Autor Wątek: Opony z kolcami na zimę  (Przeczytany 9247 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 18:01 »

W uzupełnieniu: w kole tylnym niższe ciśnienie (lekki flaczek), w przednim prawie kamień, w przypadku siodła umiejscowionego wysoko (mtb), te niżej, na żywym lodzie - noga z gazu. W ten sposób odległość pokonuję zauważalnie szybciej niż na zestawie 2x kolce.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 18:48 »
Kolce przód i tył, moim zdaniem, tylko w sytuacjach lodu na całej pokonywanej trasie.

Może ja nie umiem jeździć, ale pachnie mi to zbyt dużą różnicą przyczepności obu kół.

W ten sposób odległość pokonuję zauważalnie szybciej niż na zestawie 2x kolce.

Pewnie tak - kolce na pewno spowalniają. Jednak dla mnie priorytetem jest dojechać w całości i bez gleby (na lodzie wszystko dzieje się tak szybko, że człowiek nawet nie zdąży jakoś sensownie upaść).
« Ostatnia zmiana: 5 Gru 2016, 19:04 Turysta »

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 19:01 »
Ja największy grzmot zaliczyłem kiedy najechałem tylnym kołem na krawędź dołka w jezdni. Koło się ześlizgnęło, odsłaniając jednocześnie w bok, a ja huknąłem biodrem o jezdnię.
Kolce na samym przednim nic by mi nie pomogły.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 19:37 »
Kolce przód i tył, moim zdaniem, tylko w sytuacjach lodu na całej pokonywanej trasie.

Może ja nie umiem jeździć, ale pachnie mi to zbyt dużą różnicą przyczepności obu kół.

W ten sposób odległość pokonuję zauważalnie szybciej niż na zestawie 2x kolce.

Pewnie tak - kolce na pewno spowalniają. Jednak dla mnie priorytetem jest dojechać w całości i bez gleby (na lodzie wszystko dzieje się tak szybko, że człowiek nawet nie zdąży jakoś sensownie upaść).

Na pomorskiej wyprawce testowaliśmy glebienie na lodzie. Nikt nie miał "kolców", a modlitwy brzmiały najczęściej "błagam nie zwalniaj". Pierwszy wyglebiony to reakcja łańcuchowa :D

Zdecydowanie ważniejsza jest przednie koło. Tylne w krytycznym przypadku (znaczy się, szklaneczka) po prostu uniemożliwi jazdę. Dysproporcje w przyczepności są mało istotne (no chyba, że jedynym działającym hamulcem jest tylni)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 19:47 »
Gdybym to wtedy wiedział!
A tak to z niewiedzy przez tydzień ledwie łaziłem

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 20:37 »
Zdecydowanie ważniejsza jest przednie koło. Tylne w krytycznym przypadku (znaczy się, szklaneczka) po prostu uniemożliwi jazdę.

No i co z tego, że przednie koło utrzyma trakcję, jak tylne odjedzie Ci w bok? Na lodzie gleba murowana.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 5 Gru 2016, 20:54 »
Turysta: Ode mnie jeździsz znacznie lepiej, dłużej, dalej.

Bezpieczniej z pewnością jest w sytuacji 2x kolce. Sterowność już ci zapewnia kolec z przodu. Uważać należy, by tyłem nie machło, tylne koło na dołku/górce/zakręcie nie uskoczyło itepe. Kolec z tyłu znacząco spowalnia. Na większych, codziennych odległościach wydłużenie czasu jazdy, większy wysiłek są odczuwalne. Conti produkuje 'kieś wintercontact+, czy coś - jak w odp. do aut: bieżnik się jakby rozpłaszcza (lamelki?), bez kolców. 1x te bym kupił właśnie na tył (czego nie uczynię). Ew. odp. z małą il. kolców bokami opony. Na czarnym asfalcie z kolcami łatwiej się wybabonić. Odcinki czarnego asfaltu i zimą się zdarzają.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 16:55 »
Paradoksalnie niskie ciśnienie nie pomaga, bo jak zauważyłem kolce chowają się wtedy pod naciskiem, zamiast sterczeć i czepiać lodu.

