Autor Wątek: Turcja  (Przeczytany 733 razy)

Offline Mężczyzna jamihau

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: bylegdzieśdalej
  • Na forum od: 06.03.2013
Turcja
« 26 Mar 2013, 14:05 »
Wybieram się z dziewczęciem moim do Turcji, we wrześniu pewnie, na jakiś miesiąc. Tak sobie wstępnie narysowałem w googlach jakieś dwie trasy. Start w Gruzji (stęskniliśmy się za chaczapuri...),  kawałek wybrzeżem , a potem w góry Kaçkar - jakoś sobie je ubzdurałem i raczej nie odpuszczę ( chyba, że okażą się być średnio przejezdne). Dalej to nie wiem za bardzo, ale celem jest Kapadocja, bo podobno trzeba. Myślę, że licznik nakarmimy jakimiś 1500 kilometrami. Powrót ze Stambułu. Zakładam jakieś przerzuty komunikacją masową.
Może ktoś bywał w tych rejonach, opowie coś, poleci, odradzi... Najbardziej by mnie interesowały te góry Kaçkar, jakaś droga tam jest...
W opcji 2 ciekawią mnie te zbiorniki wodne w okolicach Elazig, Malatya - zdatne to to do kąpieli?
No i właśnie jak z takimi kąpielami w wydaniu damskim, w bikini? To pytanie po to aby uspokoić kobietę, praktykującą arabistkę, z grubsza nie przepadającą za kulturą Islamu...

Wklejam linki do poglądowych tras

https://maps.google.com/maps/ms?vps=2&ie=UTF8&hl=pl&oe=UTF8&msa=0&msid=217563338885333966726.0004d8d308dcf606b942e

https://maps.google.com/maps/ms?vps=2&hl=pl&ie=UTF8&oe=UTF8&msa=0&msid=217563338885333966726.0004d8d31ef750f48ba0d

Pozdrawiam

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Turcja
« 26 Mar 2013, 15:45 »
Chętnie podzielę się doświadczeniami - półtora miesiąca podróży z zachodu na wschód i północ. Turcja jest rewelacyjna, ale łatwo nie jest. Choć we wrześniu upały będą zdecydowanie mniejsze niż w lipcu, a to pogoda głównie dała nam się we znaki (ponad 50 stopni w okolicach Dierbakir)

Kąpiele w bikini będą problemem  w centralnej Turcji. Nie polecam.

Kapadocja jest rewelacyjna, zwłaszcza z perspektywy roweru, bo można szybko uciec z miejsc o dużej koncentracji turystów (Goreme) w miejsca urokliwe, a jednocześnie spokojne.

Ale wybrałabym trasę nieco bardziej okrężną bo grzech ominąć Ani na granicy z Armenią, masyw Araratu, jezioro Van (tam można znaleźć miejsca na tyle ustronne, że da się wykąpać - w razie czego warto nawet kąpać się w ubraniu i przy okazji zrobić pranie, bo takie właściwości ma woda tego jeziora),  piękne góry w sercu Kurdystanu (okolice Hakkari, Sirnaku - tylko Kurdowie i wojsko tureckie - specyficzna atmosfera, cudowne krajobrazy i kompletny brak turystów), a gościnność tutejszych ludzi nie ma sobie równych. Nemrut Dagi - obydwie góry o tej nazwie (jedna nad jez. Van, druga na pd od Malatii). No i Dierbakir - nieoficjalna stolica Kurdystanu ze specyficzną atmosferą anarchii... :)

W razie problemów czasowych - z większych miast można podjeżdżać autobusami - bez problemu i dodatkowych opłat zabierają rowery.

W razie pytań pisz na priva

Kurdystan: https://picasaweb.google.com/113693578278909725603/Turcja2011KurdystanCzIVKurdistan
Kapadocja: https://picasaweb.google.com/113693578278909725603/Turcja2011ZPamukkaleDoKapadocjiCzIIITurkey
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna muzykolog84

  • Wiadomości: 142
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.06.2010
    • http://www.tomaszrozalski.pl
Odp: Turcja
« 27 Mar 2013, 03:34 »
Ha. Zgadzam się, temperatury dają się we znaki. Mnie jednak bardziej dobijało, że w górach tak między Erzurum i Elazig bardzo trudno o sklep spożywczy. Przynajmniej na bocznych trasach. Rekord to 60 km bez zaludnionej wioski (w drodze do Divrigi).

Moim zdaniem te trasy są dosyć nużące. Omijają wszystkie najciekawsze miejsca we wschodniej Turcji. Zdecydowanie jechałbym nad Van a potem przez Kurdystan. Jest dużo ciekawiej, fantastyczne zabytki, zmieniające się otoczenie, fantastyczni ludzie. Tym bardziej polecam, bo już niedługo perła Kurdystanu, Hasankeyf przestanie istnieć (mają zatopić pod tamę całą dolinę).

Jeżeli jednak już ten kierunek to polecam zdecydowanie górę Nemrut pod Malatyą (codziennie z miasta na górę wjeżdża busik, więc można wieczorem wjechać, zobaczyć zachód słońca a rano rowerem zjechać, mega!).
wypraw: 6, łącznie w 27 krajach 25982km na rowerze
obecnie pracuję nad: www.lisowczycy.com.ua

Offline Mężczyzna jamihau

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: bylegdzieśdalej
  • Na forum od: 06.03.2013
Odp: Turcja
« 27 Mar 2013, 21:53 »
Dziękuję Wam za odzew. Wygląda na to, że chyba będę jednak musiał zrewidować plany... Zresztą już po raz drugi, bo pierwszym był właśnie Kurdystan, jezioro Wan i czemuż to się rozmyśliłem...
Ano zobaczyłem te wypalone słońcem przestrzenie i zapragnąłem trochę klimatu bardziej alpejskiego, zielonego, stąd te góry, a dalej to już tak bardziej, przez te góry żeby jakoś dojechać do Kapadocji... Pytania oczywiście się pojawią i nie omieszkam w razie czego zapukać na priva.
A Ty muzykolog84, to Ty kiedy tam byłeś w sensie  w jakim miesiącu? Czy taki wrzesień może być tam "znośny"?

Offline Mężczyzna jamihau

  • Wiadomości: 22
  • Miasto: bylegdzieśdalej
  • Na forum od: 06.03.2013
Odp: Turcja
« 27 Mar 2013, 22:03 »
A i jeszcze jedno,  marg, zapomniałem skomplementować zdjęcia... A te wodospady na jednym z nich, to proszę od razu o adres :)

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Turcja
« 28 Mar 2013, 11:49 »
Chodzi o ten wodospad? https://picasaweb.google.com/113693578278909725603/Turcja2011KurdystanCzIVKurdistan#5654511222054478690

Rzeczywiście bardzo ładny. Niedaleko Van, koło Muradiye, prawie przy głównej drodze. Niestety, jest trochę turystów, co wiąże się z większą ilością śmieci. Ale jak na warunki azjatyckie, to do przeżycia. Biwakowaliśmy zaraz obok wodospadów, koło jakiejś knajpki - właściciele bardzo sympatyczni i nie było z biwakiem problemu. I nawet kąpiele uskutecznialiśmy w rzece - trzeba było tylko odejść w bardziej ustronne miejsce.
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1625
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Turcja
« 28 Mar 2013, 11:54 »
A jeśli chodzi o temperatury, to wschód jest znośny nawet latem, bo to jednak spore góry - w zasadzie cały czas przebywa się na wysokości ponad 1500 m n.p.m. We wrześniu tym bardziej nie widzę problemu. Gorzej jest w rejonach blisko Syrii - okolice Diyerbakir, Eufratu...
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
Odp: Turcja
« 29 Mar 2013, 12:36 »
Zjedź z głównych dróg!

Między Kayseri a Göksun polecam jechać przez Develi i Tufanbeyli. Mało uczęszczana górska trasa z ładnymi widokami.
Jeśli interesują Was miasta, to na pewno warto zatrzymać się na starówce Diyarbakır. No a jak tam już będziecie to koniecznie zajrzyjcie do Hasankeyf.

Nemrut koło Malatyi jest piękny ale dość obciążony turystycznie. Jak to bywa w takiej okolicy, dzieciaki w wioskach są upierdliwe. Można podjechać na szczyt, ale żeby się nie zmasakrować polecam pozostawić większość bagażu na dole.

Jezioro Atatürka wygląda na czyste, ale na kąpiele bym się nie nastawiał. Plaż tam nie ma za wiele, dostęp do wody taki sobie, a we wrześniu pewnie będzie niski poziom. Do kąpieli (czyt. zamoczenia się) polecam górskie strumienie. Na pewno nie nizinne rzeki, bo te w Turcji można wywęszyć z kilku kilometrów.

Wrzesień to idealna pora na Turcję. Upałów już nie ma, a jeszcze zimno nie jest (Na wschodzie w październiku potrafi już nocą przymrozić). Do tego pełen przegląd owoców – przede wszystkim świeże figi!

Offline Mężczyzna muzykolog84

  • Wiadomości: 142
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 28.06.2010
    • http://www.tomaszrozalski.pl
Odp: Turcja
« 4 Kwi 2013, 00:48 »
Ja byłem w Kurdystanie jakoś pod koniec lipca, temperatury ponad 40 stopni. Ale mnie to nie przeszkadzało. Byle raz na 10 kilometrów był jakiś cień i sklep z lodówką. Właśnie w górach, mimo że było chłodniej, to jechało mi się trudniej. Wolę płaską pustynię przy 45 stopniach i ze sklepikami niż kilkunastokilometrowe podjazdy bez cienia przy 30 ;)
wypraw: 6, łącznie w 27 krajach 25982km na rowerze
obecnie pracuję nad: www.lisowczycy.com.ua

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum