Autor Wątek: Jak skończył Twój pierwszy rower wyprawowy?  (Przeczytany 1680 razy)

Offline Mężczyzna bob71

  • Wiadomości: 221
  • Miasto: Ząbkowice Śl.
  • Na forum od: 16.06.2011
    • Podróże rowerowe Bogdana i Romana
Czas na zmiany! Do wczoraj trzymałem w garażu swój rower, na którym wyruszyłem w pierwszą dalszą rowerową podróż na trasie Ząbkowice Śl. - Praga. Podarowałem go teściowi, który jest prawdziwym rowerowym kilerem, dobił wszystkie rowery jakie posiadał. Smutno się zrobiło. A dziś sprzedałem mój rower nr 2 - Authora, na którym przejechałem ładny kawałek Europy.  Teraz siedzę i oglądam stare fotki z wypraw! Psychopata rowerowy! Nawet moja żona była smutna, jak kumpel z roboty wrzucił go sobie na przyczepkę!
A może trzeba było go zostawić dzieciom?
A gdzie zawędrowały Wasze maszyny?
Bogdan 1/2 BRowery Team'u
www.browery2.fimeo.pl

Z tą Chorwacją to przesada.

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Mój Author Kinetic rocznik 1997 jeździ do dzisiaj. Ze mną :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna Popiel

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 01.06.2011
    • Amatorska Grupa Rowerowa Dzięcioły
Mój trafił do teścia, który "miał" nim jeździć, a Glizdawkowy do jej siostrzeńca, który jeździ :)
Mieć rower i nie mieć roweru to już dwa rowery.
Alien... trzeci pasażer na foteliku.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1495
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Mój robi za mieszczucha ;).

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Hmm, mój ukradli  ::)

hector55

  • Gość
Na częśći :P

Offline Mężczyzna bob71

  • Wiadomości: 221
  • Miasto: Ząbkowice Śl.
  • Na forum od: 16.06.2011
    • Podróże rowerowe Bogdana i Romana
No to na tym parkingu rozegrały się jakieś dramatyczne wydarzenia!
Bogdan 1/2 BRowery Team'u
www.browery2.fimeo.pl

Z tą Chorwacją to przesada.

Offline Mężczyzna buch

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.04.2009
    • http://www.buch.waw.pl
pierwszy rower, pierwsza wyprawa, pierwszy raz zostałem okradziony rok 2004
...
zostały mi dwa przedmioty, łączące wszystkie moje podróże rowerowe: buty i sakwy.




Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Niezłe ożywienie Buchu...Przez 4 lata Twojej bytności na forum napisałeś 2 posty, w tym roku od maja już 7... ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna maciekkk

  • Wiadomości: 413
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 29.05.2011
Mój pierwszy wyprawowy rower nadal żyje i jest obecnie 'mieszczuchem'  :D

Offline Kobieta dewunska

  • Wiadomości: 402
  • Miasto: Kołobrzeg | Wrocław
  • Na forum od: 11.04.2011
który jest prawdziwym rowerowym kilerem, dobił wszystkie rowery jakie posiadał
bingo! tego określenia brakowało mi by opisać poczynania moich młodszych braci. Mój pierwszy wyprawowy rower miał być u nich na emeryturze, a trafił... chyba do kostnicy :PP
Tourists don\'t know where they were yesterday, travellers don\'t know where they will be tomorrow.

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Pierwsze dwa (Passat i Squadron) skończyły przedwcześnie zmieniając właściciela. Prawdziwy "wyprawowy" ostatnio wyzionął ducha.. bo obręcz się przetarła (i pękła) w czasie służby jako mieszczuch.
Nie wiem, czy remontować, czy rozmontować i ramę zostawić na pamiątkę.. W sumie do wymiany tylko tylne koło, support, siodło.. Ale hamulce (szczęki) jednak nie działają tak jak powinny.. Sentyment nawet poparty dziesiątkami tysięcy km nie ma przewagi nad rozsądkiem.. A może zrobić sobie nowe ostre koło?  ::)
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mateusz

  • Wiadomości: 857
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 13.06.2010
Mój pierwszy i jedyny rower wyprawowy musiałem sprzedać by mieć pięniadze na kolejną wyprawę. Ma go (?) jeden z użytkowników forum.

Offline skolioza

  • Wiadomości: 2559
  • Miasto: kraków
  • Na forum od: 01.04.2009
    • http://www.RetroMTB.pl
Moja pierwsza wyprawówka, to w zasadzie wskrzeszony mój pierwszy dobry góral
Jako  że na początku lat 90 panowały nieco inne tendencje i sposoby doboru ramy, ta właśnie była na mnie cokolwiek za duża jak idzie o jazdę w terenie (choć niejedne góry pode mną złotała) - została więc zmieniona i dłuższy czas leżała w kącie, aż do przygotowań do pierwszego poważniejszego wyjazdu sakwiarskiego
Co ciekawe - jak patrzę na to z dzisiejszej perspektywy - już wtedy, z własnej głowy a nie zaczerpniętych skądś mądrości ;) postawiłem na prostotę i za zmianę biegów odpowiedzialnymi uczyniłem thumby (wtedy były to manetki skrajnie passe, nie to co dziś)

Po niezrealizowanych planach wyjazdowych i wycofaniu się z sakwiarstwa mojego kompana i towarzysza rower został rozłożony, później poskładany i przekazany dla innego kumpla, a w końcu skradziony...

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Jak to jedyny? A w Australii to na czym byłeś? :P

Forumowicz o którym wspomniałeś, jeszcze niedawno mówił że go nadal posiada ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum