Dusza, ja sobie uszyłem taki patent:-standardowy barbag i do niego doczepiany na 4 fastexy pokro na aparatMocowanie aparatu identyczne jak w Revelate mocowanie Pocketów do Sweetrola czy Harnessa.
My woziliśmy aparaty i obiektywy w "barbagach" ( ) Ortlieb z wkładem fotograficznym + teleobiektyw (cięższy) tak jak Robb na mostku.Rozkręcone: Fisheye Canon (nie jest to plastik), 50mm Canon (1,4 - plastik), 70-200 2,8L
Proponuję używać określenia "barbag" w kontekście, w jakim zostało zacytowane po raz pierwszy w tym wątku
Aha, tak na marginesie, to wożenie w tym lustrzanki z obiektywem, gdy nie ma się przednich sakw, jest dość niewygodne. Taki wysoko umieszczony ciężar mocno buja kierownicą.
Chodzi Ci o to, że przegródki nie są wystarczająco mocne/stabilne? U mnie zupełnie nie ma tego problemu, nawet gdy przegródki są puste (na krótsze wycieczki zabieram tylko jeden obiektyw).
Nie musisz ich niczym wypychać, przecież tam są mocne rzepy. Może wrzuć jakieś zdjęcie?