Dla wszystkich którzy chcą spać na dziko, Warto zapoznać się z ta mapą https://mapy.cz/zakladni?x=15.3090327&y=50.8891615&z=13&q=Turistick%C3%BD%20p%C5%99%C3%ADst%C5%99e%C5%A1ek Wszystkie wiatki, wiaty, bunkry itp zaznaczone na mapie.
Znalazłem w internetach taką opinię: "znajdujące się wśród lasów łąki i polany publiczne, np. gminne, należące do Lasów Państwowych, są takim miejscem, ktorym bez problemu można nocowac pod namiotem. Tak samo plaże nad jeziorami i rzekami. W zasadzie jedyne warunki to: teren publiczny, brak zwartego drzewostanu, urządzeń leśnych, budowli i instalacji, brak rezerwatu przyrody lub parku narodowego i nie może być to plaża nadmorska, wydma ani klif. Wszystko jest w Ustawie o Lasach. W innych ustawach w ogóle nie występuje sformułowanie “biwakowanie”."Zaglądnąłem do ustawy, jest definicja lasu i teoretycznie można byłoby wyszukać publiczne miejsca które lasem nie są. Czyli zakaz nie miałoby zastosowania ? Pytanie moje brzmi: czy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie ?
nie może być to plaża nadmorska, wydma ani klif
Może dlatego, że je latem bronują o 5 rano?
by jakiś turysta połozył sobie karimatkę na kilka godzin? A w Danii da radę, bo tam legalnie sie biwakuje na plaży