Aparat typu Ultrazoom - PILNE!!!

[gagarin]

Ma za to niestety podobno duży problem przy zdjęciach pod światło.

Gdzie to wyczytałeś bo nigdzie na taką opinię nie trafiłem? A to ważna informacja.

Lustrzanki, lustrzanki...
Lustrzanka nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem. Ok, robią lepsze zdjęcia, ale trzeba umieć je robić i do tego wozić ze sobą ze dwa obiektywy. Ludzie zazwyczaj nie potrafią wykorzystać potencjału lustrzanki, wożą niepotrzebnie kloca bo niby będą mieli lepsze zdjęcia, a potem one i tak wyglądają jak z kompaktu.
Dla mnie możliwości lustrzanki nie rekompensują niedogodności związanych z jej transportowaniem.
"Każdemu wedle potrzeb"

[Drzewo]

Kupiliśmy mojej dziewczynie TZ30 ( http://www.optyczne.pl/17.5-Test-Test_kompakt%C3%B3w_z_GPS_Panasonic_Lumix_DMC-TZ30.html )... Jak na razie nie był testowany w terenie ale po weekendzie powinien być już po pierwszych testach więc mogę napisać co i jak z tym robieniem zdjęć pod światło...
GPS - dla mnie zbędny bajer, na szczęście można wyłączyć i sobie nim głowy nie zawracać. Jak się przyda to będzie zawsze pod ręką. Na pewno znacząco wpłynie na prądożerność ale jak już wspomniałem - testy w weekend.

Zirytował mnie dotykowy wyświetlacz - niby są też obok normalne guziki ale wystarcz lekko dotknąć ekranu, żeby coś włączyć bezsensownie.

Wielkim plusem jest dla nas szeroka optyka i manualne funkcje... zobaczymy jak wypadnie na tle rysowanego i bitego przeze mnie od kilku sezonów TZ7

PS A i jeszcze odnośnie matryc: http://www.fotoporadnik.pl/mos-vs-cmos-vs-ccd-01.html

[Księgowy]

A ja polecam:


Fujifilma HS20:
http://www.optyczne.pl/1289-Fujifilm_FinePix_HS20_EXR-specyfikacja_aparatu.html



min:

Zoom optyczny    30x

Zdjęcia seryjne    
• Tryb TOP L, z szybkością 8, 5 lub 3 kl./s w pełnej rozdzielczości, do 8 zdjęć JPEG
• Tryb TOP M, z szybkością 11, 8, 5 lub 3 kl./s z rozdzielczością ograniczoną do 8 Mpix, do 16 zdjęć JPEG
• Tryb TOP S, z szybkością 11, 8, 5 lub 3 kl./s z rozdzielczością ograniczoną do 4 Mpix, do 32 zdjęć JPEG

Zapis wideo    
• 1920 x 1080 (Full HD) z szybkością 30 kl./s,
• 1280 x 720 (HD) z szybkością 60 kl./s
• 640 x 480 (VGA) z szybkością 30 kl./s
Tryby super szybkich filmów (bez dźwięku):
• z szybkością 80 kl./s,
• z szybkością 160 kl./s,
• z szybkością 320 kl./s.

Zasilanie    
4 baterie alkaliczne typu AA (wydajność ok 350 zdjęć),
Opcjonalnie 4 akumulatorki niklowo-wodorkowe (NiMH) typu AA (wydajność ok 400 zdjęć),
Opcjonalnie 4 baterie litowe typu AA (wydajność ok 700 zdjęć),
• opcjonalnie zasilacz sieciowy AC-5VX

Waga    
636 g (bez akumulatora i karty pamięci)
730 g (z akumulatorem i kartą pamięci)

Właśnie dlatego zdecydowalem się na taki sprzęt a nie na lustrzankę. Odstraszają mnie wszelkiego rodzaju dedykowane akumulatory...
Ciekawym programem jest zapis filmów w slow-motion. 320kl/s

Nie kupuje bowiem aparatu na 5 lat - tyle zakładam przyzwoitą żywotność dobrego aku przy ładowaniu i dość częstym robieniu zdjeć. Stosunek cena do jakość - przyzwoita.

[owca]

Ja też nie będę raczej namawiał do lustrzanki, bo obecnie kompakty robią na prawdę fajne zdjęcia. Sam używam lustrzanki, ale noszę się z zakupem jakiejś małpki, bo jednak na wyprawach lustrzanka jest bardzo niewygodna.

Dlatego zdecydowanie kup jakiś kompakt z 10-12 krotnym zoomem, bo na prawdę większy zoom to ogromna strata na jakości zdjęć. Konkretnego modelu nie polecę, bo w kompaktach nie siedzę, ale myślę, że Canon, Nikon, Fuji spokojnie dadzą radę.

[Ciosna]

I tutaj kolejne pytania.
Czy zamienniki spełniają swoją rolę?
Czy taka dodatkowa bateria ma w ogóle sens i czy dwie są wystarczające?
Ile się je ładują i na jak długo realnie starcza?
Jak ten problem rozwiązują posiadacze np. lustrzanek?

Moim zdaniem trzeba trafić na dobre zamienniki. Przerobiłem zamienniki różnych firm i ze swojej strony mogę polecić Premium Gold i Phottix. Używam ich od 5 lat z lustrzanką i przez ten czas nie zaobserwowałem zwiększonego spadku wydajności w stosunku do oryginalnego akumulatora. Działają tak samo dobrze i wydajnie. ostatnio do "kompakta" również dokupiłem Phottix'y. Narazie się spisują. Nie powiem tego o zamiennikach typu "no name"- jak dla mnie szkoda na nich kasy.
 
Ilość baterii/akumulatorów zależy od warunków terenowych. Jeżeli aparat jest prądożerny, albo nie planujemy ładowania po drodze (spanie pod dachem, toaleta, stacja benzynowa) to dwie baterie nie wystarczą. Moja lustrzanka wypija jeden akumulator w ciągu ~250 zdjęć. Jak fotografuje nocą przy długich czasach naświetlania to ilość zdjęć znacząco spada. Dlatego wożę ze sobą 5 akumulatorów (1 oryginalny + 4 zamienniki). To daje mi bufor i nieco większą swobodę. Wielkościowo akumulatorki przypominają pudełko zapałek.

Gdybym miał dzisiaj wybierać pomiędzy lustrzanką, a kompaktem na podróż rowerową to w życiu nie oddałbym lustrzanki. Kupiłem niedawno kompakt do pracy (14x zoom, 12MPix). Pomimo, że jest naszpikowany bajerami i całą resztą, to moja stara 6 letnia lustrzanka miażdży go na starcie. Kiedyś zdjęcia z kompaktów nie miały 12 Mpix, tylko 5 Mpix i te zdjęcia były o niebo lepsze. Zdaje sobie sprawę, że kompakt kompaktowi nierówny. Nie mniej jednak jak się człowiek przyzwyczai do lustrzanki i oczekuje od zdjęć czegoś więcej, to później do kompaktu
 nie wróci.

[Księgowy]

bo na prawdę większy zoom to ogromna strata na jakości zdjęć.

Nie zgodzę się... a przynajmniej nie w 100% w dobrej optyce i przyzwoitym oprogramowaniu wygląda to wcale nieźle. W kompakatach fakt zoom powoduje ziarno.

[owca]

Nie zgodzę się... a przynajmniej nie w 100% w dobrej optyce i przyzwoitym oprogramowaniu wygląda to wcale nieźle. W kompakatach fakt zoom powoduje ziarno.

Po pierwsze nie ziarno, tylko szumy. Ziarno było tylko w przypadku klisz
A obiektyw o zmiennej ogniskowej zawsze będzie gorszy od podobnej klasy obiektywu stałoogniskowego. Czasami ciężko to dostrzec na pierwszy rzut oka, czasami nawet jest to tylko laboratoryjna różnica. Ale tutaj chyba nie ma się co rozwodzić o jakości optyki w kompaktach, bo mimo że jest to szkło uznanych firm, to ciężko jest zrobić taką małą optykę, która jeszcze będzie zachowywała poprawne parametry w tak szerokim zakresie ogniskowych.

