Autor Wątek: Mój rower to siedmiomilowe buty  (Przeczytany 1435 razy)

Offline Mężczyzna 7milowebuty

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.01.2013
Mój rower to siedmiomilowe buty
« 21 Lut 2013, 17:04 »
Mój rower to siedmiomilowe buty!

Przede wszystkim chciałbym wypełnić niepisany obowiązek przywitania się:

Witajcie ! ;)

Zapraszam na krótki filmik

Pozdrawiam! :D
« Ostatnia zmiana: 26 Lis 2013, 15:54 7milowebuty »

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 21 Lut 2013, 18:43 »
Witaj :D Obficie, pięknie i z refleksją piszesz. Czekamy na relacje z wycieczek i dalszych wypraw.
Przywitanie nie jest regulaminowym obowiązkiem. To tylko przypadłość dobrze wychowanych :D


Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 21 Lut 2013, 18:47 »
Czytając tytuł filmiku.. Wsiadł dziki i jeedzie :) A tu okoliczne "pieski" kręci.
A co do "realu", w Poznaniu jest bardzo mocna grupa, aż szkoda nie skorzystać :)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 21 Lut 2013, 18:53 »
Witam Cię serdecznie :)
Obowiązku nie ma,ale cytując klasykę,dobrze wychowanych ludzi,przywitanie się nie trudzi.
Jest w dobrym tonie,mile,przyjemne,oczywiste i całkiem normalne.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 21 Lut 2013, 18:54 »
Witaj Madawaska!
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna diakublo

  • Wiadomości: 48
  • Miasto: Szczecin, Gorzów Wlkp.
  • Na forum od: 19.01.2013
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 21 Lut 2013, 22:00 »
Witaj, gratuluję refleksji ;)

Offline Mężczyzna 7milowebuty

  • Wiadomości: 111
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.01.2013
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 22 Lut 2013, 18:48 »
Każdemu z Was z osobna dziękuję za pozytywny odzew i zapewnione mi tu w ten sposób miękkie lądowanie. :)

...Czekamy na relacje z wycieczek i dalszych wypraw.
Przywitanie nie jest regulaminowym obowiązkiem...
Okazuje się, że to co wydawało się być obowiązkiem, może być dobrowolnym zajęciem nadobowiązkowym. Co się zaś tyczy relacji z wyjazdów– czuję się zobowiązany...


Czytając tytuł filmiku.. Wsiadł dziki i jeedzie :) A tu okoliczne "pieski" kręci... :)
Dziękuję za komentarz. Otóż to: „Dziki na ścieżce...”, a na ścieżce Dziki!
Twoje „wsiadł dziki i jeedzie” zostanie ze mną na dłużej jako okrzyk bojowy :icon_exclaim:

...cytując klasykę,dobrze wychowanych ludzi,przywitanie się nie trudzi.
Jest w dobrym tonie,mile,przyjemne,oczywiste i całkiem normalne.
Mariusz! Również serdecznie witam i przesyłam pozdrowienia prosto na południe! Uspokajam się czytając, że dobre klasyczne wzorce są oczywiste i całkiem normalne.

Witaj Madawaska!
Witam i pozdrawiam! :D

Witaj, gratuluję refleksji ;)
Cześć! A ja dziękuję za odzew i pozdrawiam! :D
« Ostatnia zmiana: 26 Lis 2013, 15:52 7milowebuty »

Offline Mężczyzna dziobolek

  • Wiadomości: 169
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 12.02.2013
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 26 Lut 2013, 20:43 »
Witaj! A gdzież to się podziało Twoje świetne IMHO rowerowe résumé???

Offline Kobieta kolibereq

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 07.02.2013
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 26 Lut 2013, 20:52 »
Hej  :D
Nie chodzę, jeżdżę, chyba zostanę listonoszem...

Offline Mężczyzna Dusza

  • ✫ ♪ ✯ ♫ ✬ ♬ ✰
  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 23.02.2010
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 26 Lut 2013, 22:16 »
Witaj! Kapitalne hasło, kapitalny filmik :)

Offline Mężczyzna Madridista

  • Wiadomości: 389
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 27.04.2011
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 27 Lut 2013, 10:15 »
A ja myślałem, że to człowiek ucieka przed dzikiem.
W sytuacji spotkania się twarzą w ryj z dzikiem nie wiedziałbym co zrobić,..
Ale teraz już wiem, że nie ma się czego bać, chyba że był to tylko taki szczęśliwy przypadek ? :>

Offline Kobieta kolibereq

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 07.02.2013
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 27 Lut 2013, 10:19 »
Na rowerze można jeszcze uciekać, a ja miałam "przyjemność" spotkać w Krynicy Morskiej lochę z młodymi, które mi wyszły z krzaków na drogę, a niestety ani roweru, ani zdrowych nóg, bo mam poawaryjny staw skokowy. To jest dopiero adrenalina :D
Nie chodzę, jeżdżę, chyba zostanę listonoszem...

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 27 Lut 2013, 10:57 »
A ja myślałem, że to człowiek ucieka przed dzikiem.
W sytuacji spotkania się twarzą w ryj z dzikiem nie wiedziałbym co zrobić,..
Ale teraz już wiem, że nie ma się czego bać, chyba że był to tylko taki szczęśliwy przypadek ? :>

To jest dzik tresowany wypożyczany na poczet takich właśnie filmów reklamowych ;)

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna laxigen

  • Wiadomości: 866
  • Miasto: Bielsko-Biała
  • Na forum od: 23.04.2012
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 27 Lut 2013, 16:10 »
Ja mieszkając na akademikach UŚ w katowickiej Ligocie dziki miałem na porządku dziennym. Osiedle studenckie przylega tam do lasu i nie raz wieczorami można było oglądać popas stada złożonego z dwudziestu osobników pod samymi oknami. Widać studenci porządnie je udomowili wyrzucanym za okno jedzeniem i oba gatunki żyły ze sobą w zgodzie, do tego stopnia, że można było zbliżyć się do nich na odległość pozwalającą na pogłaskanie :) Do dzików oczywiście.

Offline Kobieta kolibereq

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Śląsk
  • Na forum od: 07.02.2013
Odp: Mój rower to siedmiomilowe buty
« 27 Lut 2013, 18:13 »
Przy dzikich akademikach dziki brzmią łagodnie :) tylko raz tam nocowałam :D
Nie chodzę, jeżdżę, chyba zostanę listonoszem...

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum