Długo się bawiłem w czyszczenie łańcucha, regularne mycie go w benzynie ekstrakcyjnej; żadnych większych zmian w żywotności nie powodowało; podobne doświadczenia ma mnóstwo dużo jeżdżących osób.
Jeżeli masz takie wymagania proponuje spróbować IceWax Pedrosa.
Polecam smary do pił łańcuchowych.Od dłuższego czasu używam Vexol Special Plus, ale myślę, że inne nie różnią się specjalnie. Cenowo nie do przebicia. Jeśli nie zapomni się dobrze przetrzeć szmatką, to gdy smar się zużyje łańcuch pozostaje czysty.Wytrzymuje koło 400 km. Nawet na deszczu nie jest wypłukiwany.
Kolega używał Rohloffa i narzekał, że szybko przestaje działać i jest strasznie drogi
Znaczy: co ok. 400 km smarujesz łańcuch bez względu na to, czy jeździsz po wodzie (z solą), piachu, śniegu?
Możesz więcej? (Zazwyczaj szmaruję Rohloffem. Prawie 5 lat temu kupiłem litra, po każdej jeździe w piachu, wodzie, śniegu używam do łańcuchów 4 rowerów. Starczy jeszcze na długo.)
Łańcuch smaruję po jednej kropelce małej na każde ogniwo
Denerwowało go właśnie to co opisałeś, popada i już należy przesmarować. Do tego mała buteleczka kosztowała chyba ponad 20 zł.
Z tym olejem do pilarek, to słyszałem, że działa