Dlatego zgodzę się, że technika poszła na tyle do przodu, że teraz nawet jak małpka ma zoom 10 krotny, to wychodzą z niej przyzwoite zdjęcia. Jednak jeszcze nie widziałem, kompaktu z 20 krotnym, który by dawał radę.
Jest to tylko tylko i wyłącznie chwyt marketingowy, tak jak dawniej była liczba pixeli. Teraz klienci są bardziej świadomi, że nie tylko MPix się liczą, więc musieli wymyślić coś innego, szczególnie, że upychanie co raz to większej liczby pikseli na tak małych matrycach tylko pogarszało jakość, bo wprowadzało kolejne szumy.

[Księgowy]

Nie zgodzę się... a przynajmniej nie w 100% w dobrej optyce i przyzwoitym oprogramowaniu wygląda to wcale nieźle. W kompakatach fakt zoom powoduje ziarno.

Po pierwsze nie ziarno, tylko szumy. Ziarno było tylko w przypadku klisz
A obiektyw o zmiennej ogniskowej zawsze będzie gorszy od podobnej klasy obiektywu stałoogniskowego. Czasami ciężko to dostrzec na pierwszy rzut oka, czasami nawet jest to tylko laboratoryjna różnica. Ale tutaj chyba nie ma się co rozwodzić o jakości optyki w kompaktach, bo mimo że jest to szkło uznanych firm, to ciężko jest zrobić taką małą optykę, która jeszcze będzie zachowywała poprawne parametry w tak szerokim zakresie ogniskowych.

Dlatego zgodzę się, że technika poszła na tyle do przodu, że teraz nawet jak małpka ma zoom 10 krotny, to wychodzą z niej przyzwoite zdjęcia. Jednak jeszcze nie widziałem, kompaktu z 20 krotnym, który by dawał radę.
Jest to tylko tylko i wyłącznie chwyt marketingowy, tak jak dawniej była liczba pixeli. Teraz klienci są bardziej świadomi, że nie tylko MPix się liczą, więc musieli wymyślić coś innego, szczególnie, że upychanie co raz to większej liczby pikseli na tak małych matrycach tylko pogarszało jakość, bo wprowadzało kolejne szumy.

No mniej więcej o to mi chodziło - specjalistą nie jestem w sprawie aparatów. Ładnie to jednak wyjaśniłeś;D

[MarcinMarcin]

Zdradzę tajemnicę, nie bardzo można rozróżniać lustrzanki na lepsze i gorsze.
Mam na myśli aparaty z tych samych lat produkcji.
Te droższa mają więcej bajerów, które są przydatne i uprzyjemniają pracę ale wcale nie wpływają na jakość zdjęcia.
W pewnym przedziale cenowym pojawia się pełna klatka ale to już kwoty powyżej 5 tyś albo więcej, nie jestem na bieżąco.
Nie zauważysz różnicy między zdjęciem z lustrzanki za 1000 a za 4000 zl z tym samym szklem.
Zauważysz ogromną różnice między zdjęciem zrobionym obiektywem za 50zl a 500zl.

Nawet z tym podstawowym szkłem,najtańsza lustrzanka jest dużo lepsza od kompakta-pod jednym warunkiem, trzeba chcieć robić ładne zdjęcia a nie tylko rejestrować obraz taki sam jaki widzimy oczami. Jeśli chcemy rejestrować mniej więcej tak samo, kompakt jak najbardziej wygrywa rozmiarem i wagą.

Nikomu kto ma jako takie pojęcie o fotografii nie jest potrzebny zoom, w ogóle to jakieś dziwne pojęcie. Raczej mówi się o ogniskowych. Np szerokie 11-17-24mm do pejzaży, uniwersalne 35-50, portretowe 85. Większe do sportu i dla ornitologów czy zmiennoogniskowe np 17-50mm

Jak dla mnie przy tym budżecie, najtańsza (całkiem mała) lustrzanka i obiektyw(też mały) 50mm f1.8 później można dokupić np. jakieś 17-50 np tamrona, zdjęcia z tą 50mm za 400zl i lustrzanką za 1tyś będą takie, że szczena opada, nie do odróżnienia od zdjęć robionych sprzętem za dychę.

zoom masz w nogach

[mula53]

Mądrze prawią wszyscy dyskutanci w tym wątku. Naprawdę jestem pod wrażeniem wiedzy.
Fotografia to kombinacja czynników optycznych, mechanicznych, elektronicznych etc. etc. Ale to tylko narzędzie.
O optyce:
http://www.chip.pl/artykuly/foto-wideo/2010/01/wady-optyczne-obiektywow
Technologia ułatwia i utrudnia nam życie. A w rezultacie, w realu, stajemy pod wrażeniem światła, barwy, formy, przestrzeni i wreszcie tematu. I wtedy sprawdza sie nasze kultura: humanistyczna, estetyczna, plastyczna... Nikifor malował na kartkach wygrzebanych ze śmietnika...
Sam kupiłem po naprawdę okazyjnej cenie tego fajnego Fuji. Będę cierpiał w Hiszpanii i wspominał Nikona L25. Szacunek dla tych co wożą na wyprawy lustra!!!

[globalbus]

dla tych co nie doceniają RAW, sporą część wad da się wyeliminować pracą ze zdjęciem na komputerze, zwłaszcza, że drugi raz nie będziemy dygać paru tysięcy km by powtarzać ujęcie.
Czemu RAW ma taki potencjał? Powiedzmy sobie, że aparat musi wywołać zdjęcie do jpg automatycznie (bez parametryzacji - jedyny sposób wpływania na ustawienie wywoływania to "program tematyczny" ) w rozsądnym czasie, a dużą mocą obliczeniową nie dysponuje
Dla porównania, 8 Mpix zdjęcie z demozaikowaniem amaze i paroma dodatkowymi algorytmami wywołuje się na 3 rdzeniowym procesorze około pół minuty, procesor aparatu nie ma szans. Także po podróży poświęcam trochę czasu i bawię się w ręczne wywoływanie.

Dla porównania, automat w aparacie
https://picasaweb.google.com/lh/photo/bobXwHEWPFpDWDO7LGOTt7jI39uNYsY_65gJ2UJ49Eo?feat=directlink
ręczne wywołanie
https://picasaweb.google.com/lh/photo/7_tMiKVXZzFptEi2MblKaLjI39uNYsY_65gJ2UJ49Eo?feat=directlink

[boney]

Jak miał bym poświęcać każdemu z 2000 zdjęc chociaż kilka minut na konkretniejszą obróbkę to chyba życia by mi nie starczyło.

@księgowy, daj spokój. Ten aparat kręci beznadziejne filmy - cały czas ostrzy obraz!

Jest to jak dla mnie wada dyskwalifikująca taki model zaraz w przedbiegach. Czasem myśle, że ważniejsze jest Full,super HD i zoom pokazujący plamy na słońcu niż zwykła dobra jakość.
 Przyrost formy nad treścią ?

[laxigen]

Wow. Ale się wątek błyskawicznie i bogato rozwinął. Jak kiedyś prosiłem o opis doświadczeń z siodełkiem to nikt się nie odezwał A chyba jednak więcej użytkowników forum stosuje siodełka niż aparaty Tak czy inaczej dzięki.

Ma za to niestety podobno duży problem przy zdjęciach pod światło.

Gdzie to wyczytałeś bo nigdzie na taką opinię nie trafiłem? A to ważna informacja.

Wiesz co, nie mogę teraz tego znaleźć. Może jeszcze mi się uda. W każdym razie o jedną stronę/forum chodziło. Chyba że z czytania tych dziesiątek opinii/recenzji już mi się modele mylą i o inny chodziło.

@księgowy, daj spokój. Ten aparat kręci beznadziejne filmy - cały czas ostrzy obraz!

Jest to jak dla mnie wada dyskwalifikująca taki model zaraz w przedbiegach. Czasem myśle, że ważniejsze jest Full,super HD i zoom pokazujący plamy na słońcu niż zwykła dobra jakość.
 Przyrost formy nad treścią ?

To jest inny model. Nie wiem czy wiele się różni, ale jednak inny.

Ja znalazłem taki test, który wydaje mi się w miarę pełny

Od 2:52 jest test stabilizacji obrazu, która wypada moim zdaniem bardzo dobrze. Potem jest kręcenie filmu i czasem rzeczywiście gubi ostrość przy bardzo dużych przybliżeniach, ale generalnie nie wypada źle. Tym bardziej, że znalazłem go już za 799zł.

