Włochy 2013

[completny]

Pod koniec sierpnia 2013 roku planuję polecieć na Sycylię i stamtąd wrócić rowerem do Polski, albo przynajmniej do Budapesztu. Do wyprawy co prawda zostało jeszcze kilka ładnych miesięcy, ale jestem zdania, że im lepiej teraz się przygotuję tym łatwiej będzie na miejscu. Plan jest taki, żeby odwiedzić takie miasta jak Palermo, Corleone, Catania, Messyna, Sorrento, Neapol, Rzym, Siena, Florencja, Piza, Genua, Turyn, Mediolan, Verona, Venezia, Udine oraz Maribor, Lublana, a także Budapeszt. Ponadto chciałbym zaliczyć wulkan Etna, zwiedzić Pompeje, chwilę odpocząć nad Balatonem itd.

Od początku bieżącego roku zacząłem naukę języka włoskiego. Mam nadzieję, że do końca sierpnia opanuję podstawy tego przyjemnego języka i będę w stanie dogadać się w Włochami. Ponadto przeczytałem już sporo przewodników na temat tego kraju. Plan wyprawy jest raczej sztywny. W grę wchodzi jedynie plan A i plan B.

PLAN A - http://www.bikemap.net/route/1970943

PLAN B - http://www.bikemap.net/route/1970958


Jeśli jednak ktoś kto był we Włoszech, jeździł po tamtych drogach, chce dorzucić swoje 3 grosze do dyskusji to będę bardzo wdzięczny za każdą wskazówkę. Co warto zwiedzić po drodze, co warto wiedzieć o Włochach, może jakieś ciekawostki. Wszystko co może się przydać podczas wyprawy. Z góry dziękuję 

 

[faja]

Co prawda nie byłem we Włoszech "rowerowo", ale zdecydowanie popieram zdanie Wilka. Lepiej jechać tam niż z powrotem. Wrzesień we Włoszech jest piękny, a na Węgrzech i w Polsce bywa różnie. Jeśli chodzi o warianty tras to wariant B wydaje mi się lepszy. Chyba lepiej więcej czasu warto spędzić w Toskanii (piękne trasy, krajobrazy, nie mówiąc już o "odlotowych" zabytkach - Siena!!!) i na południu Włoch niż w okolicach Turynu.
Powodzenia

[Daniel]

Co prawda nie jechałem do Rzymu z Neapolu trasą, którą proponujesz, ale z mapy wygląda jeszcze nudniej niż mój odcinek Rzym - Cassino. W skrócie - koszmarne nudy, typowo przelotowy odcinek.
No i fragment Piza - La Spezia - jeszcze gorzej, jeszcze prawie cały czas przez teren zabudowany, nawet ze spaniem jest kiepsko.
Za to góry są tam pierwszorzędne. Na Twoim miejscu od Neapolu jechałbym raczej górami niż nizinami.

[Miciek]

Jeśli jednak ktoś kto był we Włoszech, jeździł po tamtych drogach, chce dorzucić swoje 3 grosze do dyskusji to będę bardzo wdzięczny za każdą wskazówkę. Co warto zwiedzić po drodze, co warto wiedzieć o Włochach, może jakieś ciekawostki. Wszystko co może się przydać podczas wyprawy. Z góry dziękuję 

Zdecydowanie polecam trasę La Spezia - Genova. Wiele kilometrów jedzie się po drodze rowerowej poprowadzonej szlakiem nieczynnej kolei. Co chwilę czeka na rowerzystów tunel albo galeria wykuta w nadmorskich skałach. Jeśli droga odbija od wybrzeża, od razu wjeżdża się w góry. Jest więc urozmaicenie. Jechałem tamtędy w zeszłym roku i bardzo mi się podobało.
Natomiast po drodze z Wenecji na Słowenię pojechałbym przez Triest. Piękne miasto.
Szczegóły możesz poczytać na moim blogu.

[Daniel]

Chyba nie jedziesz wypoczywać
Ale chyba wiesz, że wybrzeża każdego turystycznego (pod względem morza) kraju wyglądają bardzo podobnie?

[ciulabula]

Co do trasy to jej ogólny zarys już jest nakreślony. Teraz mogą wejść pewne modyfikacje

Po co pytasz o sugestie, skoro nie chcesz posluchac doświadczonych rowerzystów :O
Rowerowalem nieco po Toskanii w zeszlym roku, jest tam naprawdę pięknie. Moge potwierdzić, ze wybrzeże jest mocno zabudowane, zawalone turystami i o wiele droższe niż środkowa część kraju. Weź rowniez pod uwagę fakt, ze w sierpniu bedzie tam jak na patelni, podczas naszego pobytu temp.w ciągu dnia(czyli w godzinach, gdy najpewniej bedziesz chciał pedalowac)dochodzily do 45-48 C!
Za to swobodnie mozesz przewozić rower koleją. Musisz wykupić bilet na rower w cenie E 6, jest on ważny przez kolejne 24h.

[ciulabula]

pytam innych czy nie chcą wspomóc doświadczeniem

Toż piszemy właśnie, żebyś zrezygnował z jazdy wzdłuż wybrzeża 

Spróbuj przeanalizować przebieg szlaku Via Francigena, może bardziej przypadnie Ci do gustu.
Z tym drobnym faktem, że będzie bardziej bolał niż jazda wybrzeżem 

Zasugeruję jeszcze, żebyś zaopatrzył się w jakiś przyrząd, którym będziesz wbijał śledzie od
namiotu na terenie Włoch. Ziemia potrafi być baaaaardzo wysuszona, a nie zawsze znajdziesz
jakiś kamień czy coś podobnego Sprawdzone na własnej skórze (dłoni) 

[vooy.maciej]

pytam innych czy nie chcą wspomóc doświadczeniem

Toż piszemy właśnie, żebyś zrezygnował z jazdy wzdłuż wybrzeża 

Chyba nie jedziesz wypoczywać
Ale chyba wiesz, że wybrzeża każdego turystycznego (pod względem morza) kraju wyglądają bardzo podobnie?

świetne rady!
 

completny - Prześledź sobie naszą wyprawę  po Włoszech - była w sierpniu po podobnej fragmentami trasie.

Jechanie całej trasy wzdłuż wybrzeża będzie z pewnością nie tak ciekawe jak Ci się wydaje, ALE
odcinki Sorrento - Salerno, Agropoli -Palinuro (który omijasz na swojej trasie!), Genua- La Spezia (szczególnie Cinque Terre, też omijasz) czy Pizzo- Tropea - Rosaro to naprawdę wisienki.
Dla Daniela może wszędzie jest tak samo, a ja ci powiem, że ładniej widziałem tylko na fragmentach Korsyki.

Dodatkowo poza Amalfi są to raczej boczne drogi i w sierpniu jechało się całkiem dobrze.
najmniej ciekawy odcinek wybrzeża na południu to Salerno- Agropoli- z drugiej strony to region prawdziwej bawolej mozzarelli coś za coś

Odcinek Grosseto- Siena jechaliśmy bardziej na zachód, przez San Galgano- zgoogluj i rozważ, bo w km to to samo
Z Rzymu do Grosseto na wielu odcinkach jest Superstrada- nas wywaliła stamtąd policja - przyjemności miał tam wiele nie będziesz - polecam pociąg albo przez góry i jezioro Bolsena.

tak jak Daniel pisał odcinek Neapol- Rzym górami albo pociągiem.
Piza - la Spezia górami przez Lukkę - najkrótsza droga to same kurorty
Nizinę Padańską skróć do minimum - Bologna - Udine to kawał drogi

Zamiast jechać do Katanii lepiej sobie okrążyć Etnę (popatrz na naszą mapkę)

Ciekawa droga przez Sycylię wnętrze tej wyspy to sielanka idealne miejsce na rower

Tka jak wszyscy radziłbym jechac na odwrót-na Sycylii i w Kalabrii polubisz Włochów a potem będzie już tylko gorzej

[menel]

Nie jesteś prawdziwym Polakiem gdyż omijasz górę gdzie nasza dzielna armia zmieniła losy II wojny światowej 

[koval__]

termin bez zmian? w lipcu może by się coś udało wygospodarować