Pytanie do użytkowników kuchenek paliwowych: jak odłączyć od kuchenki pojemnik z paliwem by nie upier***** się benzyną ? Jest jakiś zawór do tego, jakiś patent ?? Instrukcję mam ale.... translator tłumaczy tak , że nie wiem o co mu chodzi a wersji obrazkowej brak Bo rozumiem, że po każdym gotowaniu jest ta buteleczka odłączana na czas transportu.
Używam kuchenki Primus Multifuel i nigdy nie miałem problemu z rozpryskującą się/rozlewającą się benzyną. Obejrzałem kilka filmików na youtube, przeczytałem instrukcję kuchenki i to wystarczyło. Benzyna z wężyka wypala się sama po odwróceniu zbiorniczka.
A miałbym pytanie - zakładając wariant wożenia butelki pod ramą, jest możliwe by za każdym razem nie wykładać z niej pompki, tylko no własnie - jeździć z pompką włożoną w butelkę, a przed gotowanie dołączać do niej wężyk i palnik? Czy to głupi pomysł?
Niestety w temp. ujemnych tylko kuchenka na "benzynkę" ma rację bytu