Witam wszystkich.
Na imię mam Marcin, mam 23 lata i rower.
Mieszkam w małej wsi na Lubelszczyźnie.
Od dłuższego czasu chodzi za mną powrót do aktywności rowerowej. Kiedyś, w czasie szkoły średniej, jeździłem niemal codziennie. Później pojawił się samochód i praca, czasu zrobiło się mniej i lenistwo wzięło górę... Trzy lata temu kupiłem nowy rower, pojeździłem trochę i wróciłem do czterech kółek.
Obecnie zamierzam wrócić do rowerowania. Zdecydowanie siedzący tryb życia sprawił, że zupełnie straciłem kondycję, a i brzuszek coraz mocniej rysuje się pod koszulką.
Tak więc klamka zapadła - wracam na rower!
A co to wszystko ma wspólnego z podróżami rowerowymi? Ano ma.
Oprócz dojazdów do pracy, chciałbym trochę pozwiedzać. Podróże samochodowe odpadają... Raz, że koszt spory, dwa, to to, że jako kierowca jestem skoncentrowany na prowadzeniu, jako pasażer... nie mam kierowcy.
Poza tym takie oglądanie przez szybę to nie dla mnie... Rower nie ogranicza tak, jak samochód. A że wolniej? Mnie się nie śpieszy.
W skrócie, plan mam taki: najpierw dojazdy do pracy, jak organizm się przyzwyczai zacznę jakieś dłuższe, jednodniowe wycieczki, a później... później się zobaczy.
Mój rower to Kross Hexagon V6. ATB, które mam zamiar przerobić na rower trekkingowy.
Mam nadzieję, że pomożecie mi się tu zadomowić i nie przegonicie mnie przez mój brak doświadczenia w podróżach rowerowych.
Mimo zasp za oknem, pozdrawiam gorąco!
Marcin