Autor Wątek: Rezerwat Dolina Kluczwody  (Przeczytany 2905 razy)

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 8 Lut 2009, 02:16 »
Mój pierwszy tegoroczny rowerowy wypad turystyczny zbiegł się z pierwszym użyciem w terenie mojego pierwszego aparatu fotograficznego :shock:  Zdjęcia może i niespecjalne, ale jak na początek to jestem zadodowolony :D   8)

Dodam, że obiekt położony jest na terenie Parku Krajobrazowego Dolinki Krakowskie, w odległości trochę ponad kilometra od granic Ojcowskiego Parku Narodowego.


Rezerwat jest jak widać leślny.




Zamkowa Skała. Na szczycie ruiny zamku.




Niezbyt okazałe jak widać na załączonym obrazku :)




Odcinek rzeczonej doliny.




Odcinek rzeczonego potoku.






I na koniec coś jak gdyby próba impresji :wink:

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 8 Lut 2009, 13:38 »
Fajna miejscówka. Swoją drogą, to wodery by się tam przydały :D
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 8 Lut 2009, 13:42 »
Tam, to się akurat ŁOI :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 10 Lut 2009, 19:29 »
[ Dodano: Wto Lut 10, 2009 7:29 pm ]
Cytat: "aard"
Tam, to się akurat ŁOI
Nom, ale mnie ochota naszła, te skałki na drugim zdjęciu złoiłbym na żywca :lol:  bo nie wytrzymałbym do czasu założenia asekuracji- teraz szczególnie po przerwie zimowej :mrgreen:

Zdjęcia ciekawe ale rowerek i siebie byś pokazał na tych pięknych tłach... :P

Offline RoweR

  • Wiadomości: 45
  • Miasto: Dąbrowa Górnicza/Krk
  • Na forum od: 28.03.2008
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 19 Lut 2009, 22:39 »
Poznaje :) Za każdym razem kiedy jadę w tamte rejony odkrywam nowe ciekawe miejsca.Kilkanaście km od Krakowa można sobie w spokoju i ciszy odpocząć od zgiełku miasta a przede wszystkim uczelni ;) Najlepiej jechać w tygodniu bo w weekendy jest dość tłoczno.
Jak mam trochę więcej czasu to robię taką pętlę:
Zazwyczaj jadę przez Bronowice, Dolinki Kobylańską i Będkowską, później gdzieś koło Jerzmanowic przecinam drogę nr. 94 wjeżdżam do Ojcowskiego Parku Narodowego w tym Pieskowa Skała i Ojców,  stamtąd cały czas doliną , w pewnym momencie wjeżdżam na drogę 794 prosto do Krakowa.
Całość gdzieś w granicach 80 km.
Polecam!

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 19 Lut 2009, 23:01 »
To są piękne tereny. Nieraz już zazdrościłem krakowiakom, że mają tak blisko...
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline RoweR

  • Wiadomości: 45
  • Miasto: Dąbrowa Górnicza/Krk
  • Na forum od: 28.03.2008
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 26 Lut 2009, 02:57 »
Popularny zrobił się ten Rezerwat Doliny Kluczwody :) W zeszłym tygodniu na kartografii dostałem mapkę i muszę zrobić przekrój morfologiczny terenu, między innymi...Doliny Kluczwody :D

Oczywiście zapraszam do Krakowa, zawsze znajdzie się darmowy nocleg dla forumowiczów ;)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 26 Lut 2009, 11:25 »
heh, nigdy nie slyszalem o tej dolince..... rozumiem ze scieszki jakies ludzkie tam sa rowerowe? nie zeby mnie byly potrzebne......  ale kobiete mozna zabrac ze soba? ;]

ps: dla forumowiczow (czy innych sakwiarzy) miejsce w krakowie sie u mnie tez znajdzie  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 26 Lut 2009, 17:39 »
Znakowanej drogi rowerowej akurat w tej dolinice nie ma ale generalnie jeździ się normalnie jeśli jest sucho. Jest to mały obszar i warto sobie też pochodzić, można trafić na coś ciekawego, np. zachowały się słupy graniczne Austro-Węgier i Rosji (na Kluczwodzie była granica). Teraz jednak teraz trwa odwilż i jak zauważył arkadoo przydyałby sie wodery :)

Do eksploracji tego rejonu polecam mapę Dolinki Krakowskie wydawnictwa Compass (1:25000), zresztą wszystkie ich mapy polecam 8)

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Rezerwat Dolina Kluczwody
« 27 Lut 2009, 08:31 »
Cytat: "Usulovski"
Do eksploracji tego rejonu polecam mapę Dolinki Krakowskie wydawnictwa Compass (1:25000), zresztą wszystkie ich mapy polecam

Też byłe pod kolosalnym wrażeniem, gdy pierwszy raz zetknąłem się z ich mapami (Beskid Niski). Takiej aktualizacji nie widziałem w życiu. Niestety Kaszuby już tak dobre nie są, trochę fuszerkę odwalili w tym przypadku.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3448
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Rezerwat Dolina Kluczwody
« 19 Sty 2014, 11:38 »
Hm, dolina Kluczwody jest trochę felerna, bo na jej środku znajduje się dom ogrodzony płotem, uniemożliwiający przejazd jej dnem. Wprawdzie szlak prowadzący przez dolinkę omija działkę po zboczu, ale rower trzeba po nim nosić, co może mocno skonfundować niespodziewającego się. Szczególnie jak ma sakwy. W innych dolinkach takie atrakcje się nie pojawiają.

nigdy nie slyszalem o tej dolince

To masz solidne zaległości w terenach podkrakowskich, trzeba by kiedyś obskoczyć ;)

kobiete mozna zabrac ze soba?

Jak najbardziej, chociaż są bardziej kameralne i romantyczne miejsca w okolicy 8)

Offline Mężczyzna Góral nizinny

  • Wiadomości: 390
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 02.10.2013
Odp: Rezerwat Dolina Kluczwody
« 19 Sty 2014, 14:36 »
heh, nigdy nie slyszalem o tej dolince..... rozumiem ze scieszki jakies ludzkie tam sa rowerowe? nie zeby mnie byly potrzebne......  ale kobiete mozna zabrac ze soba? ;]
Ścieżki są.Latem masakrycznie zarośnięte.Króluje pokrzywa.Od razu można lepiej się poczuć.
Jest też smok....
Hm, dolina Kluczwody jest trochę felerna, bo na jej środku znajduje się dom ogrodzony płotem, uniemożliwiający przejazd jej dnem. Wprawdzie szlak prowadzący przez dolinkę omija działkę po zboczu, ale rower trzeba po nim nosić, co może mocno skonfundować niespodziewającego się. Szczególnie jak ma sakwy. W innych dolinkach takie atrakcje się nie pojawiają.
Tak, głupio się przeciskać koło tego płotu.Czułem się tam jak intruz.Niefajnie i niekomfortowo.
Za Dzikiej Róży zapachem idź na zawsze upojony wśród dróg -będzie clę wiódł...   K.I.Gałczyński

[img width=201 height=50]http://st66.static.bikestats.pl/u18136y2014v3.g

Tagi: małopolskie 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum