Autor Wątek: Dookoła Korsyki - 2008  (Przeczytany 7836 razy)

WildEye

  • Gość
Dookoła Korsyki - 2008
« 21 Sty 2009, 14:26 »
Serwus

Pokazujecie tutaj świetne zdjęcia, postanowiłem wgrać i swoje.

Miłego oglądania.

http://flickr.com/photos/muchsoft/sets/72157605282734785/

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1643
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Dookoła Korsyki - 2008
« 21 Sty 2009, 17:21 »
Piękne zdjęcia :D  i piękne miejsce na Ziemi. Nie dziwię się teraz, że tak tam ciągnie Remigiusza :mrgreen:
Napisz jakim aparatem robiłeś te zdjęcia, bo bardzo mi się podobają.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

WildEye

  • Gość
Dookoła Korsyki - 2008
« 22 Sty 2009, 00:48 »
Ciesze się, że podobają się moje zdjęcia. Ja robię zdjęcia dość starym aparatem, to Olympus E300 ze standardowym obiektywem + 45-150 1:3,5-4,5. Z tego co wiem teraz taki zestaw używany można kupić za jakieś 600zł. Ja robię zdjęcia już ponad 7 lat i powiem Ci, że jestem bardzo zadowolony ze sprzętu Olympusa, ale to samo powie Ci właściciel Nikona czy Canona :) Myślę, że marka nie ma wielkiego znaczenia, ważne abyś wiedział co chcesz uchwycić.
Czy Ty też fotografujesz ?

Tutaj możesz zerknąć na resztę moich ujęć www.19810312.info

Paweł

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Dookoła Korsyki - 2008
« 22 Sty 2009, 07:33 »
Teraz to już jestem pewien, że tradycyjnie za bardzo przejąłem się tematem wstępnego obadania trasy, bo rozpoznaję już niektóre miejsca na zdjęciach... choć tam jeszcze nie byłem :D

Jak widać w opisie, byliście na wyspie na początku maja. My chcemy wyruszyć w drugiej połowie tego miesiąca (planowany pobyt od ~25.V do 15.VI). Czy kąpaliście się w morzu, lub raczej, czy temperatura wody była znośna? Nam zależy, by z terminem utrafić przed przyjazdem rzesz turystów, bo chcemy nocowac na dziko na/przy plażach, ale i zarazem chcemy skorzystać nieco z morza. Jak te sprawy wyglądały na początku maja?

Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Dookoła Korsyki - 2008
« 22 Sty 2009, 09:36 »
Cytat: "WildEye"
jestem bardzo zadowolony ze sprzętu Olympusa
ja też, mała puszka, małe obiektywy co ma znaczenie w podróży na rowerze :D
Cytat: "WildEye"
ale to samo powie Ci właściciel Nikona czy Canona :)
Olympus rules, sorki właściciele nikona, canona itd :lol:

WildEye

  • Gość
Dookoła Korsyki - 2008
« 22 Sty 2009, 14:42 »
Ja byłem w maju, pogoda znośna, mało aut na drogach, dobry czas na
obracanie koła, niestety jest tam mnóstwo idiotów na motocyklach. Co do
kąpieli to jak kto lubi, jak dla mnie było za zimno. Kapałem się tylko raz,
kiedy to po 3 dniach spędzonych w namiocie z powodu urwania chmury,
pomogłem zmienić kierunek rzeki, która zagrażała miejscowym
 ludziom - podmywała im fundamenty i dom mógł się zawalić, tak się
narobiłem, że postanowiłem z tego wszystkiego wskoczyć do
 morza, i o dziwo kąpałem się podczas burzy jakieś 30 minut, były
super fale, woda zimna, ale wrażenia nie zapomniane.

Z ważniejszych spraw to:
uważaj na tiry na głównych drogach, mijając Cie przy pustym pasie ruchu z
przeciwka, nie odsuwają się od krawędzi jezdni, można się wystraszyć.

Nie pij wody z żadnych strumyków, rzeczek itp, ale to chyba jasne jest.

Zaopatrz się w sakiewkę dukatów, tam jest drogo. Za 1,5l wody
płaciłem do 3 juro.

Targuj campingi, zazwyczaj za osobę płaci się 4-8 juro.

Omiń wschodnie wybrzeże, wybierz inną drogę, ale nie linią brzegowa, strata
czasu, to jak przejazd trasą warszawa-lublin.

Nie zastanawiaj się czy jest niebezpiecznie na widok wszechobecnych łusek po
nabojach z dużych pistoletów, którymi są podziurawione wszelkie tablice
informacyjne :)

Uważaj na mrówki, tzn patrz gdzie siadasz, pojawiają się znikąd i potrafią
nieźle pokąsać "ważne" miejsca ;)

Przed podjazdami górskimi rób dobre zaopatrzenie w wodę, na szlakach nie ma
gdzie się doładować.

Jeśli będziesz jechał z północy zachodnim wybrzeżem, to uważaj na camping
przed Ajjacco, jest on jakieś 10km przed miastem, trudno go zauważyć, a jak
przegapisz to masz potem problem, bo musisz się cofać pod spora górkę.

Pamiętaj, że w maju dużo z campingów które widzisz na mapie, może być
zamkniętych, ja po takiej zasadzce musiałem spać w górach razem z krowami
na kawałku trawy.

Bądź BARDZO ostrożny na podjazdach górskich, jest tam STROMO i kręto,
BARDZO STROMO, a chłopaki na motocyklach lubią się tam ścigać.

To tyle, jak mi coś wpadnie do głowy to napisze.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Dookoła Korsyki - 2008
« 22 Sty 2009, 15:54 »
Z tymi motocyklami, to nie wiedziałem, że aż taki problem jest. Troszkę mnie zmartwiłeś.
Cytat: "WildEye"
Nie pij wody z żadnych strumyków, rzeczek itp, ale to chyba jasne jest.

Nie jest jasne. W górach to woda raczej czysta. Czyżbyś wiedział coś więcej w tym temacie?
Cytat: "WildEye"
ja po takiej zasadzce musiałem spać w górach razem z krowami
na kawałku trawy.

Ja preferuję pod krzakiem, trawka mile widziana, krowy niekoniecznie. Kempingi średnio mnie intresują, tak od czasu do czasu, co najwyżej.
Cytat: "WildEye"
jest tam STROMO i kręto, BARDZO STROMO

I tego obawiam się najbardziej. Masz jakieś konkretne dane liczbowe odnośnie tych stromizm. Jakiego rzędu nachylenia występowały?

Dzięki za wszystkie informacje.

WildEye

  • Gość
Dookoła Korsyki - 2008
« 22 Sty 2009, 16:21 »
Nie odbieraj tego jako jakieś ostrzeżenie, na zdjęciach widzisz to co piękne i ładne, a ja tu Ci piszę jeszcze, co utkwiło mi w pamięci jako coś nieprzyjemnego, po prostu należy uważać na nich.

Nie mam liczb kątów itd, jednak kiedy jedziesz drogą, 2 metry od Ciebie jest przepaść i murek na 50cm, a z przeciwka pędzą szaleni koledzy na moto, to wystarczy użyć wyobraźni, i wiadomo już skąd w dolinie wraki spalonych aut. Wystarczy, że taki koleś złapie gumę, albo w usta wpadnie mu osa i jest news do gazet.


Co do wody, to mam na myśli picie nie przegotowanej. Dwie osoby na Korsyce odradzały mi picie wody ze strumyków, po czym jedna z pań zaprosiła mnie do domu i napełniła mi butelki przegotowaną wodą. Szkoda by było kończyć zabawę z powodu zatrucia :(

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 07:35 »
Nie ma to jak informacje z pierwszej ręki. Dzięki raz jeszcze.
Masz może gdzieś jakąś mapkę z Twoją trasą. Jestem ciekaw, którędy jechaliście. nasze plany rozrastają się sukcesywnie, w miarę odkrywania na mapie nowych, atrakcyjnych regionów. Dla zamknięcia kółka, planowałem wcześniej szybki przelot wschodnim wybrzeżem. Niedawno odkryłem region Castagniccia i teraz przez jego środek zamierzam przebijać się do Bastii.
Jeszcze nie zaktualizowany plan naszej trasy znajduje się tu: http://www.rowerowarodzinka.pl/grafika/2009_corse/mapa_corse_plan.jpg

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7902
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 08:49 »
Remigiusz, on o tych motrach pisze obrazowo i zabawnie, ale może ciut przesadza. W Alpach w zeszłym roku były ich całe stada, ale nie było ani przez chwilę żadnego zagrożenia. Jak jeździsz u nas w kraju z Natalką i dziecko ma się dobrze, to tam raczej nie będzie gorzej.


Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 09:57 »
Cytat: "transatlantyk"
Remigiusz, on o tych motrach pisze obrazowo i zabawnie, ale może ciut przesadza. W Alpach w zeszłym roku były ich całe stada, ale nie było ani przez chwilę żadnego zagrożenia. Jak jeździsz u nas w kraju z Natalką i dziecko ma się dobrze, to tam raczej nie będzie gorzej.

Obawiam się nie tylko (lub "nie tyle") o bezpieczeństwo, co o spokój ducha. Na wyprawy jeździmy, by wyrwać się nieco z wszechogarniającej cywilizacji (smrodu, hałasu, tłoku, pośpiechu). Dlatego zawsze wybieramy boczne drogi, stronimy raczej od dużych miast i dużą wagę przywiązujemy do noclegów na łonie natury. Dlatego też zdecydowaliśmy się jechac na Korsykę. Watahy ryczących motocyklistów nie będą raczej sprzyjały utwierdzeniu mego wcześniejszego wyobrażenia Korsyki.

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1643
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 13:07 »
WildEye, jeśli Ten Olympus E300 daje takie możliwości i kosztuje nawet 600 zł to po co kupować droższe aparaty? :D  Myślę jednak, że najwięcej zależy od fotografa :D
Obejrzałem kilka Twoich albumów i faktycznie jak dla mnie są całkiem, całkiem :D  Niestety na fotografii się nie znam. Lubię ładne zdjęcia i tyle. Sam niestety nie zajmuję się fotografią ale moja córka bardzo lubi fotografować i właśnie zastanawia się nad zakupem trochę lepszego aparatu. Może taki Olympus nie byłby zły jak na początek :roll:
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 15:03 »
Cytat: "marek.dembowski"
WildEye, jeśli Ten Olympus E300 daje takie możliwości i kosztuje nawet 600 zł to po co kupować droższe aparaty?

Ta cena wynika z faktu, że nowego, nie używanego egzemplarza już nie kupisz, bo wyszły z produkcji. Możesz mieć do czynienia jedynie z egzemplarzem używanym.
Cytat: "marek.dembowski"
moja córka bardzo lubi fotografować i właśnie zastanawia się nad zakupem trochę lepszego aparatu

Przebijam. Mogę odstąpić swego EOSa 300D, którego używałem od 2006 r. za 500 zł. Parę dni temu zmieniłem sprzęt, a ten co miałem dotychczas chętnie odsprzedam.

Michał, dziękuję za linka. Poszperałem, kilka przełęczy znalazłem. tragedii rzeczywiście nie ma. W moim przypadku, powyżej 10% to już raczej tylko na butach da radę, ale to też jest niezależna forma przemieszzania, więc nie narzekam  :D

Offline Mężczyzna tomeko

  • Wiadomości: 449
  • Miasto: Radzików
  • Na forum od: 11.01.2008
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 15:33 »
Cytat: "Remigiusz"
Parę dni temu zmieniłem sprzęt
na jaki, pochwal się Remigiusz :D

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Dookoła Korsyki - 2008
« 23 Sty 2009, 15:46 »
Cytat: "Michał Wolff"

I generalnie wcale ta Korsyka tak źle nie wygląda, raczej 7-8%, nie powyżej 10%

Chyba znalazłem najbardziej stromą przełęcz: Bocca di a Torraccia
Walka będzie wyniszczająca lecz na szczęście krótka :D  :D

Cytat: "tomeko"
na jaki, pochwal się Remigiusz

Wdrapałem się na wyższą półkę - EOS 40D + jasny zoom Tamrona 17-50 f/2.8

Mam jeszcze pytanie do kolegi WildEye'a. Gdzie garażowałeś samochód i czy bilety na prom kupowałeś z wyprzedzeniem, czy na miejscu?

Tagi: korsyka francja 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum