nowiutkiej serii Active Line, gdzie jest w standardzie nowa, kewlarowa wkładka :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum