Autor Wątek: Rowerzysta a fotoradar  (Przeczytany 3440 razy)

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 9 Mar 2013, 23:36 »
Co znaczy nikomu nie zagrażało? Skąd wiesz? Mógł jakiegoś dzieciaka na pasach potrącić. Mógł sam sie wywalić i tym samym leczyć się za Twoją kasę.

Oczywiście nie staram się tutaj nikogo bronić bo też mi sie zdażyło jechać szybciej niż ograniczenie prędkości (raz może dwa.)

Zawsze cisne jak gupi jak widze fotoradar a jeszcze nie dostałem nigdy zdjęcia...
Swoją droga jak przekroczył przepis to niech płaci. Znak 30km/h musiał widzieć i mniej wiecej pewnie wie ile sie jedzie na rowerze. To, że nie ma licznika znaczy, że nie ma płacić za złamanie prawa?

Twarde prawo ale prawo ;]
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna dziobolek

  • Wiadomości: 169
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 12.02.2013
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 9 Mar 2013, 23:45 »
...Swoją droga jak przekroczył przepis to niech płaci. Znak 30km/h musiał widzieć i mniej wiecej pewnie wie ile sie jedzie na rowerze. To, że nie ma licznika znaczy, że nie ma płacić za złamanie prawa?

Twarde prawo ale prawo ;]

Dokładnie tak - popieram.

No i jakie to ma znaczenie, czy znak widział, czy nie widział???
Jak by wyjeżdżał z tego samego miejsca motocyklem czy samochodem i przekroczył,
to też by było takie durne "się tłumaczenie"?

A jak w pojeździe który ma obowiązek posiadania licznika, takowy licznik nawali,
i zdarzy się, że pstrykną focie, bo było przekroczenie, to też się można tłumaczyć, że licznik nie działał???

Po mojemu, to chłopak chcial popis zrobić i udowodnić że rowerem można bezkarnie przekraczać przed fotoradarem, ale mu nie wyszło, co można wnioskować po jego pierwotnej "linii obrony".
A teraz to... "MAAAAAMO RATUJ"  - szuka mocnych argumentów, aby z tego jakoś wybrnąć ;)

Możliwe, że ze SM miał już wcześniej "na pieńku" a tutaj przegiął i się do niego dobrali,
no i tak skończyło się "rumakowanie" ;)

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 9 Mar 2013, 23:47 »
Po mojemu, to chłopak chcial popis zrobić, że rowerem można bezkarnie przekraczać przed fotoradarem, ale mu nie wyszło.
Możliwe, że ze SM miał już wcześniej "na pieńku" a tutaj przegiął i się do niego dobrali.

A teraz nadinterpretujesz. :)
I na pewno to pijak. I złodziej, bo każdy pijak to złodziej.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 9 Mar 2013, 23:53 »
Co znaczy nikomu nie zagrażało? Skąd wiesz? Mógł jakiegoś dzieciaka na pasach potrącić. Mógł sam sie wywalić i tym samym leczyć się za Twoją kasę.

Oczywiście nie staram się tutaj nikogo bronić bo też mi sie zdażyło jechać szybciej niż ograniczenie prędkości (raz może dwa.)

Zawsze cisne jak gupi jak widze fotoradar a jeszcze nie dostałem nigdy zdjęcia...
Swoją droga jak przekroczył przepis to niech płaci. Znak 30km/h musiał widzieć i mniej wiecej pewnie wie ile sie jedzie na rowerze. To, że nie ma licznika znaczy, że nie ma płacić za złamanie prawa?

Twarde prawo ale prawo ;]

Zaprzeczasz sam sobie w tym co piszesz .

Najpierw piszesz ze że jego zachowanie zagrażało innym i jemu samemu więc powinno si go ukarać a za chwile piszesz ze sam robisz tak samo .




Offline Mężczyzna urko

  • Wiadomości: 90
  • Miasto: KPN
  • Na forum od: 09.01.2011
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 9 Mar 2013, 23:58 »
Znaczy się zakończyłeś sprawę, sąd można zwolnić do domu, tak?
Nie :) Reasumując przepisy, sąd może po pierwsze skazać gostka na grzywnę, po drugie wymierzyć mu karę rodzajowo łagodniejszą, czyli naganę, po trzecie mimo uznania winy może też odstąpić od wymierzania jakiejkolwiek kary. Jako, że nie znamy akt i okoliczności sprawy, nie możemy wykluczyć uniewinnienia. Ponadto nie wiemy jak, to znaczy, czy rzetelnie SM przeprowadziła postępowanie wyjaśniające i czy nie zachodzą okoliczności wymienione w art. 5 k.p.w. Kochani tak naprawdę nasza dyskusja ma wybitnie abstrakcyjny charakter. Pozdrawiam i wklejam art. 5 k.p.w.

