Jak nie chcesz używać opony z kolcami (oceniając realnie w Polce w mieście przydaje się to rzadko) - to kup po prostu jakąkolwiek dość szeroką oponę, najlepiej ze sporymi klockami, z najniższej półki cenowej - powinno to sobie spokojnie dać ra
I moje pytanie, co polecacie na 28"?
Tanio opony z kolcami:Continental Spike Claw za 80 zł:http://allegro.pl/opona-continental-spike-claw-120-kolcy-26x2-1-op16-i5954233997.htmlSchwalbe Winter za 75 zł:http://allegro.pl/opona-schwalbe-winter-spike-26x1-75-47-559-op2-i6615777242.html
Takie opony to wystarczy na jedno koło założyć czy trzeba na obydwa koła?
A serio to raczej na oba koła.
Moim zdaniem zdecydowanie oba koła, albo nie warto zawracać sobie głowy. Brak kolców w środkowej części to zabieg celowy, który ma zwiększyć uniwersalność opony - gdy nie potrzebujemy kolców, pompujemy oponę mocniej (wtedy w założeniu kolce nie dotkną asfaltu), na lód spuszczamy powietrze i jeździmy na kolcach. W założeniu - przyznaję, że w Snow Studach i Winterach nie udało mi się nabić ciśnienia tak, żeby kolce nie dotykały nawierzchni, ale w Spike Clawach (120 kolców po bokach) wygląda na to, że ten przepis działa.
Używał ktoś tych winterów od Schwalbe'a?Bo ja już kilka razy widziałem je przecenione (co prawda latem, ale w stacjonarnym sklepie)