Autor Wątek: wybór kuchenki wielopaliwowej  (Przeczytany 225724 razy)

Offline kowales

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Warszawa/Frombork
  • Na forum od: 25.04.2010
Odp: wybór kuchenki
« 18 Wrz 2011, 19:33 »
Pytanie do użytkowników kuchenek paliwowych:
jak odłączyć od kuchenki pojemnik z paliwem by nie upier***** się benzyną ? :( Jest jakiś zawór do tego, jakiś patent ?? Instrukcję mam ale.... translator tłumaczy tak , że nie wiem o co mu chodzi a wersji obrazkowej brak :D
Bo rozumiem, że po każdym gotowaniu jest ta buteleczka odłączana na czas transportu.

Używam kuchenki Primus Multifuel i nigdy nie miałem problemu z rozpryskującą się/rozlewającą się benzyną. Obejrzałem kilka filmików na youtube, przeczytałem instrukcję kuchenki i to wystarczyło. Benzyna z wężyka wypala się sama po odwróceniu zbiorniczka.

Do transportu rozłączam zbiorniczek i palnik, i wożę w dodatkowej kieszeni dołączanej do sakw Crosso Expert Big.
Zapach benzyny jest wyczuwalny tylko kiedy kuchenka jest wewnątrz kieszeni.

Offline Mężczyzna Neno

  • Wiadomości: 321
  • Miasto: Zambrów
  • Na forum od: 09.01.2011
Odp: wybór kuchenki
« 19 Wrz 2011, 04:10 »
Używam kuchenki Primus Multifuel i nigdy nie miałem problemu z rozpryskującą się/rozlewającą się benzyną. Obejrzałem kilka filmików na youtube, przeczytałem instrukcję kuchenki i to wystarczyło. Benzyna z wężyka wypala się sama po odwróceniu zbiorniczka.

Rozumiem, że tuż po  gotowaniu zakręcasz zawór a butlę odwracasz tak by na górze był napis  OFF + czy tak ?

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Odp: wybór kuchenki
« 19 Wrz 2011, 08:30 »
"Instrukcja obsługi" Multifuela

Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline stiopa

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Świebodzice
  • Na forum od: 28.02.2009
Odp: wybór kuchenki
« 24 Wrz 2011, 22:50 »
A miałbym pytanie - zakładając wariant wożenia butelki pod ramą, jest możliwe by za każdym razem nie wykładać z niej pompki, tylko no własnie - jeździć z pompką włożoną w butelkę, a przed gotowanie dołączać do niej wężyk i palnik? Czy to głupi pomysł? :)

Offline Mężczyzna Neno

  • Wiadomości: 321
  • Miasto: Zambrów
  • Na forum od: 09.01.2011
Odp: wybór kuchenki
« 26 Wrz 2011, 11:05 »
No ja właśnie tak sobie wyobrażam, na jeden wyjazd tak zrobiłem ale to był weekend :)
Chyba benzyna nie uszkodzi elementów pompki. Choć jestem ciekaw jak się takie coś sprawdzi ludziom którzy wybiorą się z tym sprzętem na podróż roczną czy dwuletnią ;)
Wkurza mnie tylko to , że dłonie mam upaprane w benzynie jak odłączę wężyk od butelki ale jeszcze sposobu podanego w przewodniku/instrukcji na  youtube . Chyba spróbuję w warunkach domowych bom ciekaw.
Ktoś mógłby jeszcze łopatologicznie wytłumaczyć co tam smarować (konserwacja) i czym jak już się skończy dołączony preparat ?


Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Odp: wybór kuchenki
« 30 Wrz 2011, 11:32 »

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: wybór kuchenki
« 30 Wrz 2011, 11:35 »
ogniwa peltiera, aż strach dowiedzieć się jaka będzie cena.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: wybór kuchenki
« 6 Paź 2011, 15:40 »
A miałbym pytanie - zakładając wariant wożenia butelki pod ramą, jest możliwe by za każdym razem nie wykładać z niej pompki, tylko no własnie - jeździć z pompką włożoną w butelkę, a przed gotowanie dołączać do niej wężyk i palnik? Czy to głupi pomysł? :)

Od ponad czterech miesięcy jadę z pompką ciągle włożoną do butelki. Nawet mi do głowy nie przyszło, żeby ją wyciągać i zastępować korkiem. Bo i co bym wtedy z pompką zrobił? Schował do sakwy, żeby się pogięła i wszystko upaprała benzyną?

Pompkę należy wyciągać tylko na moment tankowania.

A żeby się nie upierniczyć przy rozkręcaniu, po gotowaniu trzeba butlę przełożyć w pozycję OFF i spokojnie poczekać, aż się paliwo z wężyka wypali. I tyle. Potem można rozkręcić i po spakowaniu do torebki zapakować w najlepszy garnitur. Nie będzie śmierdział :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: wybór kuchenki
« 8 Paź 2011, 11:03 »
Niestety w temp. ujemnych tylko kuchenka na "benzynkę" ma rację bytu :(

Nieprawda. Przy -15 w Andach na wysokości 5500 m npm akurat lepiej sprawdzał mi się gaz niż benzynówka MSR Dragonfly :P
« Ostatnia zmiana: 8 Paź 2011, 11:10 aard »
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna aanndrzej

  • Wiadomości: 160
  • Miasto:
  • Na forum od: 20.11.2011
Odp: wybór kuchenki
« 20 Lis 2011, 20:56 »
Troszeczkę odświeżę temat.
Rozglądałem się ostatnio za tymi kuchenkami, ale czy taka kucheneczka (powiedzmy, że na jedną wyprawę, taka jednorazówka) mogłaby być? http://allegro.pl/mala-gazowa-kuchenka-turystyczna-2-naboje-gratis-i1932995506.html
Kwota śmieszna, więc zastanawiam się czy to zabawka czy też kuchenka turystyczna.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: wybór kuchenki
« 20 Lis 2011, 21:02 »
najbardziej denerwujące może być to, że się nie rozkłada. Po drugie ta plastikowa osłona uniemożliwi pewnie włożenie całości do standardowych garnków jednoosobowych (sam kartusz bez osłony wchodzi w taki garnek z dość małym luzem).

Do wyszukania taniochy polecam licytacje na ebay'u, sam nabyłem tani chiński wynalazek za 20zł z przesyłką, jeszcze żyje!

My home is where my bike is.

Offline m+k

  • Wiadomości: 847
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 06.09.2011
    • www.wyprawyrowerowe.zgora.pl
Odp: wybór kuchenki
« 20 Lis 2011, 21:11 »
Od 8 lat używamy podobnej kuchenki na naboje gazowe (przebijane). Naszą kuchenkę kupiliśmy w Lidlu za śmieszną cenę 25zł (w tym jeden kartusz gazowy). Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni, nigdy nas nie zawiodła. Naboje można kupić praktycznie we wszystkich marketach w krajach europejskich ( w Norwegii również widzieliśmy je w sklepie sportowym). Zarówno kuchenka jak i naboje są bardzo tanie. Jedyny minus, to brak możliwości przewozu kartuszy samolotem.

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1345
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
Odp: wybór kuchenki
« 27 Lis 2011, 20:06 »
Mam pytanie odnośnie kartuszy gwintowanych.
Czy napełniacie sami te kartusze z większych butli, jeśli tak to gdzie można kupić przejściówkę do napełniania. Mam tu na myśli dwie połączone wężykiem końcówki jedna pasująca na butlę druga na kartusz.
« Ostatnia zmiana: 27 Lis 2011, 20:20 loraK »

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: wybór kuchenki
« 27 Lis 2011, 20:32 »
Hm, tego chyba nie da się kupić? Nie słyszałem o tym wcześniej, ale coś tutaj piszą:

http://www.forum.outdoor.org.pl/kuchnia/%28kuchnia%29-napelnianie-kartuszy/

Swoją drogą, nie wiem jak twoje, ale moje google znalazło mi tą stronę w 0.32 s.

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1345
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
Odp: wybór kuchenki
« 27 Lis 2011, 21:58 »
Moje google znalazło tą stronę w 15 sekund.
Praktycznie wszystko można znaleźć przez google, to po co wiele różnych porad i dyskusji na forum?
Mimo to dzięki.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum