jakość zdjęć wbrew różnym teoriom które czytałem zauważalnie i wyraźnie lepsza, mimo tego samego fotografa
Zwyczajnie w sakwie na wierzchu, bez żadnego futerału, tylko pokrywka na obiektyw. Aparat nie jest z cukru i się nie roztopi. A lustrzanki mają konstrukcję dużo bardziej solidną i lepiej uszczelnioną niż cyfrówki, które też tak samo woziłem.
tomeko jaki masz aparat? bo jeśli kompakcik to może spróbuj z jakąś torbą na pasku i noś ją przy biodrze/na ramieniu?
a preferuje właśnie taka metodę, lustrzankę i ew. jeszcze jeden obiektyw, jakieś podręczne drobne rzeczy wożę w takiej torbie: http://www.forum.outdoor....dge-t438.0.htmlNie ciąży i nie przeszkadza w czasie jazdy, plecy oddychają, na wibrację nie jest narażona.z 2 lata temu kupiłem ją na wyprzedaży za 20-25 PLN
wożę w "barbagu" .
Michał, to co piszesz, to prawda. Technicznie Twój nowy aparat jest lepszy i to na zdjęciach widać. Ale uwierz, mimo tych wszystkich szumów zdjęcie nr 2 jest lepsze. Jest po prostu dużo lepiej skadrowane. Na pierwszym zdjęciu chciałeś pokazać zamek, tymczasem widać po pierwsze słup, linie energetyczne i budę po prawej. Warto zwracać uwagę na takie rzeczy, bo wyeliminowanie tych niedociągnięć nie wymaga aż tak wiele wysiłku.
Tomek, jeżeli masz już torbę, to może doszyj do niej rzepy, jak ja do swego Cumulusa i będziesz miał opcję mocowania na bagażnik.
A co do torby biodrowej, bo bardzo mnie zaciekawiła. Ile wagowo można tam nałożyć? Body z zoomem + np. dodatkowy tele się zmieści, czy nie?
Myślałem o tym, pozostaje nierozwiązany problem wodoodporności. Chyba, że jak zacznie lać to torba siup do sakwy.