Aparat typu Ultrazoom - PILNE!!!

[Robert]

Po co MI "taaaki zoom"

Na ten przykład, aby robić takie fotki

w kompakcie to już tak ładnie nie działa. Przy dużej ogniskowej, na trybie macro, mój SX10 łapie ostrość z odległości 1m.

[MarcinMarcin]

Canon 1100d z 50mm waży tylko 625gr i kosztuje pewnie z 1400
Tak tylko jak by ktoś inny kiedyś czytał wątek i się zastanawiał co wybrać, szanuję to, że autor chce kompakt.

[laxigen]

Poza argumentami poprzedników dodam jeszcze, że obecnie ciężko jest znaleźć aparat "turystyczny" bez dużego zoomu za ok 1000 zł. Mi by wystarczył 10x ale takiego nie znalazłem. Są za to zoomy +- 5x ale w aparatach w przedziale cenowym 1600 - 2000 zł. Kupię więc 20x bo nie mam wyboru.

Otóż to. Też nie zależy mi na zoomie powyżej 20 i szukałem aparatów mających te kilkanaście, bo stwierdziłem, że wystarczy. Tyle że takich praktycznie nie ma. A jak jakieś są to odpadają z różnych innych względów.

Także coraz bardziej przekonuję się do tego Fuji. Spory jest, ale jak dzisiaj sprawdzałem, do mojej podręcznej saszety wejdzie i specjalnie przeszkadzać nie powinien. Jest na paluszki, co jest bardzo bezpiecznym rozwiązaniem i nie powoduje generowania dodatkowych kosztów baterii, bo w zasadzie zapas akumulatorków mam. Ten 30x manualny zoom też pomoże oszczędzić sporo energii i myślę, że nie raz się przyda. Sporo ustawień manualnych, da możliwość poduczenia się trochę do czegoś lepszego. No i z testu wynika, że stabilizacja niezła. A przede wszystkim 800zł wydaje mi się ceną rewelacyjną, za którą nic lepszego raczej nie kupię.

[MarcinMarcin]

Na pierwszy rzut oka - musi być lustrzanka!
A co to za sprzęcik? Komóreczka 

Na pierwszy rzut oka-program do obróbki zdjęc

Nie doczytałeś jak pisałem o wadze 625gr to nie 2kg
Co kto lubi, ale dobrze mieć możliwość sprawdzenia i zdecydowania samemu
czy nie zobaczy różnicy. Komu nie dam do ręki mojego leciwego canona 30d z 85mm 1.8
każdy jest zachwycony.

a to, że  nie widziaels za bardzo różnicy może wynikać z 2 rzeczy
-kiepskie szkło
-nie umiałeś jej używać-wykorzystać potencjału, nie chodzi mi o znajomość instrukcji obslugi

[voit]

Canon 1100d z 50mm waży tylko 625gr i kosztuje pewnie z 1400
Tak tylko jak by ktoś inny kiedyś czytał wątek i się zastanawiał co wybrać, szanuję to, że autor chce kompakt.

Dla mnie bez sensu brac na wyprawe wycieczkę lustro z podpieta 50mm (tym bardziej jeśli jest to aparat aps-c bo robi sie obiektyw 80mm) bo to oganicza. Oczywiście jako nikoniarz posiadam 50mm1.8 i bardzo go lubie, ale wybierając 1 obiektyw na wypad turystyczny sięgam po nikkora 18-200 i tu  rozumiem autora wątku który chce mieć i szeroki plan i czasem cos ustrzelić bardzo wąsko.
Pamiętam jak w swojej książce "Makaron w sakwach" Piotr Strzeżysz ubolewał nad stratą zniszczonego szerokiego obiektywu (17-40) bowiem został mu tylko stałoogniskowy 135mm.

[MarcinMarcin]

Wiadomo, że na wyprawę to np tamron 17-50mm 2,8 ale to już 1400zl
Ta 50mm to taki przykład do porównania możliwości lustra do kompakta.
Sam i tak wolałbym samą 50mm nawet na wyprawę niż kompakt, ale do takiej opcji nie przekonuję
bo to trochę ogranicza. Oczywiście kupno lustra z jakimś ciemnym kitem 17-50 to nieporozumienie i od takiego czegoś pod każdym względem lepszy będzie kompakt.
Własnie dobre jasne szkła daję te piękne kolory i małą głębię gdy takiej nam trzeba, rzeczy o których możemy zapomnieć w kompakcie czy obiektywie kitowym.

[Drzewo]

Dziwne dywagacje. Ktos kto umie robic i chce robic dobre zdjecia pewnie rozwazy wziecie na wyjazd czegos ciezszego ale jasniejszego z wiekszymi mozliwosciami(zeby nie robic "plaskich" zdjec). Jesli komus nie zalezy na jakosci zdjec lub jest to sprawa drugorzedna poszuka czegos lekkiego i malego. Wreszcie jak ktos nie umie wykorzystac potencjalu lustra to albo je kupi zeby sie nauczyc albo zbagatelizuje sprawe i kupi malpke... Prosze osoby robiace marne zdjecia o nie wysmiewanie idei brania luster na wyprawy. Ma to sens.

[dziobolek]

Ma to sens, pod warunkiem, że się to "kocha".
Wtedy nawet 5-10kg sprzętu foto na plecach, to nie problem

Podobnie jak z rowerami - dla jednych zwykły środek transportu, dla innych onanizm sprzętowy,
ale dla wielu po prostu pasja...