To chyba zależy od rodzaju opon. Ja mam kolce na bokach i przy zbyt dużym ciśnieniu nawet nie dotkną podłoża.
Ale przyznam szczerze, że o tym, że przy zbyt niskim mogą się chować, nie pomyślałem.
Najwyraźniej trzeba doświadczalnie znaleźć jakieś optimum.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 17:03 »
Paradoksalnie niskie ciśnienie nie pomaga, bo jak zauważyłem kolce chowają się wtedy pod naciskiem, zamiast sterczeć i czepiać lodu.

To chyba zależy od rodzaju opon. Ja mam kolce na bokach i przy zbyt dużym ciśnieniu nawet nie dotkną podłoża.
Ale przyznam szczerze, że o tym, że przy zbyt niskim mogą się chować, nie pomyślałem.
Najwyraźniej trzeba doświadczalnie znaleźć jakieś optimum.
Mam Snow Stud-y.

Kolce również jedynie po bokach.
Każde lekkie odchylenie od pionu, skręt czy uślizg i kolce łapią.
Dzisiejsza gleba dała mi do myślenia, bo jeździłem już po lodzie i jeszcze takiego szlifa nie zaliczyłem.
Jak się pozbierałem, sprawdziłem jak kolce łapią i faktycznie było słabo. Podbiłem ciśnienie i od razu było zauważalnie lepiej.
Polecam sprawdzić przy wyższym ciśnieniu.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 17:20 »
Ja mam bardziej po bokach:



Ale rzeczywiście - nie zaszkodzi poeksperymentować.

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 17:29 »

Chyba będzie podobnie porównując z tej samej perspektywy.
Nie mniej jednak polecam przetestować. IMO zyskasz na bocznej przyczepności eliminując uślizgi, kosztem siły napędowej, gdzie po mocniejszym depnięciu koło może zatoczyć się w miejscu.
Wolę to niż spektakularne szlify.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Turysta

  • Wiadomości: 5719
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 15.06.2011
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 18:07 »
Na snowstudach nigdy nie udało mi się uzyskać efektu niedotykania kolcami nawierzchni, na tych spike clawach - bez trudu.
Stąd podejrzenia, że w moich bardziej po bokach te kolce.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 18:32 »

B. mało tych kolców. Przeraźliwie mało. :o Właściwie prawie bez.

W temacie: na hakkapelittach 2x 10tki km lodem, śniegiem, asfaltem.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 20:44 »

B. mało tych kolców. Przeraźliwie mało. :o Właściwie prawie bez.

W temacie: na hakkapelittach 2x 10tki km lodem, śniegiem, asfaltem.
120/koło, 60/stronę. Standard dla średniej półki.
Gdybym teraz kupował, skłaniałbym się ku podwojeniu ilości.
Twoja fińska kawaleria ile sobie liczy?
Liczę, że wiesz, do liczenia nie namawiam.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8804
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Opony z kolcami na zimę
« 11 Lut 2017, 21:15 »
Wiem, pewnie - siedem lat (seven years). ;)
Przez ten czas łączną liczbę kolców uzupełniłem o dwa wybite.

Patrząc na Wasze fotki, przynajmniej 2x tyle (2 rzędy po obu stronach). Patrząc na Wasze fotki (refren), przy takich odstępach między kolcami nie można się nie wywalić. 8)

Sądziłem, liczba kolców zależy od sytuacji warunków użytkowania (mało kolców kupuję wówczas, jeśli np. pokonywane mają być bliskie odległości z niską prędkością przejazdu lub oblodzenie występuje okazjonalnie - wówczas myk ze zmianą ciśnienia w oponie). Kolce drogie nie są.

Jutro machnę fotki. Zapodam.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum