[Rower] Przesiadka z MTB na....no właśnie....rower na wyprawy....ale jaki

[BrainWash]

Witam
Chciałabym poradzić się Was w kwestii optymalnego wyboru roweru na wyprawy.
Planuje zmienić styl spędzania czasu na rowerze z klimatów MTB na klimaty wyprawowe.

Mam totalny mętnik w głowie bo do tej pory składając rower MTB sugerowałam się osprzętem o dość wysokiej jakości, lekką ramą aluminiową, odpowiednim amortyzatorem etc.....

Czym mam się kierować przy wyborze roweru wyprawowego?
Waga?
Widelec sztywny czy amor z blokadą?
Hamulce V czy tarczowe?
Rama: crmo?, alu? czy stal?

Weszłam do pierwszego lepszego sklepu rowerowego a tam Pan z usmiechem wciska mi rower trekingowy damski wyglądający jak damka!!!!!
Nie wyobrażam sobie jazdy na typowych trekingach.

Zaczęłam szukać w crossach. 

Im więcej czytam tym mniej wiem.....

Pogubiłam się już

Poradźcie

[olo]

wybór jest duży.

nic nie stoi na przeszkodzie jeździć na MTB z amorem, choć oczywiście trekkingi [zarówno te z amorem jak i bez] są wśród forumowiczów dużo bardziej popularne.

ciężko tak wskazać jedno, najlepsze wyjście, bo każdy ma inne potrzeby. Dodatkowo na wiele Twoich wątpliwości napisano tutaj wiele stron dyskusji i zdania bywały podzielone.

Przykładowo dla części forumowiczów świętością jest cro-mo na sztywnym widelcu, innym zaś alu nie przeszkadza. Jeszcze inni wolą amortyzatory bo poprawiają komfort, ale zawsze to jedna rzecz więcej która może się zepsuć. Hamulce v-brake moim zdaniem w zupełności wystarczają do dobrego hamowania [i są proste w obsłudze w trakcie wyjazdów], ale jest też kilku zaciekłych obrońców tarcz.

Sama musisz przejrzeć oferty rowerów [przejrzyj sobie dział "nasze rowery" to zobaczysz jakie fury mają forumowicze] i ewentualnie wklej tutaj do nich linki. Wtedy dowiesz się jakie mają słabe i mocne strony pod kątem wyprawowym i może wyrobisz sobie opinię ;-)

[nomorota]

Zastanów się po jakich drogach (czy bezdrożach) chcesz jeździć. Oraz nad sylwetką - chcesz siedzieć prosto, czy raczej się pochylić do przodu? W ten sposób dowiesz się jakiego roweru szukasz. Roztrząsanie na takim etapie kwestii typu alu/stal to imho strata czasu.

[Dusza]

Witaj, a może pokażesz nam swojego góraka, a nóż się nadaje

[miki150]

Witaj,

Do turystyki nadaje się prawie każdy rower, np. koledzy w sąsiednim wątku się zastanawiają nad ostrym kołem

Spokojnie możesz zostać przy MTB, chyba że to full 

[Mariusz]

A ja proponuje trochę pojeździć w nowym stylu spędzania wolnego czasu na posiadanym sprzęcie.
Dopiero wtedy się okaże jaki rower jest potrzebny a jaki nie.Czego oczekujesz i wymagasz od sprzętu.
Na jesień będziesz już bogatsza o nowe doświadczenia i wtedy proponuje ruszyć na zakupy.

[wikrap1]

Oponki 1,5 cala, trekkingowe siodło, mostek ze wzniosem, gięta kiera i już rower na wyprawy gotowy. A jak nie przypasuje, to można myśleć o zmianie roweru.

[olo]

gięta kiera

nie wiem po co to komu, tylko ogranicza miejsce na kierownicy, utrudnia zamontowanie oświetlenia, torby, uniemożliwia montaż lemondki.

propozycja Mariusza jest rozsądna. może zacznij na dobry początek od zakupu bagażnika i sakw i wybierz się gdzieś na tym sprzęcie co masz. własne doświadczenia są najcenniejsze, sama szybko przekonasz się co jest dobre, a co złe.

[Borafu]

nie wiem po co to komu, tylko ogranicza miejsce na kierownicy, utrudnia zamontowanie oświetlenia, torby, uniemożliwia montaż lemondki.

Uniemożliwia? To co ja paczę na moim rowerze? 
https://plus.google.com/photos/101660467876332870797/albums/5784429887597950961/5784430013111489362?authkey=CIfnyu_z2__HzAE

[olo]

mój błąd, aczkolwiek nie w każdej giętej jest to chyba możliwe. tak czy owak nie do końca rozumiem ideę konieczności jej posiadania w rowerze wyprawowym.

[Drzewo]

Rogi sa wtedy zbedne...

[BrainWash]

Jeździłam na swoim Cannondale różne długości tras. Były to trasy zróżnicowane. Czasem wzniesienia do zaatakowania , zjazdy gdzie pieką się hamulce, leciutkie asfaltowe drogi łączące się z przyjemnym szutrem i ubitymi drogami polnymi.
Czasem było to 70km, czasem 100, czasem ponad.

Jak to mówią, na upartego da się pojechać nim nawet na koniec świata ale .....
Czy jest teo wart rower,którego przeznaczenie jest do gór, do sportowej jazdy, hopek.
Serca nie mam zakładając mu bagażniki na przód i na tył i tym bardziej mocować mu stopkę - przeciez to profanacja
Moze przesadzam ale wychodzę z założenia że na siłę to można zrobić.......już wiecie co.

Kocham MTB i ten styl i nigdy z niego nie zrezygnuje. Dlatego sprzet jaki posiadam nie chcę eksploatować na długich trasach wyprawowych.

Oglądałam w sklepie w Katowicach ładny crosowy rower marki Specialized wersja Crosstrail

http://www.evanscycles.com/products/specialized/crosstrail-2012-hybrid-bike-ec030724

Geometria ramy taka jak lubię. Nie ma problemu z rozmiarami na mnie ( 173 mój wzrost ) Amortyzator z blokadą. Hamulce V ( oczywiście z możliwością zamiany na tarcze o ile to konieczne), łatwy montaż bagażników (oczywiście wg Pana, który mi pokazywał tego Speca).

Piszcie......
Aha dodaje fotencję swojego srebrnego rumaka.
Nic wielkiego, ale to była miłość od pierwszego złożenia ( z pomocą oczywiście - sama nie dałabym rady )

[BrainWash]

Mój Cannon

[Dusza]

Wygląda, że bagaznik na nim zamontujesz. Nie widzę problemu w ujeżdżaniu go sakwami na początek. Chyba, że BARDZO chcesz nowy rower

[wikrap1]

Gięta kiera może powodować problemy z założeniem lemonda, oświetlenia a nawet klamek i manetek niekiedy. To prawda, ale..
mocno gięta kiera pozwala na podniesienie sylwetki. I taka pozycja wydaje mi się rozsądna na dłuższe wypady, odciąża ręce.
Do tego dobrze dobrana gięta jest bardziej ergonomiczna i nie męczy nadgarstków. W góralu co chwilę przekładamy się z rogów na kierę itd. i dzięki temu dajemy radę. Na giętej kierze można dłuugo jechać z rękami na chwytach no a jak już dodać rogi i lemonda, to jest kokpit idealnie komfortowy

BrainWash - Wygodnie Ci z rogami poziomo?