Art. 5. § 1. Nie wszczyna się postępowania, a wszczęte umarza, gdy:
1)   czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia;
2)   czyn nie zawiera znamion wykroczenia albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia wykroczenia;
3)   ustawa stanowi, że sprawca nie podlega karze;
4)   nastąpiło przedawnienie orzekania;
5)   obwiniony zmarł;
6)   obwiniony jest:
a)   uwierzytelnionym w Rzeczypospolitej Polskiej, szefem przedstawicielstwa dyplomatycznego państwa obcego,
b)   osobą należącą do personelu dyplomatycznego tego przedstawicielstwa,
c)   osobą należącą do personelu administracyjnego lub technicznego tego przedstawicielstwa,
d)   członkiem rodziny osób wymienionych w lit. a-c i pozostaje z nimi we wspólnocie domowej,
e)   inną osobą korzystającą z immunitetu dyplomatycznego, na podstawie ustaw, umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych,
f)   kierownikiem urzędu konsularnego lub innym urzędnikiem konsularnym państwa obcego albo inną osobą zrównaną z nimi na podstawie ustaw, umów lub powszechnie uznanych zwyczajów międzynarodowych;
7)   obwiniony z mocy przepisów szczególnych nie podlega orzecznictwu na podstawie niniejszego kodeksu;
8)   postępowanie co do tego samego czynu obwinionego zostało prawomocnie zakończone lub wcześniej wszczęte, toczy się;
9)   brak jest skargi uprawnionego oskarżyciela albo żądania ścigania pochodzącego od osoby uprawnionej lub zezwolenia na ściganie, gdy ustawa tego wymaga;
10)   zachodzi inna okoliczność wyłączająca z mocy ustawy orzekanie w postępowaniu na podstawie niniejszego kodeksu.
§ 2. Przepisu § 1 pkt 6 nie stosuje się:
1)   do osób w nim wymienionych, jeżeli są obywatelami polskimi lub mają w Polsce miejsce stałego zamieszkania, przy czym osoby, o których mowa w lit. f, nie podlegają orzecznictwu na podstawie niniejszego kodeksu, tylko w zakresie czynności pełnionych w toku i w wykonaniu funkcji urzędowych;
2)   jeżeli umowa międzynarodowa, której Rzeczpospolita Polska jest stroną, stanowi inaczej.
§ 3. Przepisu § 1 pkt 6 można nie stosować do obywatela państwa obcego, z którym nie ma w tym przedmiocie umowy, a państwo to nie zapewnia wzajemności.
§ 4. Do chwili otrzymania wymaganego przez ustawę zezwolenia na ściganie lub żądania ścigania organ prowadzący czynności wyjaśniające może dokonywać czynności niecierpiących zwłoki w celu zabezpieczenia śladów i dowodów, a także czynności zmierzających do wyjaśnienia, czy żądanie będzie złożone lub zezwolenie będzie wydane.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 01:59 »
nie raz jechałem więcej pod górę :P

czekałam na głos worka w sprawie i jest:) Pod górkę i pod wiatr jeszcze, zapomniałes dodać:D
Oj chyba zawiodę. Możliwe, że pod wiatr ale za ciężarówką :P
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Endriunh

  • Wiadomości: 370
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 16.02.2012
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 03:23 »
Ja bym takowe zdjęcie powiesił na ścianie  :P
W tym przypadku akurat obaj mają racje prawo polskie  dziurawe jak szwajcarski ser :icon_surprised: choć im dłużej to będzie trwać to coraz więcej powodów będzie mieć sąd aby skazać rowerzystę  :roll:
Tak jak ktoś wyżej pisał ,że chłopak sam dobrze wiedział ze przekracza tę prędkość i chciał pokazać innym ze jest bezkarny do tego takim rowerem :?
W takiej sprawie duże będzie mieć znaczenie rola adwokata jak wystarczająco obroni i przekona sąd to wyrok już  wiadomy :>

Offline Mężczyzna boney

  • Pomidor
  • Wiadomości: 718
  • Miasto: Ruda Śląska
  • Na forum od: 29.07.2011
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 09:59 »
Co znaczy nikomu nie zagrażało? Skąd wiesz? Mógł jakiegoś dzieciaka na pasach potrącić. Mógł sam sie wywalić i tym samym leczyć się za Twoją kasę.

Oczywiście nie staram się tutaj nikogo bronić bo też mi sie zdażyło jechać szybciej niż ograniczenie prędkości (raz może dwa.)

Zawsze cisne jak gupi jak widze fotoradar a jeszcze nie dostałem nigdy zdjęcia...
Swoją droga jak przekroczył przepis to niech płaci. Znak 30km/h musiał widzieć i mniej wiecej pewnie wie ile sie jedzie na rowerze. To, że nie ma licznika znaczy, że nie ma płacić za złamanie prawa?

Twarde prawo ale prawo ;]

Zaprzeczasz sam sobie w tym co piszesz .

