ja poświęciłem stary kask, przymierzyłem aparat pod odpowiednim kątem i obsmarowany oliwką oblałem klejem na gorąco przez co wyszła mi podstawka. Aparat na gumową linkę ze 4mm ściągałem do kasku. Trzymało i filmik z treningu naszej grupy nagrałem. Sprawdziło się i na szosie i w terenie. Obraz nieco skakał, bo kask nie trzymał mi się bardzo sztywno na głowie.
Jak ma być bezinwazyjnie to możesz kawałek dętki podłożyć i ściągnąć na paski zipy.
A jak na rower, to ze dwie obejmy do montażu rur CO zakładamy na kierownicę. Przykręcamy do tego płytkę z plastiku/blachę/profil alu czy co tam jest pod ręką, odpowiednio docięty. Wiercimy dziurkę na środku i przez nią przykręcamy aparat dedykowaną do statywów śrubką a dla bezpieczeństwa można kupić ze dwa duże oringi i zakładać na to, żeby trzymało aparat. Kawałek dętki można dać między aparat a profil, blachę itp. Powinno trzymać. Koszt się zmieści do 10zł a przy ładnie dociętym profilu alu byłoby nawet dość estetycznie