Witam
Nazywam się Paweł, mam 35 lat, od kilku lat intensywnie jeżdżę na rowerze, brałem udział w kilku wyprawach rowerowych, mój maxymalny dzienny dystatns z sakwami to 260km, lubię długie wytrzymałościowe wyjazdy w umiarkowanym tempie.
Planuję wyjazd z Lublina w kierunku gór a następnie przemieszczanie się szlakami turystycznymi. Trasa to sponton, do gór chcę jechać głównie drogami gruntowymi, tak jak się uda, dokąd oczy poniosą, w takim tempie żeby było przyjemnie (tempo do gór około 140 km dziennie, potem pewnie spadnie). Trasa nie jest zaplanowana, po prostu najpierw kilka dni na południe potem na zachód.
Całkowity dystatns to pewnie około 700-800km. Ponieważ jazda jest bez celu noclegi wypadną tam gdzie się spodoba, ogólnie chcę spać tylko na agro, nie wieźć ze sobą namiotu. Jedzenie na bieżąco kupowane w sklepach, co jakiś czas ciepły posiłek. Max budżet to 800 zł, mam nadzieję że uda się w nim zmieścić.
Priorytet to swobodne spędzanie czasu, jazda bez napinki terenem, brak pośpiechu i możliwość poświęcenia po drodze czemuś więcej czasu jeśli będzie taka potrzeba. W deszczu jadę albo nie jadę
zależnie od nastroju.
Drogi głównie gruntowe, jazda przed siebie, ciągłe błądzenie i poszukiwanie.
Jeżdże dość żwawo, jeśli jeździsz wolniej/szybciej po prostu będziemy się zdzwaniać i umawiać gdzie się zatrzymujemy. Kwestia dogadania.
termin wyjazdu jest na tą chwilę ruchomy, będę dysponować czasem w okresie 27 maj - 16 czerwiec, na wyprawę poświęce max 8 dni (powrót pociągiem), wyjazd zależny od pogody
pozdrawiam
Paweł