Witam,
Wspólnie z kolegą Remigiuszem z Dąbrowy Górniczej wybieramy się na rowerową bałkańską przygodę i poszukujemy jeszcze 1-2 osób, które chciałyby do nas dołączyć.
No to jedziemy zgodnie z formularzem
1. Coś o mnie.
30 lat na karku, więc wypadałoby zrobić "coś" konkretnego wyprawowego
W ostatnich 3 latach zaliczyłem 3 wyprawy:
2010 - Toruń-Praga (7 dni, 1000 km)
2011 - ściana wschodnia - Rzeszów - Bieszczady - Suwałki (14 dni, 1300 km)
2012 - ściana południowa - Kraków - Słowacja - Beskid Żywiecki - Czechy - Kotlina Kłodzka - Karkonosze - Jelenia Góra (13 dni, 1100 km)
Mój blog na BS:
www.speedfan.bikestats.pl2. Planowana trasa wyprawy w ogólnym zarysie.
Projekt trasy:
http://www.bikemap.net/route/1961587Główne atrakcje:
Węgry:
- Budapeszt
- Szeged
- Balaton
Serbia:
- Nowy Sad
- Belgrad
Bośnia:
- Sarajevo
Czarnogóra (zdecydowanie najważniejszy kraj na wyprawie):
- Durmitor (dolina Tary, Zabijak, Jez. Pivsko)
- rezerwat Biogradska Gora
- Jez. Szkoderskie
- droga Cetinje-Kotor
- Budva
- Sveti Stefan
Kosowo:
- Pec
Albania:
- góry na północy
- Szkodra
Chorwacja:
- Cavtat
- Dubrovnik
- Makarska
- Split
- Zadar
- Jez. Plitvickie
- Zagrzeb
3. Czas i miejsce planowanego startu i powrotu.
Termin: 18 maja - 16 czerwca
Start i meta: Budapeszt/Szeged (Węgry)
Dojazd na miejsce startu: najprawdopodobniej pociąg Eurocity Warszawa-Budapeszt
4. Planowany średni dystans dzienny: ok. 100 km
5. Całkowity planowany dystans wyprawy: ok. 3000 km
6. Rodzaje noclegów: campingi / na dziko - 50 / 50.
Jako camping rozumiane także noclegi "na gospodarza".
7. Sposób wyżywienia: śniadania (żarcie ze sklepów), obiady i kolacje - knajpy i gotowanie - zależnie od cen. Wiadomo, że taka wyprawa to także podróż kulinarna i fajnie skosztować lokalnych specyfików. Jeden porządny ciepły posiłek w ciągu dnia musi być - cena za obiad w knajpie max. do zaakceptowania ok. 30 zł.
8. Przybliżony budżet wyprawy na jedną osobę: 2000 - 2500 zł
9. Priorytety/ sposób spędzania czasu - zdecydowanie priorytet nr 1 to pochłanianie oszałamiających bałkańskich widoczków!! Zwiedzanie miast OK, ale raczej z perspektywy siodełka (żadnych przewodników, zwiedzania muzeów).
Poznawanie ludzi i kultury - zdecydowanie tak, np. wieczorami przy bro/winie.
10. Podejście do deszczu - jakiego deszczu??
Termin wyjazdu tak dobrany, aby deszcz był ograniczony do minimum.
W kapuśniaczku można jechać, zaś ulewy lepiej przeczekać pod przydrożnym daszkiem / w knajpie.
11. Preferowane drogi: asfalty, najlepiej o jak najmniejszym natężeniu ruchu.
Wszystkich zainteresowanych wyprawą zapraszam do kontaktu
Pozdrawiam,
Tomek
gg: 2181751
mail: rock350@wp.pl