Co do ilości pixeli, to w zasadzie wszystkie tego typu kompakty są obecnie nimi przeładowane i robienie zdjęć przy najwyższej rozdzielczości często mija się z celem. W jednym z testów trafiłem na zdanie, że ten fuji robi fantastyczne zdjęcia przy 8 mpx. Dziś po pracy idę go oglądać dokładnie i zobaczymy.

[dziobolek]

Dawno, dawno temu... kumpela poprosiła mnie, bym doradził jej przy zakupie aparatu.
 Po wysłuchaniu jej preferencji w tym temacie, poleciłem jej właśnie kompakt Canona z seri SX.
 Wtedy był to topowy model PowerShot SX 20, który finalnie zakupiła.

Ona - do dziś "całuje mnie po rękach" za ten aparat i nie może wyjść z podziwu jak szybki (AF) i sprawny jest,
 jak również jest bardzo zadowolona z jakości zdjęć z tego aparatu, a niejeden już w swoim życiu miała.
 Również znajomi posiadający różne inne kompakty stwierdzają, że to "błyskawica".

Ja - do dziś "dziwię się", jak takie małe "g..." może robić tak fajne fotki.
 W całym zakresie optyki świetna jakość i ostrość.

 Czasem jeździmy razem na wycieczki, i jak potem porównuję jej fotki z SX
 z moimi z Canon 50D z zapiętym obiektywem 18-200 (wymieniamy się fotkami),
 to specjalnie róznicy w jakości nie widzę - mam na myśli wszystko inne poza GO (głębią ostrości),
 bo to jest jedyny parametr, który czasami jest różny w naszych fotkach. Ale też nie zawsze...

Aby poczuć POWER lustrzanki, to trzeba zainwestować w jasne i ostre szkła (czyt. obiektywy),
a takowe do tanich nie należą, więc zakładany przez autora budżet ich nie obejmie.

W innym przypadku, używając obiektywów "kitowych" czy uniwersalnych spacerzoomów
nie uzyska się fotki lepszej, IMHO niż produkują kompakty z wyższej półki,
takie jak chociażby PowerShot SX 20/30/40/50... i inne.

Tyle z moich doświadczeń lustrzanka vs kompakty.

Ja różnicę zobaczyłem dopiero po "przesiadce" na obiektywy wysokiej jakości.
 Ale w tej chwili, do mojej 50-ki zapinam bardzo ostre szkła - śmiem twierdzić, że bardziej ostrych nie ma.

Natomiast jeśli już koniecznie miałbym polecać lustrzankę miłośnikowi wycieczek rowerowych,
to nie widzę nic lepszego, jak Pentax K-5 z odpowiednim obiektywem w zestawie

Pomijając całą paletę innych zalet, to jest to przede wszystkim aparat wodoszczelny,
i w połączeniu z obiektywem o takich samych właściwościach tworzy świetny zestaw dla aktywnych 

[globalbus]

Jak miał bym poświęcać każdemu z 2000 zdjęc chociaż kilka minut na konkretniejszą obróbkę to chyba życia by mi nie starczyło.

No, ja ani nie robię tylu zdjęć, ani nie pokazuje tylu zdjęć. Może dlatego, że zaczynałem od aparatu na kliszę?
Można definiować ustawienia, jeśli w ciągu dnia światło za bardzo się nie zmieniało to można użyć tych samych ustawień przetwarzania dla wielu zdjęć, tak czy inaczej wyjdzie to lepiej niż dobierane żałosnym automatem aparatu.

Co do ilości pixeli, to w zasadzie wszystkie tego typu kompakty są obecnie nimi przeładowane i robienie zdjęć przy najwyższej rozdzielczości często mija się z celem. W jednym z testów trafiłem na zdanie, że ten fuji robi fantastyczne zdjęcia przy 8 mpx. Dziś po pracy idę go oglądać dokładnie i zobaczymy.

Tak czy inaczej zawsze zbieraj maksymalną rozdzielczość, zostawia to margines do stratnej obróbki na komputerze.