jedynie amortyzowany tyłek mnie denerwuje, ale w tym roku mam zamiar się go pozbyć.
Cytat: Popiel w 25 Lut 2013, 21:22jedynie amortyzowany tyłek mnie denerwuje, ale w tym roku mam zamiar się go pozbyć.Popiel, bój się Boga! Jak będziesz jeździł bez tyłka?
Kupując Unibike radze wcześniej przeczytać jego kartę gwarancyjną...
Cokolwiek wybierzesz zanim podejmiesz decyzję chciałem napisać jak Unibike podchodzi do kwestii reklamacyjnych. Półtora roku po zakupie roweru pękła mi rama przy styku podsiodłówki i poziomej rury. Ewidentne pęknięcie na spawie czyli wada konstrukcyjna. Na rowerze nie skakałem, w widełkach wagowych podanych przez producenta mieszczę się z zapasem. Ponieważ jednak jakiś czas temu wymieniłem oryginalny napęd i parę części na nowe, inne lepsze a oryginalne cześci wyrzuciłem/sprzedałem to straciłem prawo do gwarancji. Jedym słowem jeżeli zamierzasz coś wymienić w kupowanym rowerze to Unibike Cię oleje z góry na dół. Ponadto słynny w internecie jakiś czas temu był zapis z karty gwarancyjnej że gwarancja nie obejmuje rowerów sprzedawanych przez sklepy internetowe. Jeżeli chcesz być potraktowany przez Unibike jak śmieć to kup od nich rower.
A potem okazuje się, że tak ale tylko dla pierwszego właściciela i kupując rower, który ma 3 miesiące masz ramę bez gwarancji.
Nie wiem jak teraz, ale pisało że nie można zmieniać specyfikacji roweru bo traci się przez to gwarancję.Nawet chyba był ktoś na forum komu pękła rama i z tego powodu nie uznali mu gwarancji.
Na szczęście gwarancja kończy się w tym roku