Autor Wątek: 68er do miasta i na wyprawy  (Przeczytany 954 razy)

Offline Mężczyzna skaposzczet

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.02.2013
68er do miasta i na wyprawy
« 9 Kwi 2013, 14:24 »
Zakupiony w 1999r Wheeler 2900zx. Model z tegoż samego roku.

Foty:










Większe zdjęcia dostępne na moim kanale flickr.

Jest to mój pierwszy poważny góral. Z górskich, to miałem wcześniej tylko stalowy rower marki “Shark” z klasycznymi hamulcami.
Do tego Wheelerka zdążyłem się już nieźle przywiązać. Jeżdżę na nim regularnie już 14 lat i nic nie wskazuje na to, żeby w niedalekiej przyszłości miało się coś w tym względzie zmienić. Prócz przedniej opony wszystkie zmiany wymuszone były jakimiś awariami, lub zwykłym zużyciem. Ogólnie części nie zawsze były wymieniane na takie, jakie bym sobie wymarzył. Często brakowało funduszy, lub czasu.
Jest to rower do wszystkiego. Jeżdżę nim po mieście (także zimą), na wycieczki (także w terenie) no i na wyprawy.
Najbardziej charakterystyczną rzeczą są niektóre części przeznaczone do innych rodzajów rowerów niż MTB. Widelec i przednie koło jest trekingowe. Kaseta i przednia opona jest szosowa. Decyzja wymiany przedniego koła na większe podyktowana była chęcią zmiany (szybkiej i taniej) widelca na sztywny z zachowaniem geometrii roweru.
W wersji wyprawowej na rowerze ląduje jeszcze tylny bagażnik Crosso, sakwy Crosso Dry Big oraz pełne błotniki (z powodów różnicy w średnicach kół są nie do pary).

Obecna specyfikacja to:

rama: Wheeler 2900 zx rozmiar 19,5”, aluminium 7005. (org.)
widelec: Accent trekking, stalowy
kierownica: Wheeler, aluminiowa (org.)
gripy: Author, piankowe
lusterko: Zefal spin
mostek: Acor, aluminiowy (org.)
sztyca podsiodłowa: Acor, aluminiowy (org.)
siodło: San Marco SKN
manetka przeżutki tylnej: Shimano Alivio
manetka przeżutki przedniej: Shimano Alivio (org.)
przerzutki:  Shimano Alivio (org.)
hamulec przedni: Shimano, klocki Merida hard brake
hamulec tylny: Tektro (org.), klocki noname
dźwignie hamulcowe: Tektro (org.)
kaseta: Shimano HG-50, 12-21 z.
łańcuch: KMC
korby: Shimano Hollowtech (Nie wiem dokładnie jaki model), 42-32-22T
pedały: Author
support: jakiś pakiet
stery: aheadset se-1
piasta przednia: Quando
obręcz przednia: Rodi Rims Vision 622x19
piasta tylna: Shimano Deore
obręcz tylna: swift arriv
opona tylna: Dębica Agama, 26x1,75”
opona przednia: Continental ultra sport, 700x28C
waga: 11,5 kg.

Oznaczenia (org) oznacza, że część jest nie zmieniana od momentu zakupu roweru.

W najbliższej przyszłości będę pewnie musiał wymienić tylną obręcz (strasznie się gnie) oraz przednią przeżutkę (po 14 latach katowania ma chyba 0.5 centymetrowe luzy i hałasuje na wybojach).
« Ostatnia zmiana: 9 Kwi 2013, 15:24 skaposzczet »

Mój BLOG

Offline Mężczyzna LuQ

  • Wiadomości: 49
  • Miasto: Sosnowiec / Pisarzowice
  • Na forum od: 01.01.2013
Odp: 68er do miasta i na wyprawy
« 9 Kwi 2013, 17:33 »
Niezła maszynka do szybkiego kręcenia kilometrów. Wygląda na lekki, sztywny i bez komplikatorów.
Ciekaw jestem jak się na czymś takim jeździ, no i czy nie zsuwasz się z siodła do przodu?
Jak się sprawuje takie lusterko wsteczne? - Czy nie drga podczas jazdy?
No i co to za tajemnicza rura na rurze skośnej ramy? Miejsce do mocowania parasola przeciwsłonecznego ;), czy tylko uchwyt do pompki?
Więcej pytań nie pamiętam.

Offline Mężczyzna skaposzczet

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.02.2013
Odp: 68er do miasta i na wyprawy
« 9 Kwi 2013, 18:07 »
Jeździ się zupełnie zwyczajnie, jak na takim crossowcu, choć jest może trochę niżej.
Sztywny jest, to prawda i dosyć mi to odpowiada.
Z siodełka się nie zsuwam. Ta pozycja, która teraz jest, to idealna konfiguracja wypracowywana na przestrzeni bodajże pół roku. Jest wygodnie i się nie zsuwam nawet przy jeździe bez trzymanki.
Nad lusterkiem się sporo zastanawiałem. Widać, że niechętnie decyduje się na gadżety przymocowywane do roweru. Po 3 miesiącach nie wyobrażam sobie jednak jazdy po mieście bez niego. Ostatnio nawet jak się popsuło (musiałem przykleić to lustro, bo odpadło), to nie mogłem się odnaleźć na drodze. Drgania trochę utrudniają dostrzeżenie auta z tyłu, ale dopiero na bruku. Na asfalcie, szutrze nie ma żadnego problemu. Nawet niewielka wielkość nie przeszkadza, bo jest dosyć szeroki kąt widzenia. Polecam.
Uchwyt jest na u-locka. Zamontowałem na chwilkę zapięcie żony i tak już pozostało. Wcześniej woziłem łańcuch w plecaku / na biodrach. Z tym parasolem to niezły pomysł :)
Dzięki za słowa uznania.
« Ostatnia zmiana: 10 Kwi 2013, 11:35 skaposzczet »

Mój BLOG

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 68er do miasta i na wyprawy
« 9 Kwi 2013, 23:36 »
skąd się wzięła nazwa? ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: 68er do miasta i na wyprawy
« 9 Kwi 2013, 23:48 »
26 i 28 cali  ;D
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna skaposzczet

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.02.2013
Odp: 68er do miasta i na wyprawy
« 10 Kwi 2013, 11:27 »
26 i 28 cali  ;D
Dokładnie. Niektórzy go zwą 69er od pewnego treka, ale z powodu małej przedniej oponki ja się raczej przychylam do 68er ;).

Wcześniej napisałem, a propos lusterka, że:
Drgania trochę utrudniają dostrzeżenie auta z tyłu, ale dopiero na bruku.
Po wczorajszym załatwianiu spraw na rowerze muszę przyznać, że na bruku, to miałbym co najwyżej problem z dostrzeżeniem nieoświetlonego rowerzysty wieczorem. Nie jest tak źle :).

Mój BLOG

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: 68er do miasta i na wyprawy
« 11 Kwi 2013, 08:44 »
Ciężki żywot masz,ciągle pod górkę  :)
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum