dolny śląsk

[EASYRIDER77]

witam

planuję majówkę kilkudniową. Wstępnie coś zakreśliłem co załączam poniżej w linku. Mając bardzo dobre doświadczenia przy planowaniu trasy z Wami (poprzednio kanał Elbląski) prosiłbym Was o sugestie co do trasy. Zależy mi na tym aby była:
- malownicza
- pełna ciekawej architektury, nietypowych budowli,
- nietypowe lub po prostu warte zobaczenia cuda natury
- fajnie też jeśli pojawią się ewentualne interesujące miejscówki na nocleg, mogą być także kempingi lub miejscówki forumowiczów.
- raczej ją będę modyfikował tak, aby nie wydłużać, bo czasu mało.

Na wyjazd jadą dwie dorosłe osoby, na rowerach z sakwami itp. Górek się nie boimy, preferujemy drogi asfaltowe lub gruntowe ale twarde aby nie przedzierać się przez błota i pola itp.
Start i metę zaplanowałem wstępnie, bo tam prawdopodobnie będzie stało auto kumpla.
dziękuję i liczę na Wasze sugestie.

http://www.bikemap.net/route/1968213#lat=51.054186312967&lng=16.048605&zoom=9&maptype=ts_terrain

pozdrawiam

[Tomek.]

Dolnego Śląska nie znamy za bardzo ale jest jedna fajna miejscówka.
Rudawy Janowickie.
Proponuje ze Świdnicy skierować się w stronę Świebodzic, dalej wioskami w stronę Marciszowa, Miedzianki, Janowic Wielkich. Wioski w tym rejonie niesamowicie klimatyczne a samo pasmo Rudaw Janowickich to coś pięknego, szczególnie jesienią. Warto pokręcić się po okolicy zarówno rowerem jak i pieszo. Dookoła Janowic Wielkich nie powinieneś mieć żadnego problemu ze znalezieniem noclegu. Pokój w wiejskiej chacie to koło 25zł za osobę. My spaliśmy w Trzcińsku.

[usulovski]

Garść informacji:

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1321.0

[martwawiewiórka]

hej Easy;

propozycja miejscówki takiej by się można było wykąpać i ogólnie cywilizacja: Wasza trasa idzie przez Łupki,a tam jest bardzo miłe schronisko z klimatem:
http://schronisko-lupki.prv.pl/

Z rzeczy do zobaczenia:
koniecznie Wilkołak!


tu jeszcze dodatki;
http://pomniki-przyrody.odskok.pl/?tag=wilkolak

Organy Wielisławskie oczywiście

i Zapora w Plichowicach (nie macie po drodze, ale może coś wymyslicie...)

to tak na szybko - może jesczez coś dopiszę.

[arkadoo]

Brzeg Dolny możesz odpuścić, chyba że jesteś fanem Anorgany, dzisiejszego Kolchemu, po naszemu fabryki chemii. Miękinia również średnio ciekawa. W Lutynii obejrzysz pomnik, a w zasadzie dwa wojen śląskich, również bez szału. Sobótka i Ślęża to temat na pieszą wycieczkę. Rowerem średnio atrakcyjne.

W Świdnicy polecam Muzeum Militariów i Kościół Pokoju. Zdecydowanie warto pałace na północ od Świdnicy. Wioski w pobliżu Wierzbna, Siedlimowice, Panków, Bagieniec. Muzeum Parowozów w Jaworzynie Śląskiej. Żarów nie warty wizyty. Polecam odbić na Strzegom i dalej na Żółkiewka (po drodze kamieniołomy). Hitlerowski obóz pracy w Rogoźnicy. Mściwójów pozostałości pałacu, żadna rewelacja. Zahaczcie o Zębowice - unikalna rycerska wieża mieszkalna - niedawno odkryta (sic!).

Świerzawa - urokliwe miasteczko. Wleń (zamek) i Lubomierz (rynek + kościół) również. W Leśnej nieciekawie. Lwówek urokliwy (polecam piwo z lokalnego browaru w wersji Ratuszowe) i rynek. Następnych rejonów nie znam. Złotoryja fajny rynek. Później warto zmodyfikować trasę i zobaczyć grangię cysterską w Winnicy i odwiedzić Warmątkowice Sienkiewiczowskie. Klasztor w Legnickim Polu - b. ciekawy. Później do Lubiąża nudy.


Foty z większości miejsc o których pisałem zobaczysz na http://dolny-slask.org.pl

[Borafu]

A ja właśnie tak sobie myślałem żeby namówić panią Borafową na majówkę na Dolnym Śląsku.
Myślałem co prawda o trasie wzdłuż Bobru (ogólnie rzecz biorąc), ale to jeszcze do ustalenia.

[EASYRIDER77]

cały czas Was słucham tzn. czytam i notuję. Czekam na dalsze propozycje.
Niektóre rzeczy chcemy zobaczyć bo kolega był i mówi że fajne a inne np. ja widziałem i też uważam że fajne. Ale oczywiście tą "fajność" warto zweryfikować. Tak więc super, że są już jakieś propozycje.

[menel]

Z Lubomierza do Gryfowa pojedź przez Olesznę Podgórską

[gagarin]

Tak na szybko to bym Twoją trasę przesunął bardziej na południe bo w górkach są jednak fajniejsze krajobrazy niż pierwsza część trasy (Kąty, Sobotka, Świdnica itd), która poza ciekawymi zabytkami w miastach, krajobrazowo jest przeciętna. Ale jak będziesz pierwszy raz na Dolnym Śląsku to i tak Ci się spodoba.
Osobiście polecił bym Ci, tak jak Borafu, szlak Doliny Bobru i schronisko Szwajcarka.

http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=7378.msg138835#msg138835

[Drzewo]

Jeśli zdecydowalibyście się na przesunięcie szlaku bardziej na południe to ja bym polecił np Kompleks Osówka, czy najwyżej położony zamek w Polsce: http://pl.wikipedia.org/wiki/Zamek_Rogowiec z którego mamy takie widoki: http://news.bikeworld.pl/rowery_zdjecia_portal/2010-01/maxi/1262988377_201001082317.jpg

[oszej]

Kompleks Riese jest świetny! Polecam z Dominiką baaaardzo mocno. W pobliżu też jest bardzo fajny nocleg, a w dodatku tani, właściciele przesympatyczni, jeśli będziesz zainteresowany to podeślę namiar

[emes]

Jak patrzę na Waszą trasę to dochodzę do wniosku, że chyba lepiej znam Afrykę niż swój Dolny Śląsk. W tych nizinnych okolicach byłem tylko przejazdem i to nie rowerem.

Ale na pewno nie powinniście omijać górskich rejonów. Nadkładając trochę drogi, możecie pojechać tak:
http://www.bikemap.net/route/1993278

Jakie czekają Was atrakcje?
- piękna zapora w Zagórzu Śląskim/Lubachowie
- ładna leśna droga z Głuszycy do Sokołowska przez Przełęcz Trzech Dolin i Schronisko Andrzejówka - to droga gruntowa ale zadbana, po drodze stary niemiecki cmentarz w lesie i ruiny zamku Radosno (ale to wymaga pozostawienia rowerów)
- piękne Sokołowsko z klimatyczną zabudową i ruinami sanatorium,
- Chełmsko Śląskie z niesamowitym rynkiem; chyba jedyna miejscowość w okolicy, której nie dosięgnęły unijne pieniądze i remonty - wygląda obdrapanie, ale ma niepowtarzalny klimat.
- piękne formacje skalne Głazy Krasnoludków
- opactwo cysterskie w Krzeszowie, znak rozpoznawczy, świeci złotem z 20km.
- Kowary z pozostałościami po górnictwie uranu
- widokowa trasa przez Rudawy Janowickie
I tak docieracie do Świerzawy

Na odcinku Głuszyca-Sokołowsko trzeba być dość uważnym, można się trochę zgubić w mętliku szalków pieszych i rowerowych. Mapa nie zaszkodzi.

Nocleg polecam w Andrzejówce, a jeśli chcecie własnym sposobem, to w tej samej okolicy możecie skorzystać z dwóch solidnych drewnianych wiat z miejscami na ognisko. Jedna jest za Andrzejówką, jakiś kilometr lub dwa w stronę Sokołowska, druga zaś w Mieroszowie na startowisku paralotniowym (kierunek na Nowe Siodło i w lewo w górę stoku). Ta druga, niestety, czasem ściąga miejscowych na imprezy.

[Turysta]

Ale na pewno nie powinniście omijać górskich rejonów. Nadkładając trochę drogi, możecie pojechać tak:
http://www.bikemap.net/route/1993278

W tej opcji z Krzeszowa na przełęcz Kowarską pojechałbym zdecydowanie przez Lubawkę i Miszkowice. Piękna widokowo droga.

Edit:
TEN odcinek mam na myśli.

[emes]

Wierzę na słowo, sam byłem tam wieki temu. Ta główna droga na Lubawkę jest dość ruchliwa i chyba bez pobocza, ale na mapie widać alternatywę z drugiej strony jeziora.

[EASYRIDER77]

trasa zmodyfikowana. Nie wiem jeszcze czy odcinka JAWOR-ZŁOTORYJA czy nie skrócić i nie odbijać tak na północ, tylko nie wiem czy warto coś inaczej.
Te organy koło Złotoryja to na północ od miasta czy gdzie to jest?

Tak to mniej więcej wygląda. Jak coś zauważycie że aż się prosi o zmianę to dajcie znać.

oto trasa:
http://www.bikemap.net/route/1968213?1362332870563#lat=50.767778913991&lng=16.12595979004&zoom=11&maptype=ts_terrain