Najpierw piszesz ze że jego zachowanie zagrażało innym i jemu samemu więc powinno si go ukarać a za chwile piszesz ze sam robisz tak samo .

Napisałem to dla tego, żeby pokazać jak ciezko jest o takie zdjęcie ;]
ale przepraszam, zawsze zapominam, ze tutaj z poczuciem humoru to na bakier....
Chyba, że emotikonki są jakiegoś rodzaju wyznacznikiem poczucia humoru. Sory.
Zapraszam ===>

Offline Mężczyzna wallace

  • Wiadomości: 446
  • Miasto: okolice otwocka
  • Na forum od: 13.11.2012
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 10:40 »
Jeżeli zostanie skazany , to mam nadzieję że Bronek go ułaskawi i będzie po BULU  :)

Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 10:54 »
Sie kłócicie a pan komendant już wie że przegrał i ratuje własną dupe zgodnie ze starą socjalistyczną zasadą, jest człowiek to i paragraf się znajdzie

Cytuj
Tomasz Smuczyński, komendant straży miejskiej w Kościerzynie, domaga się wyegzekwowania nie tylko mandatu za przekroczoną prędkość, ale zarzucił też inne wykroczenie. Chłopak, zanim wyjechał z lasu, miał przekroczyć tory kolejowe w miejscu do tego nieprzeznaczonym.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 11:54 »
kilka dodatkowych aspektów dla tych miłosników prawa ktorzy najchetniej by go skazali i rower zabrali :D

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/2029020,105126,12175578.html
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 12:09 »
Zaraz pewnie wyjdzie na jaw że gdy przekraczał te tory w nie dozwolonym miejscu przy okazji przejechał jakiegoś chronionego ślimaka albo roślinkę , a zapewne w lesie tez przebywał gdy akurat był zakaz wstępu do lasu ze względu na zagrożenie pożarowe , no i ktoś go widział gdy te rekordy prędkości bił podczas jazdy bez trzymanki . Więc dożywocie !!!


I tak jak pisze w linku podanym przez martwawiewiórka sprawa wogóle nie powinna być przez sąd rozpatrywana bo ten foto radar nie miał homologacji na rowerzystów więc to tylko komendant straży idzie w zaparte i to on powinien zostać obciażony kosztami procesu .



Offline Mężczyzna menel

  • Wiadomości: 3311
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2012
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 12:17 »
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/2029020,105126,12175578.html

Cytuj
Jeżeli przez las jechał drogą publiczną (nawet nieutwardzoną), a nie np leśną ścieżką, i wjechał na drogę z normalnego skrzyżowania, to za skrzyżowaniem ograniczenie prędkości musi zostać powtórzone. Brak takiego znaku oznacza de facto, że ograniczenie skończyło się na skrzyżowaniu - rowerzysta jest wtedy niewinny, a pretensje Straż Miejska będzie mogła mieć jedynie do zarządcy drogi.
Nie ma znaczenia jak i skąd znalazł się na drodze znak go nie obowiązuje.

Zaryzykuję nawet twierdzenie, że gdyby minął znak idąc chodnikiem a potem wsiadł na rower to ograniczenie go nie obowiązuje.

Offline Mężczyzna urko

  • Wiadomości: 90
  • Miasto: KPN
  • Na forum od: 09.01.2011
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 12:19 »
I tak jak pisze w linku podanym przez martwawiewiórka sprawa wogóle nie powinna być przez sąd rozpatrywana bo ten foto radar nie miał homologacji na rowerzystów
Umiejętność czytania ze zrozumieniem jest słabą stroną naszego społeczeństwa :(, nigdzie w artykule nie jest napisane,  że radar nie miał homologacji, autor artykułu jedynie hipotetycznie rozważa taką możliwość.

kilka dodatkowych aspektów dla tych miłosników prawa ktorzy najchetniej by go skazali i rower zabrali

http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/2029020,105126,12175578.html

+1

Jako, że nie znamy akt i okoliczności sprawy, nie możemy wykluczyć uniewinnienia. Ponadto nie wiemy jak, to znaczy, czy rzetelnie SM przeprowadziła postępowanie wyjaśniające

Wrodzona skromność sprzeciwiała się ostatniemu cytatowi ale ją przemogłem  :P

Offline Mężczyzna MarqoBiker

  • http://za-miedza.pl/
  • Wiadomości: 926
  • Miasto: Stalowa Wola
  • Na forum od: 16.01.2013
    • [URL=https://imageshack.com/i/0lrcroj][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/280x200q90/21/rcro.jpg[/IMG][/URL]
Odp: Rowerzysta a fotoradar
« 10 Mar 2013, 12:30 »
Źle napisałem . Mój błąd . Chciałem napisać że zapewne nie miał takiej homologacji a straż nie udowodniła ze taka homologacje ten radar posiada .



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum