Kuchenka na alkohol

[ttin]

Na alkoholach nie do picia się nie znam Ale mówią, że to taki z apteki, więc przypuszczam, że zwykły spirytus salicylowy - spróbuj, niedrogi jest

[EASYRIDER77]

dzięki. Ciekawe jak zareaguje Pani w aptece ale pójdę.
Zrobię sobie, normalnie urzekła mnie prostotą i skutecznością.
Jedynie zastanawia mnie jak szerokość płomienia wpływa na trwałość garka.

[Alek]

Czy przypadkiem spitrytus salicylowy nie zostawia krystalicznego osadu po spaleniu? To moze wykonczyc kuchenke.

Duzo lepiej chyba denaturat - nie wiem tylko co z zapachem.

[jendrzych]

Zdecydowanie nie salicylowy! (spirytus salicylowy – 2% kwasu salicylowego, 30% wody, 68% etanolu).
Jeżeli już to, (techniczny) alkohol izopropylowy. O to pytać należy.
Podobno lepszym paliwem jest spirytus denaturowany - skażony substancjami mającymi uniemożliwić jego spożycie a przez to tańszy od czystego technicznego czy też spożywczego.

P.S. Paskudny zapach, czy kolor to niektóre z możliwych efektów "każenia". Widywałem denaturaty "białe"...

[ttin]

hehehe EASY powodzenia z kupowaniem denaturatu

[jendrzych]

Alkohol izopropylowy wysokiej czystości (~99%) można zakupić bez trudu. Koszt to kilkanaście PLN z 1L.
Powinien ładnie płonąć.

[EASYRIDER77]

no to już wyjdę .... 
ten izo... to gdzie pytać?

[jendrzych]

Znany portal aukcyjny służy pomocą. W aptece powinni mieć. W sklepach z podzespołami elektronicznymi.
Kto pyta, nie błądzi

[EASYRIDER77]

dziękuję Wam. Zobaczymy co mi wyjdzie.

[ttin]

pochwal się potem wynikiem

[Alek]

LAST choice is isopropanol (isopropyl alcohol).  Isopropanol is easy to find at most any drug store (typically called rubbing alcohol), but it's usually a sooty mess to burn.  Even though Isopropanol has the highest heat content per gram*, it is really not suitable as a stove fuel because it's such a mess to burn.  Isopropanol is toxic in terms of both fumes and in skin absorption. 

W skrócie - nie polecany, kopci i jest toksyczny.

Duzo lepiej denaturat.

[Mariusz]

Izopropanol jeżeli jest czysty to spalany nie kopci.
Czy jest toksycznych? Bardziej od tak chętnie spożywanego etanolu?
Izopropanol początkowo działa na organizm podobnie jak etanol dając
efekt upojenia. Jest jednak inaczej metabolizowany - wątroba
przekształca go do acetonu, a ten działa na organizm tak jak zawsze
aceton. Czyli zakwasza organizm, uszkadza tkanki miękkie itd.
Charakterystycznym objawem po wypicu większej ilości izopropanolu jest
wyraźny oddech "acetonowy", taki jaki występuje przy marskości wątroby.
Stałe picie nawet niewielkich ilości izopropanolu prowadzi szybko do
poważnych uszkodzeń wątroby.
Izopranol metabolizuje się dużo wolniej od etanolu więc efekt upojenia
(jak i również późniejszy kac) utrzymuje się mniej więcej dwukrotnie
dłużej.
Ale używany jako paliwo,prawidłowo,nie pity,nie jest bardziej szkodliwy niż etanol.
Dawki szkodliwe wchłaniane przez skórę są podobne do etanolu.

Paliwo do tzw biokominkòw,to czysty,odwodniony,skażony alkohol etylowy.
Będzie dobrym wyborem,bo w tym typie paliwa kładzie się nacisk na czystość spalania.
W handlu obecnie można kupić alkohol skażony,polskie prawo celno-skarbowe dopuszcza skażenie bitrexem z dodatkiem izopropanolu lub metyloetyloketonu.Pali się to znakomicie i nie śmierdzi za mocno.Generalnie prawie to samo co do biokominkow,może być niższy procent alkoholu.
No i oczywiście denaturat i wszystkie wariacje typu denaturat itp. Może i przeważnie śmierdzi co nie przeszkadza w palności.Zawiera około 92 procent alkoholu etylowego,niskiej jakości,przeważnie to tzw porektyfikat,oczywiście skazalniki.

[klimkr]

Przez jakiś czas używałem kuchenki spirytusowej Trangia Mini http://www.trangia.se/english/2924.mini_trangia.html. Do zagotowania tego garnuszka potrzeba ponad 20 minut, spirytus w palniku wystarcza na dwa lub trzy razy. Używałem tej kuchenki jako "awaryjnej" - wszystko mieści się w tym garnuszku.
Denaturat można kupić (ostatnio kupowałem w Tesco) ale jest inny niż kiedyś. Skażony jest czymś innym i jakby gorzej się palił, czasami zostawia brązowy osad na naczyniu.
Sama kuchenka jest bardzo ładnie zrobiona ale mało odporna na wiatr.
"Oryginalne", duże kuchenki Trangii są znane z odporności na wszelkie warunki atmosferyczne, szybciej też gotują (garnek jest zagłębiony w kuchence).

[Dusza]

Można spokojnie gotować na najwzyklejszym denaturacie ze sklepu z chemią. Trzeba tylko uważać, żeby nie kupić 70% - bardzo słabo się pali.
Gotowałem przez 1.5 miesiąca na takiej trangii jak pokazał klimkr, zmieniając tylko palnik na lżejszy zrobiony z puszki. Gdy nie gotowałem to trzymałem wszystko zamknięte w menażce i tak właściwie żadnych przykrych zapachów nie odnotowałem - zawsze dbałem o to by denaturat całkowicie się wypalił.

Do zagotowania tego garnuszka potrzeba ponad 20 minut

To strasznie dużo, pewnie przez brak osłony wiatrowej, w moim przypadku nie przekraczało to 10 minut.

[Drzewo]

Można do tego dokupić "regulator płomienia" i pitrasić cokolwiek na wolnym ogniu. To tak dla leniwych bo "Pepsi can stove" też działa.