Może zakończmy ten OT (bo tak się można "popisywać" bez końca)
i spróbujmy pomóc koledze wybrać coś sensownego.

[dziobolek]

...Otóż to. Też nie zależy mi na zoomie powyżej 20...

To potraktuj "nadwyżkę" w zoomie jako gratis, jeśli reszta Ci pasuje

[gagarin]

Tekst traktujący o interesującym nas  "aparacie dla podróżnika" napisany przez osobę z dużym doświadczeniem w temacie.
http://www.malypodroznik.pl/porady/p_aparat.htm

[Popiel]

Bezlustrowiec to fajny wynalazek jednak dość drogi, a do 1500 zł to ciężko będzie coś namierzyć.

Co do kompaktu to polecałbym taki zasilany paluszkami a nie dedykowanym akumulatorem. Łatwiej namierzyć kiosk z bateriami (co już przerabiałem) niż gniazdko.
Sam mam leciwego superzooma Canona S3 iS. Ma on swoje wady jak i zalety jednak, jak do tej pory udało mi się wykorzystać jego pełen zakres ogniskowych, więc mówienie "po co taki zoom" jest dla mnie bezsensowne. I tak wyjdzie w praniu czy będzie w pełni wykorzystany czy też nie.

Wracając jednak do tematu jakiego superzooma wybrać to Fuji HS25 EXR wygląda rozsądnie. Ogólnie Fuji chwalone są za bardzo dobrą matrycę i to co jest w środku. Ganione natomiast za niedopracowaną obudowę, która ponoć trzeszczy i w ogóle jest taka nijaka. Proponowałbym jednak taki aparat wziąć do ręki i trochę nim poobracać aby się przekonać samemu. Glizdawka obecnie używa "małpki" Fuji i muszę przyznać, że niezłe fotki jej wychodzą a aparat kosztował jakieś 200 zł.

[MarcinMarcin]

Trochę bzdur tam jest niestety w tym artykule, nie jest zbyt obiektywny. Gównie chodzi mi o porównanie tego sony do lustrzanek, który jest ponoć lepszy od 90% z nich hehehe.
Oczywiście w dalszym ciągu nie neguję idei kompakta da kogoś kto nie wykorzysta i nie chce nosić lustrzanki.

[Tomek.]

Trochę bzdur tam jest niestety w tym artykule, nie jest zbyt obiektywny. Gównie chodzi mi o porównanie tego sony do lustrzanek, który jest ponoć lepszy od 90% z nich hehehe.
Oczywiście w dalszym ciągu nie neguję idei kompakta da kogoś kto nie wykorzysta i nie chce nosić lustrzanki.

też tak myślałem dopóki kilka tygodni temu nie zamieniłem mojego 60d z dwoma świetnymi stałkami na Sony Nex5n. Jest  dużo mniejszy, lżejszy a jakość zdjęć z dobrym szkłem jest na tym samym poziomie, niekiedy nawet lepszym. Obsługa jest bardziej intuicyjna a autofocus podczas kręcenia filmów nie do przebicia. Czyli jakość zdjęć ta sama, filmy robi się łatwiej a w sakwach ubyło 1,5kg.

[Mariusz]

Prawda jest taka,że zaawansowany fotoamator wybierze lustrzankę a przeciętny pstrykacz fotek reportersko-pamiatkarskich wybierze kompakt.Każdemu wedle potrzeb,nie można wmawiać każdemu lustra jako panaceum na wszystko.Objętość lustra przegrywa z małym kompaktem,a szczególnie na wyjazdach.Sam posiadam Canona  300d i Minolte 7d a najczęściej zabieram Lumixa TZ1.Boli mnie tylko,że nie mogę trochę pobawić się z głębią.

[jendrzych]

Wtrącę swoje 5 groszy w temacie bezlusterkowca Sony NEX-5, bowiem takowy posiadam. Powiem krótko - sensor ten sam co w budżetowych lustrzankach (Sony produkuje matryce, których używa też Nikon). Diabeł tkwi w obiektywach, a właściwie w ich jakości, przy czym do przedmiotowego aparatu można podpiąć niemal każdy obiektyw, jaki da się obsłużyć manualnie...
Redukcji wagi i rozmiarów towarzyszy do bólu okrojony i uproszczony interface, co wielu - przy  amatorskich zastosowaniach - nie przeszkadza. Jest to oczywiście pewien kompromis, na jaki trzeba się zgodzić. Nex'y występują też w bardziej zaawansowanych formach (vide: Nex-7).
Niezależnie od marki (Samsung, Sony, Olympus, Panasonic, Canon, Nikon), bezlusterkowce są świetnym wyborem dla osób, które są świadome, jak używać aparatu i lubią poeksperymentować. Trzeba tylko pamiętać, że ogromnym mankamentem tego typu aparatów jest tempo, w jakim pochłaniają energię.

Mój zestaw: body z obiektywami o ekwiwalentach ogniskowych 16mm, 28mm i 50 mm, waży nieco mniej niż 600 g i mieści się w pokrowcu o wymiarach 12x14x7 cm...
Po dodaniu: zapasowej baterii, szybkozłączki z płytką i statywu Gorillapod SLR-Zoom i dwóch filtrów połówkowych, całość waży ~990 g.
Nie wrócę do lustrzanek...